Zamknij

Kanapa na środku drogi? Oto dyngusowe żarty "po gorlicku" [FOTO]

Piotr BoczońPiotr Boczoń 13:57, 10.04.2023 Aktualizacja: 11:43, 11.04.2023
Skomentuj Fot. Kamil Bielakiewicz / Gorlice24 Fot. Kamil Bielakiewicz / Gorlice24

Śmigus Dyngus, czyli inaczej Lany Poniedziałek to nie tylko tradycja oblewania się wodą. Z racji, że za oblanie kogoś wodą można słono zapłacić z roku na rok co raz częściej kultywowany jest inny zwyczaj - dyngusowych psikusów. 

Z poniedziałkiem wielkanocnym najbardziej kojarzy się tradycja oblewania się wodą. Śmigus-dyngus, określany również jako po prostu Lany Poniedziałek, to słowiański zwyczaj związany z Jarymi Godami. Były to kilkudniowe obrzędy, podczas których przygotowywano się na powitanie wiosny i pożegnanie zimy.

Słowo Śmigus, to odmiana staropolskiego słowa śmigać, które to znów oznaczało chłostę, ale również zapłodnienie. Według dawnych zwyczajów mężatki miały wychodzić na deszcz, by ten je "śmigał" i sprawiał bardziej płodnymi.

Oblewanie wodą dziewcząt według ludowych opowieści miało też istotny wymiar matrymonialny. Miało ono być formą okazywania i wyznawania uczuć wybrance. W wielu regionach w Polsce, w nocy z niedzieli na poniedziałek, dodatkowo malowano wapnem szyby w oknach domów wybranek.

Z kolei słowo dyngus pochodzi od dawnego zwyczaju kolędowania, czyli po prostu odwiedzania wszystkich domostw we wsi. Przede wszystkim w zamyśle były to zabawne wizyty, mające na celu wymuszenie podarków w postaci jedzenia i picia. Najcenniejszym darem były jajka, które na tą okazję zdobiono w wymyślne wzory. Stąd też wzięły się dziś znane nam pisanki.

Dyngus jednak ma też drugie znaczenie. Wg niemieckich zwyczajów Dyngusem nazywano jednego z diabłów, który miał symbolizować diabelskie harce i psikusy. Ten zwyczaj właśnie często nam towarzyszy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Bez takich harców nie o było się i dzisiejszej nocy w naszym regionie.

Żarty powinny jednak być nieszkodliwe i nie nosić znamion wandalizmu. Niestety jednak nie we wszystkich przypadkach tak jest. O ile przyczepkę czy kanapę na drodze dojazdowej można jeszcze potraktować z przymrużeniem oka, to np. uszkodzone znaki drogowe są już czystym wandalizmem nie mającym nic wspólnego z dyngusowymi psikusami.

Dajcie znać na naszym facebooku, czy w Waszym sąsiedztwie też ktoś wywinął jakiś "żart"! Fotki możecie też podesłać mailowo [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

[FOTORELACJA]2161[/FOTORELACJA]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

ZbzZbz

3 5

Eryk tonie imię Eryk to gaaaay

14:58, 10.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GorliczaninGorliczanin

11 5

Najlepszy zart to jest ten portal...

16:16, 10.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MaroMaro

4 1

Tak, pamiętam ,,złote" czasy jak ,,Panowie" z Kobylanki wydzierali dekle od studzienek na drodze. ,,Zabawa" skończyła się *%#)!& zawieszeń w kilku autach ale, że czasy były dobre to ,,Panowie" pały na plecach czuli pewnie długo. A Potem nastał Krzysiu (ten Krzysiu) I się skończyło. ,,Pozdrawiam" tych ,,miszczów" z Kobylanki, którzy parę naście lat temu swawolę w Gorlicach odstawiali. Dziś to pewnie ,,wzorowi" ojcowie i mężowie😂😂😂

20:40, 10.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PsychologPsycholog

3 0

Lany Poniedziałek stał się dniem świra i dlatego niektórzy udowadniają że mają problemy z głową.

08:29, 11.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WprostWprost

3 1

To chyba symbol wynaturzenia ludzi, u których zachowania o charakterze intymnym stają się publicznymi.

09:24, 11.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%