Śmigus Dyngus, czyli inaczej Lany Poniedziałek to nie tylko tradycja oblewania się wodą. Z racji, że za oblanie kogoś wodą można słono zapłacić z roku na rok co raz częściej kultywowany jest inny zwyczaj - dyngusowych psikusów.
Z poniedziałkiem wielkanocnym najbardziej kojarzy się tradycja oblewania się wodą. Śmigus-dyngus, określany również jako po prostu Lany Poniedziałek, to słowiański zwyczaj związany z Jarymi Godami. Były to kilkudniowe obrzędy, podczas których przygotowywano się na powitanie wiosny i pożegnanie zimy.
Słowo Śmigus, to odmiana staropolskiego słowa śmigać, które to znów oznaczało chłostę, ale również zapłodnienie. Według dawnych zwyczajów mężatki miały wychodzić na deszcz, by ten je "śmigał" i sprawiał bardziej płodnymi.
Oblewanie wodą dziewcząt według ludowych opowieści miało też istotny wymiar matrymonialny. Miało ono być formą okazywania i wyznawania uczuć wybrance. W wielu regionach w Polsce, w nocy z niedzieli na poniedziałek, dodatkowo malowano wapnem szyby w oknach domów wybranek.
Z kolei słowo dyngus pochodzi od dawnego zwyczaju kolędowania, czyli po prostu odwiedzania wszystkich domostw we wsi. Przede wszystkim w zamyśle były to zabawne wizyty, mające na celu wymuszenie podarków w postaci jedzenia i picia. Najcenniejszym darem były jajka, które na tą okazję zdobiono w wymyślne wzory. Stąd też wzięły się dziś znane nam pisanki.
Dyngus jednak ma też drugie znaczenie. Wg niemieckich zwyczajów Dyngusem nazywano jednego z diabłów, który miał symbolizować diabelskie harce i psikusy. Ten zwyczaj właśnie często nam towarzyszy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Bez takich harców nie o było się i dzisiejszej nocy w naszym regionie.
Żarty powinny jednak być nieszkodliwe i nie nosić znamion wandalizmu. Niestety jednak nie we wszystkich przypadkach tak jest. O ile przyczepkę czy kanapę na drodze dojazdowej można jeszcze potraktować z przymrużeniem oka, to np. uszkodzone znaki drogowe są już czystym wandalizmem nie mającym nic wspólnego z dyngusowymi psikusami.
Dajcie znać na naszym facebooku, czy w Waszym sąsiedztwie też ktoś wywinął jakiś "żart"! Fotki możecie też podesłać mailowo [email protected]
[FOTORELACJA]2161[/FOTORELACJA]
3 5
Eryk tonie imię Eryk to gaaaay
11 5
Najlepszy zart to jest ten portal...
4 1
Tak, pamiętam ,,złote" czasy jak ,,Panowie" z Kobylanki wydzierali dekle od studzienek na drodze. ,,Zabawa" skończyła się *%#)!& zawieszeń w kilku autach ale, że czasy były dobre to ,,Panowie" pały na plecach czuli pewnie długo. A Potem nastał Krzysiu (ten Krzysiu) I się skończyło. ,,Pozdrawiam" tych ,,miszczów" z Kobylanki, którzy parę naście lat temu swawolę w Gorlicach odstawiali. Dziś to pewnie ,,wzorowi" ojcowie i mężowie😂😂😂
3 0
Lany Poniedziałek stał się dniem świra i dlatego niektórzy udowadniają że mają problemy z głową.
3 1
To chyba symbol wynaturzenia ludzi, u których zachowania o charakterze intymnym stają się publicznymi.