19 i 20 października 1943 roku w Rozwadowie rozległy się strzały i od niemieckich kul zginęło 90 Polek i Polaków, wśród nich liczna grupa mieszkańców Ziemi Gorlickiej:
Tą siedemnastoosobową grupę gorlickich akowców przywieziono do Rozwadowa z więzienia w Jaśle, po wielkiej tzw. „wsypie Stankowskiego”. Sierżant Stanisław Stankowski ps. Wicher nauczyciel z Szymbarku po miesięcznym pobycie w partyzantce limanowskiej odszedł z oddziału razem z Władysławem Korzeniem. Obaj upiwszy się w restauracji w Nowym Sączu chwalili się swoimi wyczynami w podziemiu. Aresztowani i torturowani wydali wszystkich znanych im członków gorlickiego obwodu. Nikt z tej grupy, mimo tortur nie zdradził nikogo, a wszyscy zginęli.
19 października 1943 roku w Jaśle została odprawiona Msza św. dla uwięzionych. Jan Benisz był tak skatowany przez Gestapo, że synowie na noszach zanieśli go do kaplicy.
Po Mszy św. wywieziono wszystkich do Rozwadowa i rozstrzelano.
Egzekucję z ukrycia widział Feliks Żołądź i tak ją relacjonował :
Więźniom polecono zdjąć marynarki, koszule, buty i skarpetki. Przedtem zabrano im dokumenty i wartościowe przedmioty. Następnie wiązano więźniom ręce po dwóch razem. Powiązanych ładowano po ośmiu na samochód i wieziono pod cmentarz koło klasztoru Kapucynów. Za chwilę padła salwa. Czekający na podwórzu więźniowie wiedzieli co ich czeka. Więźniowie kreślą znaki Krzyża na piersiach. Zachowują się całkiem spokojnie.
Za chwilę odwieziono następne partie skazańców. Niektórzy z nich stojąc na miejscu stracenia wznieśli okrzyk „Niech żyje Polska” i salwa. O ile ktoś dawał znaki życia, gestapowiec go dobijał. Egzekucja trwała około godziny.
Na miejscu egzekucji w Rozwadowie i Charzewicach stanęły pomniki poświęcone rozstrzelanym.
Po ucieczce Niemców dokonano ekshumacji ofiar., część pochowano koło bramy rozwadowskiego cmentarza, a część zabrano w rodzinne strony.
W 60 rocznicę mordu, tj. 19 października 2003 roku odbyło się uroczyste odsłonięcia pomnika. Umieszczono na nim tablicę z nazwiskami rozstrzelanych w 1943 roku.
Ówczesny burmistrz Gorlic, Kazimierz Sterkowicz zdecydował o uczestnictwie delegacji gorliczan, która specjalnym autobusem dojechała do Rozwadowa. Odsłonięcie pomnika dokonała Maria Boczoń, córka Jana Benisza i siostra Mieczysława i Lecha, zamordowanych w 1943 roku.
19 października 2023 roku przypada 80. rocznica tych tragicznych wydarzeń. W Stalowej Woli nie zapomniano o tym i w tym dniu o godzinie 16.30 w Charzewicach gdzie zamordowano siostry Latasiewiczówny i Antoninę Łysak zapłoną znicze w miejscu egzekucji, natomiast o 17.10 w Rozwadowie. O godzinie 18.00 będzie odprawiona Msza Święta w intencji poległych w klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów w Stalowej Woli–Rozwadowie. Organizatorzy zapraszają do wspólnej pamięci i modlitwy.
8 0
CZEŚĆ I CHWAŁA oraz wieczna pamięć, POLSKIM BOHATEROM - zapalmy IM chociaż znicz 1.listopada na naszych gorlickich nekropoliach - dawniej była tablica dla uczczenia poległych na kaplicy Płockich. Po remoncie zniknęła. Dlaczego ? Kiedy powróci ? 22:06, 17.10.2023
7 2
szkoda ze młode pokolenie nie ma za wzór takich Bohaterów przez duże B
za Polskę oddali zycie
jeszcze Polska nie zgninęła puki Polska młodzież zyje-- 22:17, 17.10.2023
0 0
i do Kauflandu/Lidla/Rossmanna na zakupy, żeby dziedzicom esesmanów dać zarobić/wynagrodzić... 09:07, 10.11.2023