Zamknij
Zobacz!

Historia niesamowita. O ratowaniu Żydów i niezwykłym zakończeniu poszukiwań po latach

75%
25%
Urszula KarasińskaUrszula Karasińska 18:33, 23.03.2025 Aktualizacja: 21:06, 24.03.2025 ok. 4 min. czytania
1 fot. Archiwum Urszuli Karasińskiej fot. Archiwum Urszuli Karasińskiej

24 marca – Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Dużo mówi się o ludobójstwie niemieckim na polskich Żydach podczas okupacji, ale nie powinniśmy zapominać o Polakach, którzy im pomagali przeżyć i często za to sami wraz z rodzinami ginęli z rąk okupanta.

Takie wydarzenia miały też miejsce na gorlickiej ziemi.

W Krygu mieszkała rodzina Czajków i Kmiecików, a w ich sąsiedztwie Żyd Hersch Morgister ze swoją rodziną. Na początku okupacji wyjechał on do Lwowa. W 1942 roku wrócił do Krygu. Jego rodzina przebywała już wtedy w getcie w Gorlicach. Jego byli sąsiedzi Czajkowie i Kmiecikowie przenieśli w czasie okupacji do Libuszy. Aniela Czajka i jej syn Stanisław mieszkali z Kmiecikami, tj. zamężną córką Anieli, Marią , jej mężem Zygmuntem i ich dwoma córeczkami, dwuletnią Barbarą i kilkumiesięczną Haliną. Niedaleko mieszkał również syn Anieli, Adam Czajka.


fot. Archiwum

Maria i Zygmunt Kmiecikowie

 


fot. Archiwum

Czajka Adam

 


fot. Archiwum

Zygmunt Kmiecik z córką Barbarą

W lipcu 1942 roku Morgister zwrócił się do nich o pomoc w ukryciu. Rodzina zgodziła się i ukryła go w stodole, gdzie zbudowano mu w sianie kryjówkę. Żyd spędzał tam dnie, a wieczorami przychodził do Czajków na kolację. W Święcanach ukrywała się jego ciotka i bywało, że nocami Morgister ją odwiedzał i czasami zostawał tam na dłużej. W marcu 1944 roku Niemcy go złapali. Przewieźli do Jasła i w trakcie przesłuchania zdradził, gdzie się ukrywał. Morgister został zastrzelony prawdopodobnie w Warzycach. Po dwóch tygodniach do domu Czajków przyjechali Niemcy. Pobili i aresztowali Stanisława i Adama Czajków, Marię Kmiecik i jej męża Zygmunta. Dwie córeczki Kmiecików zostawili w domu z babką. Wszystkich wywieziono do Jasła na brutalne przesłuchania. Dwunastoletni Stanisław był bity pałką i kolbą karabinu po całym ciele. Po trzech tygodniach został ze względu na wiek zwolniony.


fot. Archiwum

Stanisław Czajka — wujek Barbary i Haliny, zmarł w 1985 r.

 

Marię Kmiecik i Adama Czajkę Niemcy przewieźli do więzienia na Montelupich w Krakowie. Tam prawdopodobnie zostali rozstrzelani, chociaż istnieje wersja, że zamordowano ich jednak w Warzycach. Zygmunt Kmiecik znalazł się w obozie koncentracyjnym w Niemczech. Nie wrócił.

Córki Kmiecików przez jakiś czas wychowywał Stanisław z ciotką Ludmiłą. Ostatecznie jednak dziewczynki znalazły się w sierocińcach. Najpierw w Zagórzanach potem w Przemyślu.

Halina Kopij z d. Kmiecik, już jako dorosła osoba niezmordowanie poszukiwała grobu rodziców.

W końcu sama powiedziała:

„Jestem szczęśliwa, że obraliśmy miejsce, gdzie spoczywają” (Warzyce).

 

26 października 2017 roku w Starostwie Powiatowym w Gorlicach Halina Kopij odebrała w imieniu rodziny 4 Krzyże Komandorskie Orderu Odrodzenia Polski nadane pośmiertnie dla jej rodziców i wujków przez prezydenta Andrzeja Dudę. Halina Kopij, zostawiając w szkole w Krygu order Adama Czajki, napisała, że ma nadzieję, że krygowianie dzięki temu nie zapomną o rodzinie Kmiecików i Czajków.

Zdawałoby się, że historia zakończona. Ale wcale tak nie jest. Byłam w Starostwie podczas wręczania Krzyży i namówiłam Halinę Kopij na wywiad dla Świadków Lokalnej Historii. W trakcie rozmowy okazało się, że pani Halina od wielu już lat poszukuje nawet przez Czerwony Krzyż członka swojej rodziny Jana Czajkę, który walczył pod Monte Cassino w 3. Dywizji Strzelców Karpackich i nigdy nie odezwał się od tego czasu. Pod wywiadem umieściłam jego zdjęcie, otrzymane od Haliny Kopij.

Po dwóch latach niespodziewanie w Miejskiej Bibliotece zadzwonił telefon z Włoch. Okazało się, że to syn zaginionego Jana Czajki, który nie znał języka polskiego. Rozpoznał fotografię swojego nieżyjącego ojca na zdjęciu umieszczonym pod wywiadem. Zawiadomiłam panią Halinę i w ten sposób rodzina się odnalazła.

Jan Czajka, zdjęcie dzięki któremu rodzina się odnalazła

Syn Jana Czajki uczy się obecnie języka polskiego, a Halina Kopij po wizycie we Włoszech, włoskiego. Po tym wszystkim pomyślałam, że chociażby dla tego jednego szczęśliwego zakończenia tak tragicznej historii, warto było pracować nad wywiadami.

Zachęcamy do posłuchania wywiadu z córką Kmiecików, Haliną Kopij:

https://mbpgorlice.info/new/art,963,zywa-historia-gorlic-wywiad-z-pania-halina-kopij

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 75%
nie podoba mi się 25%
śmieszne 0%
szokujące 0%
przykre 0%
wkurzające 0%
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [1]

komentarz(1)

alonsoalonso

6 0

Cześć i chwała bohaterom!!!!

08:18, 25.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%