Zamknij

Rocznica Powstania Warszawskiego - związki powstania z Gorlicami - część 3

Piotr BoczońPiotr Boczoń 11:33, 01.08.2022 Urszula Karasińska Aktualizacja: 11:38, 01.08.2022
Skomentuj Władysław Boczoń / Archiwum rodzinne Władysław Boczoń / Archiwum rodzinne

Dziś mamy rocznice wybuchu Powstania Warszawskiego, o godzinie 17:00 zawyją syreny. 

Jednocześnie zapraszamy do lektury trzeciego - ostatniego artykułu o związkach Gorlic z Powstaniem Warszawskim.

[ZT]12467[/ZT]

Z perspektywy czasu wiele osób kwestionuje sens wybuchu powstania. Coraz częściej słyszy się, że nie miało ono wielkich szans na zwycięstwo, pojawiają się komentarze wręcz krytyczne wobec jego organizatorów. Czy słuszne? Są silne argumenty zarówno za jak i przeciw. Powstanie nie tylko zjednoczyło wielu Polaków, ale pokazało także siłę i heroizm, a także było przestrogą dla innych. To miało zdecydować o rezygnacji pomysłu Stalina o późniejszym wcieleniu Polski do ZSRR. 

Mówi się również, że zapobiegło to oddolnemu spontanicznemu powstaniu, które bez organizacji mogłoby doprowadzić do jeszcze większych strat. Zarazem dostrzegane są błędy w organizacji i złe przygotowanie militarne, szanse na zwycięstwo oceniane są na iluzoryczne, a zwycięstwo nie przyniosłoby prawdopodobnie większych korzyści. Zapewne nigdy nie zostanie to przesądzone, a spór w tej kwestii będzie dyskutowany jeszcze bardzo długo.

Jednak mimo wszystko, należy pamiętać o heroizmie i męstwie jego uczestników, którzy w ekstremalnych warunkach i pod presją czasu zdecydowali się przeciwstawić wrogowi i za wszelką cenę walczyć o wolność z najeźdźcą. 

Młodzi powstańcy

Gorliczanin, Władysław Boczoń poznał młodych chłopców – powstańców warszawskich w obozie koncentracyjnym w Gross-Rosen. Grupkę tych młodych żołnierzy przydzielono mu pod opiekę, ze względu na jego dobrą znajomość języka niemieckiego.

Takimi słowami Władysław Boczoń opisywał tych młodocianych powstańców:

"Do dzisiaj wspominam z wielką miłością i szacunkiem tych chłopców. To byli prawdziwi bohaterowie. Oni brali udział w bezpośrednich walkach ulicznych i stali się dorosłymi mężczyznami w tak młodym wieku. Mieli wtedy od dziesięciu do trzynastu lat.

Oni tam [w obozie] zachowywali się tak, w to się nie chce wierzyć, myśmy[dorośli] tchórzyli przed Niemcami, a oni się im odgryzali. Niemcy ich nie represjonowali, chociaż pasem czy bukiem postraszyli. Dla tych chłopców zawsze zachowam szacunek ogromny.

Zapewne jest jeszcze wiele osób i epizodów łączących Gorlice z powstaniem warszawskim. Warto o nich pamiętać i wspominać chociażby przy okazji kolejnych rocznic wybuchu Powstania Warszawskiego.

Zachęcamy do odsłuchania pełnego wywiadu z Władysławem Boczoniem ( o Powstańcach wspomina w 53 minucie) zrealizowanym w ramach projektu MBP "Świadkowie Lokalnej Historii".

[ZT]12524[/ZT]

[ZT]12543[/ZT]

Cykl artykułów został przygotowany przez Urszulę Karasińską.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

aaaa

8 0

Cześć i chwała Bohaterom. 20:15, 01.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

adam1 adam1

3 3

Hańba prowokatorom... 21:04, 01.08.2022


reo
0%