Nowy miesiąc nie rozpoczął się najlepiej dla dwójki mieszkańców naszego powiatu, którzy byli zmuszeni odwiedzić gorlickich mundurowych w celu złożenia zawiadomienia o oszustwie.
Pierwsza z ofiar to mieszkanka gminy Sękowa, która chciała… po prostu sprzedać sprzęt fitness na popularnym serwisie ogłoszeniowym. Kto by pomyślał, że taka zwykła transakcja może skończyć się katastrofą?
Kobieta dostała od „zainteresowanego kupca” link, który – jak się okazało – prowadził na fałszywą stronę. Wypełniła tam formularz swoimi danymi, myśląc, że ułatwia sobie sprzedaż. Niestety, w rzeczywistości podała oszustowi „klucze” do swojego konta bankowego. Efekt? Z jej konta zniknęło aż 11 tysięcy złotych!
Druga sprawa dotyczy mieszkańca Dominikowic, który od marca inwestował swoje oszczędności na stronie internetowej obiecującej szybkie i wysokie zyski. Brzmiało zbyt pięknie, żeby było prawdziwe… i niestety tak właśnie było. Po kilku tygodniach mężczyzna zorientował się, że nie tylko nie zarobił, ale stracił około 20 tysięcy złotych.
Policjanci z Gorlic apelują o ostrożność i rozwagę:
Nie klikajmy w podejrzane linki i nie udostępniajmy danych osobowych nieznajomym! – podkreślają. Warto też sprawdzać, z kim mamy do czynienia w internecie i pamiętać, że obietnice szybkiego zarobku często są pułapką.
A jeśli padliście już ofiarą podobnego oszustwa – nie zwlekajcie z wizytą na policji!
1 0
Ach te polskie naiwne goje, typowe poliniaki