Zrobili to! Glinik wyszarpał remis na ciężkim terenie

W sobotnie popołudnie piłkarzom Glinika Gorlice przyszło walczyć w Bochni w ramach ostatniej kolejki rozgrywek 4. ligi małopolskiej. Podopieczni trenerskiego duetu Łukasz Krzysztoń - Bartosz Madeja wykazali się wielkim charakterem i zanotowali remis mimo że przegrywali już 1:3. A właśnie punkt wystarczał GKS do wywalczenia drugiej lokaty premiowanej awansem do baraży o 3. ligę. 

Miejscowi, mimo że pewni utrzymania, nie zamierzali przełączać się w tryb wakacyjny i postawili się faworytowi z Miasta Światła. Już w 12 minucie Skocz po błędzie defensywy GKS wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. 120 sekund później Glinik wyrównał po uderzeniu Rzący. Nie był to koniec bramkowych emocji w tej części gry - w 20. minucie Skocz pokonał gorlickiego bramkarza z jedenastu metrów i było 2:1. Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry sytuacja GKS zrobiła się trudna - na 3:1 strzałem zza pola karnego trafił Klimek. 

[ZT]34648[/ZT]

Widząc co się dzieje, trenerzy gorlickiego czwartoligowca dokonali roszad w składzie - na placu gry pojawili się Mateusz Szafran i Szymon Stasik, zmieniając Tomasza Rzącę i Krzysztofa Dąbrowskiego. 

Najważniejsze, że dało to efekt w postaci bramek. W 76. minucie tyle co wprowadzony Grela wpakował piłkę do siatki dając trafienie kontaktowe! W 82. minucie goście zyskali rzut karny - zimną krwią wykazał się Gogola wyrównując stan rywalizacji na 3:3. 

Gorliczanie w nagrodę zagrają w barażach o awans do 3. ligi! W kampanii 2024/2025 4. ligi małopolskiej uplasowali się na 2. miejscu, tuż za Cracovią II, a o punkt przed Orłem Ryczów. 

BKS Bochnia - Glinik Gorlice 3:3 
Gole dla GKS: Rząca 14, Grela 76, P.Gogola 82.