W poprzednich latach w Zakopanem odbywał się sylwestrowy koncert organizowany przez TVP, który gromadził 60-tysięczną publiczność. Obecny burmistrz Łukasz Filipowicz już podczas kampanii wyborczej zapowiadał, że takiej imprezy nie będzie, ale ostatecznie władze miasta pod Giewontem zdecydowały się na imprezę w mniejszej skali.
Skaldowie, Brathanki, Trebunie-Tutki, Krywań, Future Folk i inne lokalne gwiazdy sceny muzycznej zagrają podczas sylwestrowego koncertu plenerowego w Zakopanem. Będzie to impreza na 10 tys. osób, a jej koszty wstępnie władze miasta oszacowały na 770 tys. zł i zwróciły się do ponad 100 firm o sponsoring - ogłosiły w sobotę władze Zakopanego.
"Skala imprezy będzie dużo mniejsza niż w latach ubiegłych, ale (...) widzimy, że jest takie zapotrzebowanie, aby impreza sylwestrowa była. Kiedy tych imprez nie było, różnie to wpływało na bezpieczeństwo w mieście, dlatego zdecydowaliśmy w tym roku, że również zrobimy koncert sylwestrowy, ale będzie to impreza inna niż w latach ubiegłych, impreza promująca nasze wartości, folklorystyczna, aby pokazać to, co pięknego w Zakopanem mamy, bo mamy dużo lokalnych artystów i pora, aby oni też zagościli na sylwestrowej scenie"
- mówił Filipowicz.
Niektórzy zakopiańscy radni uważają, że z uwagi na złą sytuację finansową miasta należało zrezygnować z organizacji imprezy sylwestrowej. Władze Zakopanego jednak postanowiły znaleźć sponsorów.
"Wstępna, szacunkowa kwota imprezy to około 770 tys. zł, ale z uwagi, że jest to taka wysokość, zwróciliśmy się do ponad 100 podmiotów prywatnych z prośbą o dofinansowanie tego przedsięwzięcia"
- powiedziała podczas konferencji prasowej w sobotę wiceburmistrz Zakopanego Iwona Grzebyk-Dulak i jednocześnie dodała, że na razie nie ujawnia, ilu sponsorów udało się już pozyskać.
Urząd Miasta Zakopane już rozstrzygnął przetarg na wynajem sceny o wymiarach 10/12 m z nagłośnieniem i oświetleniem, co będzie kosztowało 220 tys. zł. Imprezy będzie pilnowało 120 ochroniarzy, za co miasto zapłaci ponad 160 tys. zł.
Organizowany w poprzednich latach "Sylwester Marzeń" z TVP gromadził wielką publiczność, ale też budził kontrowersje. Przeciwnicy imprezy podnosili, że głośna muzyka płoszy zwierzęta w Tatrzańskim Parku Narodowym oraz że jest promocją disco polo. Podczas "Sylwestra Marzeń" z TVP2 pod Giewontem wystąpiły takie światowe gwiazdy jak: Jason Derulo, Black Eyed Peas, Dua Lipa, Oceana, Natalia Oreiro, Luis Fonsi, Ricchi e Poveri, Al Bano, Boney M., Dr Alban, Shaun Baker czy Modern Talking.
W poprzednich latach w sylwestrową noc pod Giewontem występowali też polscy artyści m.in. Maryla Rodowicz, Justyna Steczkowska, Sławomir, Roxie Węgiel, Golec uOrkiestra, Blanka, Edyta Górniak, Dawid Kwiatkowski, Zakopower i Daria Marx. Występowały także gwiazdy disco polo: Playboys, Weekend, Defis, Classic, Boys, MiłyPan, Voyager oraz król gatunku - Zenon Martyniuk.(PAP)
szb/ malk/
T16:52, 30.11.2024
Ja proponuję zlikwidować Zakopane, bo to jak odstrasza zwierzęta to ludzkie pojęcie przechodzi.
To już nie10:56, 01.12.2024
to. Jak robiło to TVP, to była impreza na cały kraj, a nawet lepiej, teraz będzie koncert powiatowy, z całym szacunkiem.
Gorliczanka chciała kupić bilety na imprezę artystyczną
Musiał mieć na wydech popcorn pruuuuuuuuuuuu do betki za 4000
Musiał mieć
03:28, 2025-05-25
Gorliczanka chciała kupić bilety na imprezę artystyczną
Doczekaliśmy sie czasów gdzie technika miala pomóc a jak widać złodzieja, teraz ludzie zaczną wsz kupować stacjonarnie, jechać pół Polski aby kupić bilet , nie załatwiać spraw przez internet, wrócimy do czasów sprzed komputerów i może i dobrze
Ja
17:31, 2025-05-24
W woj. podkarpackim zdecydowane zwycięstwo Nawrockiego
Ale gorlice leza w Małopolsce a nie Podkarpackim wiec o co tu chodzi
Malopolanin
17:06, 2025-05-24
Nikifor w Gorlicach. Wyjątkowa wystawa rusza już za tyd
Bazgroły nieuka na poziomie przeczkolaka. Na siłę wciskacie ludziom zerowy poziom malarstwa.
X
11:28, 2025-05-24
3 2
Zemsta tuska-jeszcze ma być komisja śledcza do spraw sylwestrów w Zakopanym.....
2 1
Bo na nic nie wnoszące komisje śledcze (poza robieniem szopki) zawsze znajda się pieniądze w końcu "swoi" członkowie komisji muszą dorobić ale na prawdziwe pilne potrzeby choćby służba zdrowia czy ofiary powodzi nie ma. Znaczy na to drugie pewnie się znajdą tylko bliżej wyborów aby mieszkańcy zalanych terenów nie zapomnieli i z wdzięczności odpowiednio zagłosowali... zapominając przy tym kiedy te pieniądze powinni dostać.