Zamknij

Urlop na żądanie - kiedy możemy go dostać?

14:40, 03.06.2020 artykuł sponsorowany

Losowe przypadki zdarzają się każdemu. Trudna noc, nagły wyjazd, załatwianie niecierpiących zwłoki spraw byłoby niemożliwe, gdyby nie urlopy na żądanie. Aby go wziąć, musimy spełnić pewne warunki, warto dowiedzieć się, kiedy możemy z niego skorzystać.

Urlop na żądanie — komu przysługuje?
Urlop na żądanie przysługuje każdemu pracownikowi zatrudnionemu na umowę o pracę. Mogą go wziąć zarówno osoby pracujące na pełen etat, jak i na część etatu, posiadające umowę o pracę na czas nieokreślony, określony oraz na okres próbny. Każdy pracownik, któremu przysługuje urlop na żądanie, może wykorzystać cztery dni takiego urlopu, w każdym roku kalendarzowym. Można wykorzystać cztery dni jeden po drugim bądź w dowolnych odstępach czasu. Należy jednak pamiętać, że urlop na żądanie jest odliczany z urlopu wypoczynkowego. Przykładowo, jeśli mamy 26 dni urlopu wypoczynkowego na rok 2020, a weźmiemy cztery dni urlopu na żądanie, to pozostaną nam dwadzieścia dwa dni urlopu wypoczynkowego na rok 2020. Decydując się na urlop na żądanie, korzystamy tak naprawdę z urlopu wypoczynkowego, tylko nie musimy go wcześniej deklarować. Za urlop na żądanie otrzymujemy normalne wynagrodzenie jak na urlopie wypoczynkowym.

Poprawne zgłoszenie prośby o urlop na żądanie
Urlop na żądanie nie może być zaplanowany, także należy go zgłaszać w dniu, w którym powinniśmy się wstawić w pracy. Jeśli wiemy, że następnego dnia nie możemy wstawić się w pracy, powinniśmy poprosić pracodawcę o urlop wypoczynkowy. Poprawne zgłoszenie prośby o udzielenie urlopu na żądanie powinno nastąpić przed godziną rozpoczęcia pracy. Przykładowo, jeśli nasza praca zaczyna się o siódmej rano, powinniśmy zgłosić naszą nieobecność przed siódmą rano. Oferty pracy na różne stanowiska czasem zawierają opisy tego, w jakich godzinach zaczyna się nasza praca. Nigdy nie powinniśmy aplikować do pracy, która zaczyna się bardzo wcześnie, gdy mamy problemy z porannym wstawaniem.
Prośbę możemy wystosować SMS-em, mailem, lub telefonicznie. Formę komunikacji z szefem powinno się zawsze ustalić na początku współpracy. Pracodawca nie ma prawa pytać nas o przyczynę wzięcia urlopu na żądanie. Mamy prawo zachować pełną dyskrecję i nie dzielić się intymnymi szczegółami naszego życia. Wiele osób wykorzystuje te cztery dni w roku, by poczuć się panami swojego życia i nie wstawać do pracy każdego dnia. Inni imprezują lub jeżdżą na wycieczki, ale warto zostawić sobie przynajmniej jeden dzień urlopu na żądanie, gdy rzeczywiście wydarzy się losowa sytuacja, przez którą nie będziemy mogli wstawić się w pracy.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%