W Warsztatach Terapii Zajęciowej w Lipinkach kolejny raz zorganizowano Święto pieczonego ziemniaka. Trudno bowiem nie docenić jego smaku, kiedy już upieczony, wyjmowany jest z ogniska i podawany z masłem czosnkowym. Na samą myśl ślinka leci.
Zanim jednak do degustacji takich pyszności doszło, podopieczni WTZ Lipinki nawiązując do tegorocznych obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, zaprezentowali mini koncert pieśni patriotycznych. Do wykonawców chętnie dołączyli przybyli goście. Na zaproszenie organizatorów odpowiedział starosta gorlicki Karol Górski, zarząd Stowarzyszenia Trzeźwościowego „Wolność i Miłość” Diecezji Rzeszowskiej oraz podopieczni zaprzyjaźnionych z placówką WTZ-ów.
Pieczone ziemniaki w Polsce pojawiły się po zwycięstwie Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Zanim jednak trafiły na stoły, uprawiane były jako roślina ozdobna w ogrodach królewskich. Mowa o popularnych ziemniakach, które zasłużenie doczekały się swojego święta.
Potrawa spisana została w najstarszej polskiej książce kucharskiej – Compendium ferculorum (1682) Stanisława Czernieckiego. Kucharz księcia Lubomirskiego polecał pieczenie „tertofelli” w popiele owiniętych w papier z dodatkiem oliwy i wyciśniętym, świeżym sokiem z cytryny. Pieczone kartofle wymienia również Jan Milikowski w wydanej przez siebie książce Potrawy z kartofli (1842) oraz Lucyna Ćwięrczakiewiczowa w swojej książce kucharskiej 365 obiadów (1860).
Według wspomnianego wyżej Stanisława Czernieckiego pieczone ziemniaki miały być smaczniejsze od tych smażonych.
źródło informacji: Starostwo Powiatowe w Gorlicach / własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz