Zamknij

Strzeszyn. Dzikie zwierzę powodem dachowania

22:18, 18.10.2019 Jarosław Rozpłochowski Aktualizacja: 22:45, 18.10.2019
Skomentuj foto: OSP KSRG Biecz foto: OSP KSRG Biecz

Około godziny 20.30 w Strzeszynie doszło do kolizji drogowej w wyniku, której Toyota Yaris zakończyła swą jazdę dachując. Przyczyną zdarzenia było wybiegnięcie na drogę dzikiego zwierzęcia.

Portal

gorlice24.pl

Napisał o tym

pierwszy

Młody mieszkaniec Żurowej w powiecie Tarnowskim podróżował Toyotą Yaris wraz z dwójką pasażerów. Jadąc przez Strzeszyn zobaczył nagle przed pojazdem dzikie zwierzę (najprawdopodobniej sarna bądź jeleń). Mężczyzna zaczął gwałtownie hamować, aby uniknąć zderzenia ze zwierzyną, niestety wpadł w poślizg, zjechał z drogi z impetem wpadając do przydrożnego rowu. W wyniku uderzenia w przepust auto przewróciło się na dach.

Na szczęście ani kierowca, ani dwójka pasażerów poza lekkimi potłuczeniami nie odniosła żadnych poważniejszych obrażeń, wszyscy opuścili pojazd o własnych siłach. Główny winowajca także wyszedł ze zdarzenia bez szwanku i uciekł.

[ALERT]1571429895080[/ALERT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

strzeszyn strzeszyn

13 12

Mógł jechać wolniej 19:00, 19.10.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

xDxD

5 2

mógł jechać szybciej i wszystkich zabić 21:05, 19.10.2019


reo

HahahaHahaha

10 6

Dzikie zwierzę ha ha ha ... od kiedy KOT (dachowiec) się do nich zalicza he he he
Info pierwsza klasa ???? 19:59, 19.10.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

inspektor inspektor

6 4

Główny winowajca uciekł? Kierujący był głównym winowajcą ,przecież nie ten kot tfu łoś czy ktoś. 22:16, 20.10.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%