Kilka dni temu pisaliśmy o wycince przez Miasto siedmiu drzew przy ulicy Stróżowskiej. W niedzielę (19.02.) uwagę wzbudził dźwięk piły motorowej przy ul. Kościuszki. Na terenie stacji paliw rozpoczęto bowiem wycinkę kilku drzew rosnących pomiędzy parkingami.

[ZT]14371[/ZT]

O całym zdarzeniu zaalarmowali nas czytelnicy przesyłając zdjęcia. 

"W Gorlicach trwa mania wycinania drzew, które w upalne dni dawały schronienie w cieniu" - napisał autor zdjęć.

Wycinkę na niedzielę zaplanowano z pewnością nie bez powodu - wówczas pobliskie sklepy są zamknięte, a parking bezpośrednio przy drzewach pusty. Wycinane drzewa rosły na granicy terenu stacji paliw. Z pewnością z jednej strony mogły stwarzać zagrożnie dla parkujących pod nimi samochodów i w przypadku np. zerwania konaru nieść poważne konsekwencje dla właściciela nieruchomości - w przypadku nie usunięcia chorego grożącego złamaniem drzewa mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności.

Z drugiej strony latem, drzewa tworzące cień na parkingu to duży plus dla kierowców. Problem temperatury we wnętrzu pojazdu pozostawionego na słońcu w upalny dzień zna każdy kierujący. W przypadku tak dużego terenu wyłożonego betonową kostką wysokie drzewa również sprawiały, że temperatura w słoneczne dni była nieco niższa, a podczas nadchodzącego lata ciężej będzie w tym miejscu znaleźć nieco cienia.

Liczymy, że nie wszystkie drzewa zostaną jednak wycięte, a te które musiano usunąć zostaną zastąpione nowymi nasadzeniami.

[FOTORELACJA]2073[/FOTORELACJA]

Zgodnie z obowiązującymi przepisami drzewa o średnicy pnia na wysokości 5cm nie większej niż 50cm można wyciąć bez zezwolenia nawet jeśli ma to związek z działalnością gospodarczą. Dodatkowo wyjątkiem są: kasztanowiec zwyczajny, robinia akacjowa oraz platan klonolistny - mogą mieć do 65 cm obwodu oraz topola, wierzba, klon jesionolistny oraz klon srebrzysty, które mogą mieć do 80 cm obwodu. W pozostałych przypadkach w przypadku wycinki związanej z działalnością gospodarczą wymagane jest zezwolenie.