Jak już informowaliśmy kilka dni temu zadanie – Ogólnodostępne defibrylatory AED w remizach powiatu gorlickiego zwyciężyło w głosowaniu w ramach 6 edycji Budżetu Obywatelskiego Województwa Małopolskiego i zostało objęte finansowaniem. Na 9 remizach OSP zamontowane zostaną defibrylatory AED w specjalnych kapsułach. Całkowity koszt zadania wynosi 94 tys. 900 zł.
Strażacki wniosek w ramach Budżetu Obywatelskiego złożony został już jesienią ubiegłego roku. To sami strażacy z poszczególnych gmin zdecydowali, na których remizach mają zostać zamontowane defibrylatory AED. Następnie osoby zarządzające mieniem gminnym wyraziły pisemne zgody na montaż urządzeń.
Strażacy w głosowaniu użyli wszelkich dostępnych sił i środków. Głosowanie przyniosło sukces. Zadanie otrzymało aż 3711 głosów Małopolan. To pozwoliło na zajęcie 4 miejsca na 43 zadania w regionie Małopolska Południowa, gdzie oddano w sumie 74260 głosów.
Defibrylatory trafią do jednostek: OSP Biecz (gm. Biecz), OSP Bobowa (gm. Bobowa), OSP Szymbark (gm. Gorlice), OSP Wójtowa (gm. Lipinki), OSP Szalowa (gm. Łużna), OSP Moszczenica (gm. Moszczenica), OSP Ropa (gm. Ropa), OSP Wapienne (gm. Sękowa), OSP Śnietnica (gm. Uście Gorlickie).
Głosowanie w budżecie obywatelskim województwa małopolskiego przyniosło sukces.
– nie kryl radości Przemysław Wszołek, prezes powiatowych struktur Związku OSP RP w Gorlicach.
Dziękuję wszystkim za mobilizację a szczególnie strażakom ochotnikom powiatu gorlickiego.
Wręczenia promes na montaż defibrylatorów AED dokonała Radna Województwa Małopolskiego Jadwiga Wójtowicz wraz z pomysłodawcą zadnia Przemysławem Wszołkiem.
Fachowej prezentacji działania defibrylatora AED – od momentu wyjęcia defibrylatora AED z kapsuły, poprzez przygotowanie aż do chwili uruchomienia – dokonali druhowie z Łużnej podczas spotkania w remizie OSP Mszanka w niedzielę (8 października).
[FOTORELACJA]2554[/FOTORELACJA]
Źródło info: ZOSP RP w Gorlicach
0 2
O pani dyrektor
4 3
A nie można było tego zrobić po wyborach ? Jak widać wszystkie otwarcia, wręczanie, instalowania skumulowały się na czas przedwyborczy, aby kandydaci do parlamentu mogli "ogrzać" się w blasku fleszy. Pani Wójtowicz próżno było szukać wcześniej na rodzimym podwórku, zajęta była wręczaniem nagród na konkursach piękności, a to męcząca i odpowiedzialna funkcja. Teraz przypomina z plakatów, że "jest stąd". Naprawdę ?
2 0
A pani małpka wzięła urlop z pracy na czas kampani ??
Kto to rozliczy ??