W Gorlicach coraz mniej mieszkańców! Analizujemy dane GUS

Liczba urzędników nie zależy dziś od liczby ludności (tak było w starożytności) ale od ilości przepisów, a tych przybywa.

Dobrze byłoby nauczyć się jeszcze poprawnie po polsku pisać.

Wyjedź. Analfabeci nie są tu potrzebni.

NAJWIĘKSZą głupotą jest poprawiać kogos w wymowie
panom B i WOW słoma wystaje a czepiają sie

Do @@@@@ do panów- największe oczekiwania i pretensje mają ci, którzy pisać poprawnie po polsku nie potrafią. Wszystko mogę darować, jeśli chodzi o błędy ortograficzne, ale nazwę własnego kraju pisać małą literą to trzeba być zerem😆

@aa:
Wprost przeciwnie. W tym mieście potrzebni są WYŁĄCZNIE analfabeci, sądząc po wynagrodzeniach, jakie oferują gorliccy g#wno-przedsiębiorcy.

cale wsie

Mam wątpliwą przyjemność słuchania "londyńskiego rżenia i nocnego jęczenia" osób w średnim wieku, ich "dawania w szyję" i nie tylko. -

zlikwidowqać emerytury. nie pracujesz nie jesz

Miarą człowieczeństwa jest stosunek do osób słabszych, starszych, emerytów...

Być może dane ci będzie być emerytem- prostaku😆

Ranienie innych ludzi to "specjalność" niektórych. Nie szanując samych siebie, nie są w stanie uszanować innych.

Bzdura. Nie potrzeba darmowych mieszkań, tylko firm w których szeregowy pracownik zarobi te 5 tys. netto. Niech dadzą ludziom zarobić, a mieszkania kupią sobie sami.

Batti- albo sobie żartujesz, albo masz problemy z głową. Najlepiej to takim leniom i darmozjadom jak ty dać wszystko za darmo mieszkanie, samochód, talon na urlop, co miesiąc kasę za nic nie robienie, a ktoś kto przez 40 lat pracowali opłacał składki na ZUS powinien iść pod most, albo najlepiej zejść z tego świata. Gratuluję inteligencji😱 Dodam, jestem emerytką i mam się świetnie! Żal! Popracuj jeszcze trochę, powodzenia!

Masz racje Rokosz. Ja dodam, że będąc w jakimś większym sklepie i jak widzę te wypchane wózki sklepowe niekiedy po brzegi, masakra, rodakom nie przeszkadza inflacja, drożyzna?? Legancko tego 😐🙄👍👍 Zero protestów, sprzeciwienia społecznego do tego co się dzieje. Nic. Ciekawe, jak chleb będzie np. po 20 zł kosztował, litr paliwa tyle samo lub więcej, ciekawe czy dalej będą śpiochy spać i nic nie reagować. A tak btw. patrząc ile aut całkiem dobrej klasy, a nawet i nowych jeździ po Gorlicach i jak nowe domy powstają, to chyba tak źle tutaj nie ma. (:

No i co z tego? Niech przyjeżdżają. Niech sobie nawet ten gorlicki grajdoł przyłączą do Ukrainy :P
Nikt zdrowy na umyśle nie będzie siedział w tym mieście bez perspektyw i marnował życia, tyrając u gorlickich januszy za najniższą krajową, podczas gdy wystarczy przeprowadzić się niespełna 150 km stąd, by zarabiać dwu- lub trzykrotnie więcej i żyć jak człowiek.

Bzdura, Ukraińcy wybierają duże miasta gdzie jest wiele możliwości zatrudnienia a nie taki grajdołek jak nasze miasto.

No i co z tego? Niech przyjeżdżają. Niech sobie nawet ten gorlicki grajdoł przyłączą do Ukrainy :P
Nikt zdrowy na umyśle nie będzie siedział w tym mieście bez perspektyw i marnował życia, tyrając u gorlickich januszy za najniższą krajową, podczas gdy wystarczy przeprowadzić się niespełna 150 km stąd, by zarabiać dwu- lub trzykrotnie więcej i żyć jak człowiek.

Do Qwerty- droga otwarta możesz jechać choćby dzisiaj i nawet za granicę. Spróbuj😳 Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma! Tam dają za darmo, nie trzeba pracować, możesz leżeć do góry dxxxxpą, Odważ się, podobno do odważnych świat należy🤪

@Nico:
O, czyżby jakiś urażony "prezes" któregoś z gorlickich januszeksów? 🙂

Czy ja napisałem, że gdzieś w Polsce czy za granicą dają coś za darmo i nie trzeba pracować? Nigdzie nie ma nic za darmo, ale prawda jest taka, że w większych miastach w Polsce jest dużo większa szansa na znalezienie lepiej płatnej pracy, a także możliwości rozwoju i awansu, na co w patologicznych gorlickich firmach nie ma nawet co liczyć.
Większe miasto to większa konkurencja między firmami i brak zmowy płacowej między januszami biznesu, która w Gorlicach jest prawdziwym rakiem, zżerającym to smutne jak p..da miasto.

Podtrzymuję to co napisałem wcześniej - dla ludzi wykształconych i ambitnych Gorlice nie mają kompletnie nic do zaoferowania, a gorlickie firmy i lokalny rynek pracy to istna patologia, gdzie standardem jest najniższa krajowa, a nieco lepiej płatne miejsca pracy dostępne tylko dla rodziny i znajomków.
Lepiej wyjechać do normalnego miasta i zapomnieć o tej dziurze oraz jej "elitach" biznesowych, niż zmarnować tu życie, dorabiając jakiegoś b.u.c.a i licząc na to, że kiedyś tu się poprawi. Nie, tu się nigdy nic nie zmieni.

Do Qwerty- nie, nie jestem januszem i nie mam takich aspiracji. To co napisałeś to prawda. Życie w jak to określiłeś „normalnym” rozumiem w większym mieście stwarza większe możliwości zarobkowania, rozwoju, awansu itp. ale nie oznacza to wcale, że jest łatwiej🤔 Dlatego uważam, że warto spróbować, aby kiedyś nie żałować. Aby nie zalewała Cię nagła na myśl, że Twój pracodawca dorobił się Twoim kosztem kolejnego domu i samochodu. Każdy jest kowalem swego losu, a życie polega na ustawicznym podejmowaniu decyzji lepszych lub gorszych.
A tak na marginesie-Twój szef to jakiś janusz z górnej półki😜

@Nico:
Normalne miasto to takie, którego włodarze dbają o jego rozwój i pozyskiwanie nowych inwestorów (by w mieście powstawało coraz więcej i coraz lepiej płatnych miejsc pracy), a nie skupiają się na dbaniu o interes zabetonowanej lokalnej sitwy biznesowo-towarzyskiej. Gorlice pod tym względem to dno.

Większe miasto to nie tylko większe możliwości zarobkowania, a przede wszystkim obecność dużych firm, które nie tkwią w jednym układzie z lokalną patologią biznesową.
Duże firmy mają zupełnie inne podejście do pracowników. W dużych firmach, w przeciwieństwie do mikro-pato-przedsiębiorców, nikt nie płaci pod stołem, nikt nie wciska umów-zleceń (by ominąć konieczność wypłaty dodatków np. za nadgodziny i nocki).

W większych miastach mimo wszystko jest łatwiej, bo powiązania i zmowy między biznesową patologią są jednak słabsze i nie tak powszechne jak w takich pipidówach kal Gorlice.

"Aby nie zalewała Cię nagła na myśl, że Twój pracodawca dorobił się Twoim kosztem kolejnego domu i samochodu."

Jeżeli widzę, że jakiś gorlicki szmaciarz, zamiast umowy o pracę, wciska mi zlecenie albo część wynagrodzenia pod stołem, to nie twierdzę, że chce się dorobić na mnie kolejnego domu (bo tych się już dorobił na wielu naiwnych desperatach przede mną), tylko chce mnie perfidnie orżnąć.

A tak na marginesie - na Gorlice kładę lachę, a gorlickim pato-przedsiębiorcom (umowy-zlecenia, rżnięcie na nadgodzinach i płacenie pod stołem) szczerze i z całego serca życzę plajty!
J3b4ł ich pies!!!

Za kilka lat będzie zakaz samochodów z silnikiem spalinowym. Korzystajmy, póki jeszcze można jeździć

To są ponad dwie średnie wsie polskie. To jednak sporo.

To miasto powinno się wyburzyć i zaorać. Nikt po nim płakał nie będzie.

Oby!