Wczoraj (23 stycznia) grupa śpiewacza Ruty Uwite kolędowa w zakładzie karnym dla mężczyzn w Warzycach koło Jasła. Pieśniarki z Gorlickiego wykonały polskie i łemkowskie kolędy. Akompaniował im Mirek Bogoń.
To było dla nas bardzo emocjonalne przeżycie
– mówią zgodnie.
I dodają:
Mamy nadzieję, że wniosłyśmy trochę świątecznej radości i zadumy w więzienne mury.
To zakładu karnego grupę Ruty Uwite „ściągnęła” Julia Doszna, która w tym roku śpiewała tam już piąty raz.
Za każdym razem w tych spotkaniach uczestniczyły inne osoby. Tym razem była to grupa, która wyjątkowo się otworzyła z tego swojego smutku i własnych przeżyć i poddała się naszym dobrym emocjom. Myślę, że oczarowałyśmy ich łemkowskimi kolędami, ale to te polskie sprawiły, że wzięli śpiewniki i zaczęli kolędować razem z nami. Było widać wzruszenie na ich twarzach, ale również my wróciłyśmy do siebie pełne dobrej energii. Życzymy sobie więcej takich wyjątkowych koncernów i takich dobrych przeżyć
– podkreśla Julia Doszna.
Ruty Uwite podkreślają, że są pełne nadziei, iż takie występy mają sens i wnoszą do więziennego życia odrobinę normalności i są jakąś małą kroplą drążącą skałę na drodze resocjalizacji, na drodze do normalności poza kratami.
Kozak20:17, 24.01.2023
6 3
System praworzadnosci w kraju nad Wisla mamy jaki mamy. Kazdy z nas jest grzesznikiem i popelnia bledy. Zyczmy im szybkiego powrotu do swoich rodzin. Dzieki Julia ! Wspaniala inicjatywa. 20:17, 24.01.2023