Komunikat Wydziału Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego w Gorlicach

Ooo! I tak powinno być.

Jak ktoś nie ma dostępu do internetu itp . mówiłem ze będzie mafia rządzić w starostwie ,

Naczelnik powinien zmienić pracę jak i panie które mają ludzi gdzieś

To co się tam wyrabia to istna patologia. Strony internetowe lepsze robiliśmy na informatyce w 3 klasie podstawówki, nic nie funkcjonuje. Obsługa pretensjonalna i niedoinformowana, a osobistość dyrektora to już wogóle bez komentarza. W czasach posadę wygrał...

To jest tragedia zrobili sobie ochronkę i za nic mają problemy innych. Powinni w sklepach tak samo robić dla urzędników,ZAKUPY NA LOGOWANIE. Jeszcze trochę i nie dadzą rade podnieść d.....y ze stołka.

W tym budynku tylko wyżej pracuje taki typ którego matka sprzedaje cudze grobowce więc UWAGA!

Teraz to wydział zarabia na upoważnieniach bo złapać dogodny dla siebie termin to problem ale jak zapłacisz 120 to działa szybciutko. To tak jak z lekarzami za kase to Cie zbada .

Dlaczego w Dębicy i Jaśle nie ma takich cyrkow?
Ide tylko z maseczka i zwyczajnie zarejestruje pojazd. Każdy urzad powinien być taki sam. Tam są inne prawa? Prosze o odpowiedź kogoś z Urzędu. Będzie jakis odważny?

Ta decyzja i tak nic nie zmieni. Dostać się do tego urzędu to prawdziwy cud. Drzwi zamknięte, rezerwacja przez internet to fikcja, telefony nie odpowiadają. Przecież przestrzegając zasad mogliby pracować normalnie, a to co robią to chyba tylko po to, by się nie przepracować ...

Na podstawie jakich przepisów to wprowadzili a co jak przyjdę i stanę pod drzwiami i będę stał aż mnie obsłużą 2 dni dzień i noc na podstawie czego widzimisię jakiejś obłędnej teorii czy może jakiejś ustawy .
A gdybym ja w mojej firmie zarządził że kontrole mogą przychodzić tylko po dwu tygodniowym uprzedzeniu i tylko w godzinach 23-05 to co stosowali by się
W sadzie w Gorlicach tak pośpiesznie zmieniali zarządzenie własne je chyba z przestrachu nie czytali co podpisują sprzeczne z poprzednim merytorycznie

Najgorszy urząd w jakim kiedykolwiek byłem. Wszystko robione z łaską. Nigdy nie wiadomo, czy uda się załatwić sprawę, czy może braknie jakiegoś"papierka". Jest ze dwie miłe i konkretne panie u których dobrze się załatwia sprawy. Jednak wszystko psują inne panie u których coś załatwić to prawdziwa męka. Gdyby moi pracownicy, pracowali jak te panie w urzędzie to dawno bym poszedł z torbami. Jednak na państwowych posadkach zasady wolnego rynku niestety nie obowiązują. Nie ważne jak powoli pracujesz, jak mocno masz wywalone na klienta, i tak musi przyjść do ciebie ;/
Próbowałem zarejestrować pojazd, wrzuciłem dokumenty do okna podawczego. Po 3 tygodniach dzwoniłem dopytać co z moją sprawą, czy dokumenty gdzieś nie przepadły bo nie mam żadnych wieści. Pani przez telefon poinformowała mnie, że przed moim wniskiem, jest jeszcze 6 innych. W między czasie udało mi się zarejestrować internetowo w kolejkę. Po tygodniu przyszedłem osobiście i dopiero udało mi się zarejestrować pojazd. Myślałem, że te 6 wniosków to zrobią w góra dwa dni i oddzwonią a oni przez tydzień nie zadzwonili. Wychodzi na to, że robią jeden wniosek dziennie. Tragedia. Czyli zarejestrowanie pojazdu trwało w moim przypadku MIESIĄC. Dramat