Na ścianie przy ulicy Rybickiego pojawił się nowy, barwny mieszkaniec – kowal bezskrzydły. To już czternasty przedstawiciel świata owadów, który zagościł na miejskich murach w ramach niezwykłego „Ulicznego atlasu owadów”.

Za całą akcją stoi niezastąpiony Mgr Mors – artysta, który potrafi wydobyć piękno nawet z najmniejszych stworzeń i odmienić najbardziej szarą okolicę.  Dzięki niemu zwykła fasada staje się przestrzenią, w której przyroda spotyka się ze sztuką.

Kowal, choć bezskrzydły, ma sporo do pokazania. Jego czerwono-czarna sylwetka już przyciąga spojrzenia przechodniów, a przy okazji przypomina, jak bogaty jest mikrokosmos wokół nas.

A to jeszcze nie koniec! Wkrótce pojawią się kolejne owady – tym razem oczy warto mieć szeroko otwarte na osiedlu Pod Lodownią i osiedlu Młodych. Kto wie, może kolejny owad zaparkuje na ścianie obok Twojego bloku?

Całe przedsięwzięcie powstaje dzięki wsparciu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie – i pokazuje, że edukacja przyrodnicza może być nie tylko mądra, ale też… piękna.

Gorliczanie – patrzcie w ściany, bo nigdy nie wiadomo, gdzie „przysiądzie” kolejny barwny bohater.

[FOTORELACJA]6042[/FOTORELACJA]

[ZT]34668[/ZT]