Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła w sobotę. Potwierdzając tę informację w TV Republika szef PiS zasugerował, że za jej śmierć odpowiedzialni są prokuratorzy, którzy w środę, 12 marca, przesłuchiwali ją w śledztwie ws. spółki Srebrna. Przesłuchanie prowadziła prok. Wrzosek.
[ZT]32326[/ZT]
Prok. Ewa Wrzosek powiedziała w poniedziałek dziennikarzom, że przesłuchanie Barbary Skrzypek nie było nagrywane. Tego typu czynności procesowe nie są rejestrowane z urzędu; żadna ze stron nie zgłosiła wniosku o zarejestrowanie audio-video tego przesłuchania - powiedziała Wrzosek.
"Jeżeli stan zdrowia pani Barbary Skrzypek byłby tego rodzaju, że uniemożliwiałby czy w znaczny sposób ograniczał możliwość uczestnictwa w przesłuchaniu w charakterze świadka, pan pełnomocnik - jako profesjonalny pełnomocnik prawny - mógł taki wniosek złożyć wcześniej, chociażby uzasadniając go jakaś dokumentacją lekarską"
- powiedziała prok. Wrzosek w poniedziałek dziennikarzom.
Jak dodała, "tego rodzaju okoliczności na żadnym etapie - również przez panią Skrzypek - na żadnym etapie nie były podnoszone".
Pytana dlaczego podczas przesłuchania Barbary Skrzypek nie było jej pełnomocnika prok. Wrzosek odpowiedziała, że pełnomocnik świadka uczestniczy w tego typu czynnościach procesowych wyłącznie na konkretnej podstawie prawnej. "Taka podstawa prawna - żaden interes faktyczny ani prawny ze strony Barbary Skrzypek - nie istniał, była przesłuchiwana wyłącznie na okoliczności, które są jej wiadome lub nie" - powiedziała Wrzosek.
Dopytywana czy przesłuchanie było nagrywane, prokurator powiedziała, że tego typu czynności procesowe nie są rejestrowane z urzędu.
"Żadna ze stron, również Barbara Skrzypek i jej pełnomocnik, takiego wniosku o zarejestrowanie audio-video tego przesłuchania, nie zgłosili"
- zaznaczyła Wrzosek.
"Przesłuchanie miało miejsce w środę. Od środy nie mieliśmy żadnej informacji, żadnych skarg, żadnych wniosków, żadnej aktywności procesowej pełnomocnika pani Barbary Skrzypek (...) która świadczyłaby o tym, że to przesłuchanie odbywało się w taki sposób, by można było chociażby złożyć na nie skargę" - dodała.
W sobotę, na portalu X Wrzosek napisała, że jest głęboko poruszona informacją o śmierci Barbary Skrzypek, zapewniła, że "przesłuchanie pani Barbary Skrzypek odbyło się w środę 12 marca 2025 r. w siedzibie Prokuratury Okręgowej w Warszawie z zachowaniem wszelkich, wysokich standardów czynności procesowej". W niedzielę Wrzosek oświadczyła, że podejmie "zdecydowane i adekwatne kroki prawne" wobec osób kierujących wobec niej groźby karalne i pomówienia sugerujące, że śmierć Barbary Skrzypek ma związek z przesłuchaniem jej w charakterze świadka.
Rzecznik warszawskiej prokuratury Piotr Skiba oświadczył w sobotę PAP, że przesłuchanie Barbary Skrzypek "przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze". "Jest nam bardzo przykro z powodu śmierci" Barbary Skrzypek - powiedział Piotr Antoni Skiba w rozmowie z PAP w sobotę wieczorem.
"Nie widzimy jednak żadnego związku między przesłuchaniem, a śmiercią i w przypadku powielania takiej narracji wskazującej na związek przyczynowy między faktem dokonania przesłuchania, a skutkiem w postaci śmierci Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystąpi na drogę cywilno-prawną w celu ochrony dobrego imienia prokuratury"
- oświadczył.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie na początku lutego wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Chodzi o sprawę planów wybudowania dwóch wieżowców na warszawskiej działce, należącej do powiązanej z PiS spółki Srebrna (należy do Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, w którego zarządzie zasiadała Barbara Skrzypek). Sprawę prowadzi prok. Wrzosek.
O śledztwie ws. spółki Srebrna informował również mec. Roman Giertych, jeden z pełnomocników Birgfellnera. Według jednego z jego wpisów na X, Giertych nie brał udziału w środowym przesłuchaniu Barbary Skrzypek, obecny był jeden z jego adwokatów.
Informując o tym, że 7 lutego zostało wszczęte śledztwo Giertych napisał, że dotyczy ono udzielenia "korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie 50 tys. zł członkowi Rady Nadzorczej Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego w zamian za nadużycie udzielonych mu uprawnień". To podjęcie na nowo sprawy z 2019 r., w której wówczas odmówiono śledztwa z zawiadomienia Birgfellnera, który twierdził, że do łapówki miał go nakłaniać Kaczyński. (PAP)
rbk/ mml/ mok/
[ZT]32326[/ZT]
Prokurator18:29, 17.03.2025
Ta prokurator Wrzosek zapisze sie w histori karier prokuratorskich jako niedouczona, lewacka, pro sowiecka konfidentka upolityczniona, ktora swoimi dzialaniami swiadomie dziala przeciwko Obywatelom i Panstwu Polskiemu.
He21:15, 17.03.2025
Ta prokurator będzie siedzieć, to jest pewne! Niektôrym jest ciężko pojąć, że ten kraj to nie jest ich prywatny folwark i że nie mają przed sobą *%#)!& mówię o społeczeństwie! Przyjdzie czas na Wrzosek, Bodnara, Tuska, Holownię, kierwińskiego, Sienkiewicza itd. Czas biegnie szybko, a ich elektorat jak się mu pytowanie pogorszy zmieni zdanie🤮
Najzwyklejsze 21:32, 17.03.2025
przesłuchanie, bez potrzeby adwokata, lekarza, nagrywania, ot jak milion innych. Tylko trwało 5 godzin, prokurator z pomocnikami zwalczają od lat środowisko przesłuchiwanej, a ta umiera. A urobek tego przesłuchania, to świstek który może był fałszywy a może był nieważny jak go używano, ale nawet jakby, to już dawno się przedawniło. Nuda, nic się nie dzieje.
Julian22:30, 17.03.2025
Pięciogodzinne przesłuchanie nie zostało zarejestrowane i odbyło się bez obecności pełnomocnika Św. Pamięci Pani Skrzypek. Zachowano wszelkie standardy czynności procesowej ? Czy aby napewno ? Prezydent, RPO i opozycja powinni zmusić prokuraturę do ujawnienia wszystkich faktów dotyczących tragicznej śmierci Pani Skrzypek.
0 0
Jaki ten pełnomocnik co dopuścił do takiego zeznawania?