Dobry argument to połowa sukcesu w osiągnięciu celu, jakim jest uzyskanie podwyżki. Warto więc przygotować listę mocnych powodów, dla których szef powinien podnieść tobie pensję. Wcześniej zadbaj o podniesienie swoich kwalifikacji i rozwinięcie kompetencji. Dopiero z takim wyposażeniem zapukaj do gabinetu szefa, by podjąć z nim temat podwyżki.
Przygotowując się do rozmowy z szefem o podwyżkę, zastanów się na jakie zarobki będą dla Ciebie satysfakcjonujące. W przygotowaniu się do spotkania pomoże ci w tym zakresie kalkulator wynagrodzeń. Pamiętaj, że od pensja jest podstawą składek, jakie pracodawca odprowadza do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i zaliczki na podatek dochodowy. Chcąc uwzględnić koszty, które pracodawca ponosi w związku z zatrudnieniem cię na umowę o pracę, sięgnij po kalkulator brutto netto. Z nim szybko obliczysz kwotę, jaką zechcesz co miesiąc widzieć na swoim rachunku bankowym po stronie wpływów.
Nie bez znaczenia w drodze po podwyżkę jest czas i okoliczności towarzyszące podjęciu tego tematu z szefem. Dobrą okazją jest np. ukończenie kursu doszkalającego lub studiów podyplomowych i związane z tym uzyskanie dodatkowych kwalifikacji oraz uprawnień. Może to być również przejęcie obowiązków po koledze z zespołu, który przebywa na długoterminowym zwolnieniu lekarskim lub koleżanki korzystającej z urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego. Dobrym argumentem będzie też długi staż pracy na danym stanowisku i posiadane w związku z tym doświadczenie zawodowe.
To, że szef wysłucha twoich argumentów ze zrozumieniem nie oznacza, że przyzna ci podwyżkę, o którą prosisz. Na to może mu nie pozwalać np. kondycja finansowa firmy. Przygotuj więc plan awaryjny, czyli propozycje alternatywnych rozwiązań. Może to być np. zwrot kosztów dojazdu do pracy, możliwość wykonywania części swoich obowiązków zdalnie lub kwartalny karnet na siłownię.
