Śmigus Dyngus, czyli inaczej Lany Poniedziałek to nie tylko tradycja oblewania się wodą. Z racji, że za oblanie kogoś wodą można słono zapłacić z roku na rok co raz częściej "kultywowany" jest inny zwyczaj - dyngusowych psikusów.
Śmigus-dyngus nieodłącznie kojarzy się z oblewaniem wodą innych osób. Lany Poniedziałek, to słowiański zwyczaj związany z Jarymi Godami. Były to kilkudniowe obrzędy, podczas których przygotowywano się na powitanie wiosny i pożegnanie zimy.
Słowo Śmigus, to odmiana staropolskiego słowa śmigać, które to znów oznaczało chłostę, ale również zapłodnienie. Według dawnych zwyczajów mężatki miały wychodzić na deszcz, by ten je "śmigał" i sprawiał bardziej płodnymi.
Oblewanie wodą dziewcząt według ludowych opowieści miało też istotny wymiar matrymonialny. Miało ono być formą okazywania i wyznawania uczuć wybrance. W wielu regionach w Polsce, w nocy z niedzieli na poniedziałek, dodatkowo malowano wapnem szyby w oknach domów wybranek.
Czasy sie jednak zmieniły i oblewanie kubłem, często zimnej wody odeszło już w zasadzie do lamusa. Dziś zwyczaj ten kończymy przeważnie na "pokropieniu" wodą innej osoby. Oblanie, zwłaszcza bez zgody osoby oblewanej może sie skończyć grzywną od 20 do nawet 500zł.
Z kolei słowo dyngus pochodzi od dawnego zwyczaju kolędowania, czyli po prostu odwiedzania wszystkich domostw we wsi. Przede wszystkim w zamyśle były to zabawne wizyty, mające na celu wymuszenie podarków w postaci jedzenia i picia. Najcenniejszym darem były jajka, które na tą okazję zdobiono w wymyślne wzory. Stąd też wzięły się dziś znane nam pisanki.
Dyngus jednak ma też drugie znaczenie. Wg niemieckich zwyczajów Dyngusem nazywano jednego z diabłów, który miał symbolizować diabelskie harce i psikusy. Ten zwyczaj właśnie często nam towarzyszy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Bez takich harców nie o było się w naszym regionie i w tym roku.
Żarty powinny jednak być nieszkodliwe i nie nosić znamion wandalizmu. Niestety jednak nie we wszystkich przypadkach tak było. Zobaczcie kilka zdjęć, co w naszym regionie wydarzyło sie minionej nocy.
I tak oto ktoś w nocy "zamknął" przejazd ulicą Krakowską w Gorlicach
W bramie na stadion w Kobylance znalazła się "brama".. piłkarska.
Pod jeden z domów "zawędrowały" bele z kieszonką dla bydła. W tym przypadku sprawcy musieli sie sporo natrudzić, bo bele do lekkich nie należą. Domownikom też z pewnością nie było do śmiechu jak rano zobaczyli co muszą "posprzątać".
A to tylko trzy przykłady z wielu takich "żartów", które nie zawsze okazują się żartami. Na szczęście w tym roku Czytelnicy nie zgłosili nam przypadków niszczenia znaków drogowych czy innych aktów podobnego wandalizmu - co też nie znaczy, że do takich na pewno nie doszło.
A co wydarzyło się u Was? Dajcie znać w komentarzach, a jeśli macie zdjecia - podeślijcie na adres mailowy [email protected] lub WhatsApp 505 571 505 co nocni żartownisie zmajstrowali w Waszej okolicy!
[ALERT]1745265728765[/ALERT]
xxx22:13, 21.04.2025
Dzien Swira jak co roku.
Psycholog22:19, 21.04.2025
Co roku wiekszy spokoj bo Kscielne zabobony odchodza do lamusa.
Szalom22:24, 21.04.2025
Płytkie zabawy typowe dla gojów poliniaków
Szajgec,14:57, 22.04.2025
szeket.
Ojciec22:26, 21.04.2025
W tamtym roku Policja dawała w swieto za takie wykroczenia 5 tys mandatu kary lub wniosek do Sadu o ukaranie i kary byli razy 5.
Kula13:33, 22.04.2025
Nie widać jak dalej szaleja
Szczera22:37, 21.04.2025
Na Zawodziu zrobiło sie nawet Bezpiecznie, bo nie ma kto juz podpuszczac pijanej chołoty, bo nie ma patologicznego sklepu pod nazwa Marysia i takim sposobem problemy sie same rozwiazali.
Komentator22:52, 21.04.2025
Bele z ,,kieszonka,, najlepsze
Kopernika04:11, 22.04.2025
Gdzie jest przepis lub jaki kolwiek znak, ze mozna zjezdzac z drogi głownej pod była Marysienke to jest łamanie przepisow ruchu drogwego.
.08:19, 22.04.2025
do szkoły bo dukasz, yyy uuuu aaaa zzzzzz
Stanisław05:09, 22.04.2025
Pomoge Mieszkanca Zawodzia by z drogi Krajowej nie było zjazdu na osiedle pod Marysienke, bo sa oznakowania poziome i pionowe by jechac w strone Szymbarku o tym błedzie poinformowałem wyzsze władze.
.07:20, 22.04.2025
Może w nagrodę dadzą ci słownik ortograficzny.
xxx07:07, 22.04.2025
Zawodzie spokojne ale i tam tak w bloku mieszkalnym bedzie jak w gliniku ze jeszcze upadnie Apteka i Fryzjer i tak bedzie wiekami stało podobnie jak ten domek biały na rogo co był ciucholand az sie to rozleci.
NIK07:37, 22.04.2025
To co dzieje sie w Gorlicach to bedziemy patrzec na rece wszystkim i beda niespodziewane kontrole.
.08:18, 22.04.2025
Japa!
Polak10:18, 22.04.2025
Ja podałem info że papież nie żyje i wszyscy uwierzyli
Ja10:26, 22.04.2025
Dowcipniś raczej powinien otworzyć wjazd w ulicę Słoneczną. Głebokie wykopy już dawno zasypane, robotników mniej a mieszkańcy nadal niszczą zawieszenie w samochodach dojeżdżając do bloków po betonowych płytach.
dyngus13:47, 22.04.2025
Dyngus, niemiecki diabeł tak ochoczo świętowany przez pobożny lud przy okazji Wielkanocy. Brawo Wy!
3 0
Śmigus Dyngus - wybitny przykład kościelnego święta, właśnie o tym piszą w artykule.