Zamknij

Włosy, które wrzucamy do kanalizacji są zmorą oczyszczalni

10:30, 20.01.2025 Aktualizacja: 10:31, 20.01.2025
Skomentuj PAP PAP

Specjalistka z Politechniki Warszawskiej poradziła, by wrzucać włosy do śmieci, nie do kanalizacji.

Włosy, które trafiają do ścieków, to duży problem w oczyszczalniach. Są na tyle cienkie, że nie zatrzymują się w tzw. mechanicznej części oczyszczalni; owijają i blokują ruchome części w oczyszczalni, a naprawa tych urządzeń jest potem bardzo kosztowna - powiedziała PAP ekspertka dr hab. Monika Żubrowska-Sudoł. Włosy powinny trafić do śmietnika.

Podczas codziennej toalety połamane i zgubione włosy gromadzą się na szczotce, podłodze, w wannie czy pod prysznicem. Wiele osób wyrzuca je do toalety. A takie włosy powinny trafić do śmietnika. “Taka mała zmiana naszych przyzwyczajeń: wyrzucenie włosów do kosza, a nie do kanalizacji - naprawdę usprawniłaby pracę oczyszczalni ścieków i pozwoliłaby wyeliminować bardzo dużo problemów eksploatacyjnych" - powiedziała dr hab. inż. Monika Żubrowska-Sudoł, prof. PW, kierownik Zakładu Zaopatrzenia w Wodę i Odprowadzania Ścieków na Wydziale Instalacji Budowlanych, Hydrotechniki i Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej.

Badaczka wyjaśniła, że w oczyszczalniach ścieków jest część mechaniczna, której zadaniem jest zatrzymywanie największych zanieczyszczeń. W tej części są między innymi kraty i sita, na których zatrzymują się największe zanieczyszczenia.

"Jeśli do ścieków wpadnie gałązka czy kartka papieru, to one zatrzymają się na kratach lub sitach. Z włosami jest inaczej, bo one mają bardzo małą średnicę. Mogą ułożyć się tak, że przepłyną przez te urządzenia. A potem w kolejnych częściach oczyszczalni - bioreaktorach - mamy ruchome części, mieszadła. Niestety, włosy owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie. Sprawiają, że czas ich eksploatacji skraca się, urządzenia wymagają częstszego serwisowania i częstszej wymiany, co jest bardzo kosztowne"

- wyjaśniła.

"Problem jest nierozwiązany: nikt jeszcze nie wymyślił urządzeń, które pozwoliłyby na efektywną separację włosów i zatrzymywanie ich w oczyszczalni ścieków"

- zauważyła ekspertka. I dodała:

"myślę, że gdyby społeczeństwo wiedziało i rozumiało, jak duży problem stanowią włosy, które płyną siecią kanalizacyjną do oczyszczalni, to szybko zmieniłoby nawyki".

Odpowiadając na pytanie, czy wymaganie od mieszkańców, by zmienili swoje nawyki może być skuteczne, prof. Monika Żubrowska-Sudoł oceniła, że tak. "Dawniej oczyszczalnie ścieków miały podobny problem z patyczkami higienicznymi. Ludzie wrzucali je beztrosko do toalet. Teraz widać, że kultura użytkowania kanalizacji wzrosła. Te patyczki nadal się pojawiają i też są bardzo dużą uciążliwością dla oczyszczalni ścieków. Ale jest ich znacznie mniej niż kiedyś. Widać progres" - skomentowała.

PAP zapytała ekspertkę, czy problemem dla oczyszczalni ścieków są np. nawilżane papiery toaletowe albo zbrylające drewniane żwirki dla kotów, które - jak reklamują producenci - można wrzucać do toalety. Badaczka powiedziała, że trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć.

“Wszystko zależy od składu takiego produktu" - wytłumaczyła. Ważne jest oczywiście to, żeby w drodze do oczyszczalni taki odpad nie zapchał kanalizacji. To jednak, czy produkt rozpuści się w wodzie, nie jest najważniejszym pytaniem.

"Do oczyszczalni ścieków docierają również produkty, które nie rozpuszczają się w wodzie, ale stosunkowo łatwo oddzielić je mechanicznie od płynów i nie są problemem"

- dodała.

Wyjaśniła, że większym problemem mogą być zawarte w tych nowych produktach związki chemiczne, które są trudno biodegradowalne. Mogą one występować w ściekach w bardzo niskich stężeniach, dlatego nazywamy je mikrozanieczyszczeniami. Ekspertka zwraca uwagę, że niektóre z nich mogą sprawić, że bezpieczny recykling zasobów z oczyszczalni - np. odzysk fosforu, przerobienie osadów ściekowych na kompost - będzie utrudniony.(PAP)

Ludwika Tomala

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

jaja

1 1

Wlać sody kaustycznej lub kwasu i po problemie

10:35, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

anetkanetk

6 0

Oczywiście znowu teraz problem z ściekami.
Już dużo smieci trzeba wywodzić na PSZOK i a za się płaci 'teraz się kanalizacji chycil,włosy nie wolno.
Zaraz trza będzie wychodek na polu zbijać to ścieki jedne wolno a drugie nie '
Pytam się za co my płacimy takie pienidze np.za 3 osobową rodzine za 2 worki na miesiąc a np.tekstylia
czy nawet styropian ,wszystko na PSZOK a kto mi za benzyne zwróci?

11:08, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AA

7 0

Co kuźwa z łysymi

12:22, 20.01.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

AkogoAkogo

0 4

Swoimi wpisami dajesz wyraz stanowi twojego umyslu. Lepiej nie pisz nic.

12:18, 21.01.2025

AA

4 0

Człowieku o wyższym umyśle ,pytam bo nie mam włosów ? Może będę zwolniony z opłat

16:11, 21.01.2025

Tubylec UbekTubylec Ubek

1 0

Brak kultury, nieodpowiedzialnosc, nie liczenie sie z innymi. To sa cisami co nie sprzataja po swoim psie. Miejsce obcietych wlosow jest na smietniku to oczywiste.

12:25, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%