W Gorlicach mamy wiele ciekawych miejsc. Niektóre niestety zostały zapomniane, zaniedbane i można śmiało powiedzieć - przeszły już do historii. Jednym z takich punktów na mapie miasta jest betonowy "słupek" ze zdjęcia. Kto wie co to było?
Mowa o terenie przy skarpie nad ulicą Legionów, na tyłach Domu Nauczyciela, pomiędzy Bazyliką, a Dworem Karwacjanów. Kiedyś dużo osób wybierało się w to miejsce na spacer podziwiać panoramę miasta. Dopóki drzewa i zarośla tych widoków nie przesłoniły.
Obiektem przyciągającym mieszkańców był tutaj również zegar słoneczny ufundowany przez jednego z mieszkańców miasta. Wspomniany betonowy słupek to właśnie pozostałość po nim. Postawiony został na przełomie lat 80 i 90-tych (informacja niepewna!) niestety stosunkowo szybko przeszedł do historii. (Jeżeli ktoś posiada dokładniejsze informacje lub zdjęcia bardzo prosimy o kontakt: [email protected])
Dziś to miejsce wręcz zniechęca do odwiedzin. Stało się swoistym szaletem miejskim. Łatwo trafić tu nawet odchody. Nie brakuje też rozrzuconych butelek po alkoholu.
A mogłoby to być jedno z ciekawszych miejsc w mieście. Na wzór punktu widokowego przy ulicy krętej, obok działającego gnonomu idealnie by tu pasowała chociażby niewielka platforma widokowa.
Urząd Miejski niestety nie może z tym fantem nic zrobić. Działka, na której znajduje się pozostałość Gnomona nie należy do miasta - jest terenem prywatnym. Zaniedbana i niekoszona stwarza miejscówkę dla "gorlickiego towarzystwa promilowego". Czy kiedyś właściciel terenu zdecyduje się zmienić ten stan rzeczy, tego nie wiemy.
W czasie, kiedy szykowano się do wielkiej rewitalizacji Gorlickiej Starówki były plany, aby w mieście pojawił się nowy zegar. Projekt rewitalizacji obejmował budowę parku edukacyjno-wypoczynkowego "Kopernik" - na terenie dawnego przedszkola przy ulicy Kopernika.
Tam miał zostać umieszczony nowy, duży Gnomon. Obiekt miał być wyjątkowy, symbolizujący Słońce, a wokół niego rozciągać się miały alejki w formie pierścieni - orbit planet naszego układu. Co z tego powstało - wszyscy wiemy, a temat parku jest materiałem na osobny artykuł.
[FOTORELACJA]1712[/FOTORELACJA]
Zegar słoneczny miał znajdować się w parku "Kopernika". Grafika: Pracownia Architektury BRATANIEC.
zegarnik11:49, 14.06.2022
Dawno temu chodziłem tam z psem ale teraz juz strach zwlaszcza wieczorem
adam112:59, 14.06.2022
A czy miasto nie może wykupić działkę od prywatnego właściciela i odpowiednio zagospodarować?
Jedenzgorliczan14:37, 14.06.2022
Szkoda tego miejsca, może zawnioskować w ramach budżetu obywatelskiego o wykup i zagospodarowanie....
pol4419:18, 14.06.2022
tu miał być początek kolejki linowej do parku miejskiego, krzesełkowej po dwa miejsca jak kiedyś w Chorzowie ale nadeszły zmiany..
Gość08:11, 16.06.2022
W 1984 ten zegar nie był już młody...
Baca17:11, 16.06.2022
Może by tak zapytać ratuszowego zegarmistrza on wie wiecej, ja przypominam sobie że na otywarciu grała nawet orkiestra dęta z Glinnika a zegar usytuowany na prywatnej działce przez sponsora i w dodatku w cieniu starych drzew.
4 1
Miasto akurat sprzedaje co sie da , a nie kupuje niczego !!!
1 0
No tak, miasto... Bo nie ma na co publicznych pieniędzy wydawać. To, zdaje się teren związku, niech się nauczyciele nauczą (sami) jak dbać o swoją reprezentacyjna nieruchomość.
3 1
"Krz", nie popieram nadmiernego wydawania publicznych pieniędzy, które miasto rozrzuca na prawo i na lewo. W tym przypadku jest jednak wyjątek. Moim zdaniem zarówno park, rynek jak i ta skarpa powinna być własnością miasta , a nie osób prywatnych. Przy dobrze prowadzonych rozmowach teren ten można zakupić za równowartość około 1-2 koncertów Maryli na Dniach Gorlic.