Ponad 30 miejscowości bez prądu i kilkadziesiąt interwencji strażaków - podsumowanie minionej nocy

Gorliccy strażacy podsumowali minioną dobę. Z pewnością była jedną z bardziej pracowitych w ostatnim czasie. W wyniku obfitych opadów mokrego śniegu drzewa łamały się jak zapałki uszkadzając przy tym linie energetyczne i telekomunikacyjne w wielu miejscach.

W ciągu minionej doby odnotowano 78 zdarzeń związanych z usuwaniem skutków obfitych opadów śniegu. Działania straży głównie polegały na usuwaniu powalonych drzew.

Od piątkowego poranku do dzisiaj [sobota - dop. red. ] do godz 9:35 w podziale na gminy strażacy przeprowadzili następującą liczbę akcji:

• gm. Uście Gorlickie: 20 
• gm. Biecz: 10
• gm. Ropa: 11
• gm. Sękowa: 9
• gm. Lipinki: 8
• gm. Gorlice: 22
• gm. Łużna: 2
• gm. Moszczenica: 4
• gm. Bobowa: 4

Strażacy oczywiście interweniowali w tych przypadkach, które tego wymagały. Samych powalonych drzew w regionie jest zdecydowanie więcej. Otrzymaliśmy wiele zgłoszeń o zerwanych konarach i całkowicie powalonych drzewach nawet w przydomowych ogródkach, które nie utrzymały ciężaru mokrego śniegu.

W sumie w walce ze skutkami śnieżycy udział brali druhowie z 29 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych oraz zawodowcy z JRG w Gorlicach.

Noc z piątku na sobotę nie była łatwa również dla pracowników energetyki. Pracownicy Tauronu do późnych godzin nocnych walczyli z uszkodzonymi liniami energetycznymi, aby przywrócić dostawy energii. Tej zabrakło u mieszkańców ponad 30 miejscowości w naszym powiecie.

[ZT]14145[/ZT]

[FOTORELACJA]2036[/FOTORELACJA]

[ALERT]1674314946279[/ALERT]