W środę (28.12.) w godzinach popołudniowych gorlickich strażaków zadysponowano do pożaru na terenie Szpitala Specjalistycznego im. H. Klimontowicza w Gorlicach. Tym razem nie był to niestety fałszywy alarm, a pożar wybuchł naprawdę.
Jak się okazało, niebezpieczeństwo pojawiło się w pralni szpitala, gdzie wg wstępnych informacji zapalił się magiel. Pracownicy pralni natychmiast się ewakuowali.
Sytuację strażakom udało się szybko opanować. Obecnie trwa oddymianie pomieszczeń. Wnętrze zostało już sprawdzone również przez strażaków w aparatach tlenowych.
Obecna na miejscu policja przesłuchuje świadków i będzie zajmować się wyjaśnieniem przyczyny pożaru.
O godz. 14.10 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w gorlickim szpitalu. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że do zdarzenia doszło w jednym z pomieszczeń pralni, w sąsiedztwie bloku operacyjnego i centralnej sterylizatorni. Ogień pojawił się w użytkowanym maglu. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a pożar udało się szybko opanować. Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej z gorlickiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, a akcja trwała niespełna godzinę
– relacjonuje dla nas młodszy brygadier Dariusz Surmacz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
[FOTORELACJA]2007[/FOTORELACJA]
13 0
Widze ze szlaban już w pierwszym dniu działania uszkodzony 😂😂😂😂