Piją, żebrzą, śpią i koczują. Mieszkańcy mają dość, obawiają się że dojdzie do tragedii

Może niech Pan G. właściciel budynku zajmie się tym, "problemem" jest przyzwolenie to dochodzi do takich sytuacji. Patrzeć się na to nie da.

Jak by to był ktoś za wschodniej granicy by miał pomóc mieszkanie wsparcie... A tu trzeba aż w internecie pisać... Zamiast pomóc dać na flaszkę... Zaprosić do domu... Jakie Wy ludzie okazujecie miłosierdzie bliźniemu?!

Policja? Oni najlepiej sprawdzali się w ganianiu za ludźmi bez masek.

Policja nic nie zrobi bo policjanci są na ty z żulami a poza tym w zimie będzie spokój jak co roku bo za niezapłacone mandaty żule idą na kilka miesięcy na odsiadki w ciepłe cele siedzieć i taki mają co rok plan w lecie uzbierać mandaty za żebranie a potem na zimę do raju

Problem polega w tym że policja nie bierze meneli na dołek bo smród, fekalia ,brak dowodu i tak grzywny nie zapłaci ,więc na zgłoszenie lepiej przyjechać po kilku godzinach lub odwrócić głowę i udać że się nie widzi problemu albo co najwyżej spisać i pouczyć i odjechać jak najszybciej , i tak się wykonuje takie interwencję i wszyscy o tym wiedzą łącznie z przełożonymi ale oficjalnie nikt tego nie potwierdzi bo tak działa system w tej że instytucji.

Do policjantów proszę pretensji nie mieć. Robią to, co im każą Ich pryncypały. A z menelnią problem był zawsze

Dodam, że palą śmieci pod budynkiem, gdzie smród plastiku unosi się w powietrzu, co też było zgłaszane!

Niestety nie zgodzę się ze stwierdzeniem że jest szybka reakcja po zadzwonieniu na 112. Ostatnio sama taki telefon wykonałam. Pan pod wpływem przewrócił się na swoją rozbitą butelkę piwa i mocno krwawił. Zadzwoniłam ale w momencie wykonywania telefonu Pan wstał i zaczął iść w przeciwną stronę. W słuchawce usłyszałam tylko "Przecież nie będziemy go gonić, jeśli wróci proszę zadzwonić". Moim zdaniem w takim wypadku właśnie chociaż patrol policji powinien zareagować.

Powiem tak jest socjal jest picie tyle w temacie.
I nie jest to wina ani policji ani sklepikarzy co piwo sprzedają .ryba zawsze psuje się od głowy.

To jest już plaga a miasto nic z tym nie robi groźby włamania ci ludzie stanowią zagrożenie

Coraz więcej tych trolli

Trzeba tylko ogłosić kolejną ,,Pandemię” i wprowadzić zasady DDM a zaraz pojawią się wszelkie służby aby egzekwować przepisy i problem meneli zniknie. Skoro w czasach ,,Pandemii” można było nawet ekstra wystawić radiowóz z dwoma f-szami aby pilnowali wejścia na cmentarz to przy okazji zniknie problem hien cmentarnych.

Zadania dla Ciebie:
1 zapoznać się ze znaczeniem słów ,,szmalcownik” , ,,kolaborant” , ,,okupant”
2 złożyć datek na powodzian
3 zrobić skriny moich komentarzy - wszystkich!!! Będą one stanowiły dla Ciebie źródło wiedzy wartościowej, bo Twoje ,,ja swoje wiem” prowadzi Cię na manowce intelektualne.
To byłoby na razie tyle. Bez odbioru Generale !!!

Pogonić to towarzystwo.A co groobia stróże prawa w tej kwestii.Zebractwo w Polsce jest chyba zakazane. Wysłać meneli na Białoruś,albo podarować zachodnim sąsiadom w ramach relokacji.

Głównym Bohaterem Dawid W. Hehe

Proszę nie mierzyć wszystkich jedna miarka .nie wszyscy to alkoholicy .dziś byłam naocznym świadkiem jak jeden pan tylko dlatego że gorzej unrany został wywalony z baru.znam tego człowieka jest pacjentem schorowanym częstym szpitala.nie jest to menel a tak został potraktowany.przykre to naprawdę jak łatwo wioska gorlicka ocenia książkę po okładce.jest bardzo żal tych ludzi przede wszystkim to też ludzie jak każdy inny człowiek.tylko dlatego ze biedny nie potrafi prosić o pomoc .a kto bogaty założy zbiórkę na leczenie I od kopa dostaje

To się powinno skończyć . Gdzie policja

Selekcje naturalną już niedługo natura przeprowadzi sama, a jak komuś szkoda, to niech weźnie żula przygarnie do domu.

Jeżeli ktoś chce tak żyć, to jego wybór. Musi poddać się leczeniu psychiatrycznemu i pomocy psychologicznej.
Oczywiście sąd może nakazać przymusowe poddanie się leczeniu, jednak skuteczność takiego leczenia jest minimalna.
Państwo może tylko obserwować proces staczania się. Średnia długość życia takiej osoby, to 10 lat od pierwszych objawów
Oczywiście wahania są znaczne.