Dobrze gada, polać mu

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby jechać mniej niż 50 km/h, wtedy łatwiej zobaczyć pieszych którzy mają zamiar przejść przez pasy. To właśnie kierowcy chcą zrzucić wszystkie obowiązki na pieszych, bo samochód ma robić brum brum, a nie stawać przed przejściem xd.
Według sporej ilości kierowców każdy pieszy ma kaptur na głowie, słuchawki i patrzy w telefon, czeka tylko by wbiec przed maskę samochodu 🤣
I jak tam przesunięcie przejścia pomogło w walce z korkami w mieście? xd

Ustawa prawo o ruchu drogowym jasno mówi iz spowalnianie ruchy również jest podlega karze. Owszem można jeździć wolniej co nie zmienia faktu iż kierowcy mają mnóstwo obowiązków na głowie w czasie jazdy: kontrola otoczenia czy jakiś rowerzysta/motocyklista nie omija/wyprzedza (zwłaszcza w korkach) to zlewej lub prawej, kontroluje otoczenie czy jakieś dziecko nie wbiegnie pod koła jak obok idzie chodnikiem, koncentruje się na tym czy jakiś pojazd uprzywilejowany gdzieś nie wyjeżdża z tyłu lub z boku, pilnuje by nie uderzyć w pojazd przed sobą i tak można jeszcze chwile wymieniać... a jakie według Ciebie obowiązki kierowca chce zrzucić na pieszego?? Chyba tylko te które pieszy musi przestrzegać które ustawa prawo o ruchu drogowym narzuca na pieszego, czy to tak wiele wymagać od pieszych by przestrzegali podstawowych zasad?? Co do przesunięcia przejścia to pomogło to, jeśli nie jesteś kierowcą to tego nie zauważasz niestety samo przesunięcie nie działa aż tak dobrze gdyż piesi idą nie raz ciągiem nie potrafią się zatrzymać (tak jak ustawa nakazuje), nie potrafią się zebrać w grupkę, niestety też strach kierowców powoduje dalsze korki, ponieważ np kierowcy jadący od strony czy to glinika czy zawodzia w stronę kauflanda widząc pieszego idącego od 3 maja na przejście już się zatrzymują w strachu że dostaną mandat (bo kierowce najłatwiej ukarać, chyba że ma kamerke, bo co pieszego policja będzie gonić, a któremu się chce) a zatrzymywać się nie muszą, mogą jechać dalej bo pieszy jest na innym przejściu a po drodze pieszy jeszcze ma wysepkę na której ma obowiązek się zatrzymać. Kierowcy się zatrzymują ze strachu przed mandatem i przed tym że jakiś pieszy wejdzie prosto pod koło i biorą na siebie obowiązek pieszego (dbanie o własne zdrowie, stosując się do przepisów), wolą sie zatrzymać zaczekać powodując korki bo pieszy co? ma to gdzieś bo JEMU się należy pierwszeństwo, więc proszę powiedz w którym momencie kierowcy zrzucają obowiązki na pieszego ? bo chyba czegoś tu nie rozumiem.. a tak się składa że posiadam uprawnienia instruktora nauki jazdy kat B. Więc proszę PIESZY oświeć mnie czego ja lub inni kierowcy nie wiemy.. bo jak ktoś czegoś nie wie to piesi. Niestety niewiedza pieszych jest od małego dziecka, brak spotkań dzieci w szkole z policjantem który by wytłumaczył pokazał itp... brak troski rodzica o właściwe zachowanie dzieci jako uczestników ruchu drogowego i to tak idzie od dziecka do dorosłego... bo po co stosować się do zasad i obowiązków lepiej psioczyk na kierowców.. przecież ich stać na mandaty... Droga Redakcjo może mała interwencja w komendzie os spotkania dzieci z policjantem, może jakiś artykuł na temat obowiązków pieszych, może artykuł na temat rodzajów przejść dla pieszych który by wytłumaczył jakie są różnice pomiędzy przejściami i jak się na nich zachowywać.. może interwencja na komendzie o akcje informacyjne... Czemu te cudowne zmiany przepisów były tak nagłaśniane a wszyscy zapomnieli przypomnieć jakie piesi mają obowiązki, zakazy i prawa.

Przechodzenie przez jezdnię i torowisko



Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych lub znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.

Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu. Takie przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone tylko pod warunkiem, że pieszy nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.

Z uwzględnieniem powyższego akapitu, jeżeli na drodze znajduje się przejście nadziemne lub podziemne dla pieszych, jest on zobowiązany z niego korzystać.

Na obszarze zabudowanym, na drodze dwujezdniowej lub po której kursują tramwaje po torowisku wyodrębnionym z jezdni, pieszy przechodząc przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany korzystać tylko z przejścia dla pieszych. Jeżeli wysepka dla pasażerów na przystanku komunikacji publicznej łączy się z przejściem dla pieszych, przechodzenie do i z przystanku jest dozwolone tylko po tym przejściu.

W przypadku, gdy przejście dla pieszych jest wyznaczone na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni jest traktowane jako odrębne. Zasadę tę stosuje się też odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni (np. tzw. azyli dla pieszych).

Jest coś o obowiązku zatrzymania się pieszych? 😉
Chyba dosyć jasne jest jeśli ktoś zmierza w kierunku przejścia to ma zamiar przejść po nim, a nie czekać aż jaśnie pan kierowca pozwoli na to. Samochody swoje ważą i pewnie przez to kierowca powinien uważać bardziej (tu uwaga naczelny argument kierowców o fizyce że w miejscu się nie zatrzyma) i dlatego dostosowuje się prędkość do warunków jazdy i przed przejściem dla pieszych też warto zwolnić. Mało to razy ktoś hulajnoga elektryczna wjeżdża na przejście przed maskę samochodu.
Im więcej pieszych, rowerzystów, osób korzystających z transportu publicznego tym więcej miejsca dla kierowców na drogach ale kto by o tym pomyślał

Szanowny pieszy proszę bardzo:
Art. 14. [Zakazy dotyczące pieszych]
Zabrania się:

1) wchodzenia na jezdnię lub drogę dla rowerów:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2) przechodzenia przez jezdnię lub drogę dla rowerów w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko;
4) przebiegania przez jezdnię lub drogę dla rowerów;
5) chodzenia po torowisku;
6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
7) przechodzenia przez jezdnię lub drogę dla rowerów w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych lub drogę dla pieszych i rowerów od jezdni lub drogi dla rowerów, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują;
8) korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych - w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, drodze dla rowerów, torowisku lub przejściu dla pieszych.


Natomiast pod pojęciem zachować szczególną ostrożność jak sobie poszukasz kryje się to proste określenie rozejrzec się lewo prawo lewo czy nic nie nadjeżdża

Zapomniałem dopisać powyżej na początku skąd ten przepis a żeby ktoś mi nie zarzucił ze wymyślam to proszę bardzo
Dziennik Ustaw
Dz.U.2023.1047 t.j.Akt obowiązujący
Wersja od: 28 października 2023 r. do: 31 grudnia 2023 r.

A co do tego Szanowny Pieszy co napisales cytuje: Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych lub znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.

Oznaczo to dokładnie tyle że pieszy wchodzacy to taki co już ma nogę na pasach a nie na chodniku. W Piotrkowie Trybunalskim miała miejsce sprawa sądową w takim temacie i kierowca wygrał ta sprawę i sąd zasądził iż wchodzocy to taki co ma nogę na pasach a nie na chodniku. cala ta akcja informacyjna w mediach jest oparta na błędnej interpretacji przepisów, która jest powielana i stosowana dalej w społeczeństwie. Szanowny pieszy zapoznaj się z wszystkimi artykułami dotyczącymi pieszych, jak to zrobisz możemy rozmawiać dalej. Na chwilę obecną problem jest duży bo jest to nie świadomość pieszego i poczucie ze zawsze ma pierwszeństwo... pjesli piesi uważają ze zawsze mają pierwszeństwo a tak nie jest.

Przepisy ruchu na przejściach są bardzo czytelne i oczywiste. PIESZY NA PRZEJSCIU, CZY NAM SIĘ TO PODOBA CZY NIE, JEST STRONĄ UPRZYWILEJOWANĄ . Kierowca ma obowiązek czytać znaki. Widząc znak o przejściu powinien zwolnić. Widząc pieszych przed przejściem powinien się zatrzymać i pozwolić im przejść. Kolizje, spowodowane zagapieniem się pieszego lub kierowcy, zdarzają się i będą się zdarzać, ale jeżeli kierowca zredukuje prędkość, to nawet wtargnięcie pieszego na przejście nie spowoduje dużych szkód.
Odnośnie tych zakazów dla pieszych wypisanych przez „Miki” z art.14 ustawy, coś mi się wydaję , że DOTYCZĄ ONE PRZECHODZENIA PRZEZ JEZDNIĘ W MIEJSCACH NIE OZNAKOWANYCH A NIE NA PRZEJŚCIACH (poza pkt.1a)???

Gorlice
W pkt 1a masz jasno napisane w tym również na przejściach dla pieszych. Ponieważ jeśli pieszy swoim wtargnięciem wprost pod nadjeżdżający pojazd spowoduje iż wymusi na kierowcy nagła i gwałtowna reakcje czyli zmusi kierowcę do hamowania awaryjnego (ostre hamowanie spowodowane wystąpieniem niebezpieczeństwa na drodze tak w skrócie wyjaśnienie) to po prostu wymusza pierwszeństwo na kierowcy. Są przejscia które nie są usytuowane w takich miejscach że jedzie się po 30-40km/h cały czas jak np na ulicy kołataja czy też podkoscielnej tylko są przejscia jak na ulicy 11 listopad gdzie przez brak widoczności przy przejściach zarówno pieszy jak i kierowca powinien zachować szczególną ostrożność, czy też przejscia na bieckiej lub na Kościuszki gdzie kierowcy normalnie poruszają się w okolicach 50 km/h.. i cały szkopuł w tym że kierowca owszem zbliżając się do przejscia powinien zachować szczególną ostrożność ale to nie zwalnia pieszych z myślenia że jak samochód nawet z 50mh/h zwolni do 40 (jak by zwalniali kierowcy przed każdym przejściem do 20 lub mniej to jest to tamowanie ruchu) to nie zatrzyma się w miejscu i może czasem warto przystanąć przed wejściem na pasy aby upewnić się ze kierowca widzi pieszego że wyhamuje ze sytuacja jest bezpieszna (sam często jestem pieszym i zatrzymuje się przed każdym przejściem rozglądam się patrzę czy mnie widzi, jak widzę że jest rozpędzony wolę zaczekać niech przejedzie kilka sekund mnie nie zbawi a może uratować zdrowie i zycie). Piesi po prostu muszą znac też przepisy i mieć wyobraźnię odnośnie tego co się może stać jak nie bada myśleć poruszając się .. myślenie nie boli ale może ocalić zycie

czy kretyńscy i chamscy polscy kierowcy oraz inni z krajów demokracji ludowej nigdy nie są pieszymi...