W niedzielę (19 stycznia) w kinie Farys w Bieczu miało miejsce wyjątkowe wydarzenie – przedstawienie ludowe „Herody” w wykonaniu grupy kolędniczej z pobliskich Szerzyn. Był to już drugi raz, gdy ta grupa zaprezentowała swoje umiejętności na bieckiej scenie, podtrzymując piękną tradycję bożonarodzeniowych widowisk.
Herody, podobne w formie do jasełek, opierają się na fragmencie Ewangelii dotyczącym rzezi niewiniątek i śmierci króla Heroda Wielkiego. Centralnym motywem dramatu jest walka dobra, reprezentowanego przez anioła, ze złem w postaci diabła. Despotyczny król Herod, potępiony na wieczność, pada ofiarą podwójnej egzekucji: jego ciało odbiera Śmierć, a duszę – diabeł. Widowisko, poza powagą przekazu, zawiera także elementy humorystyczne, co czyni je atrakcyjnym dla widzów w różnym wieku.
Dyrektor Bieckiego Centrum Kultury, Paweł Jamro, otworzył wydarzenie, witając licznie zgromadzoną publiczność oraz włodarzy miasta. Podkreślał, jak ważne jest kultywowanie dawnych tradycji, szczególnie przez takich pasjonatów jak grupa z Szerzyn. Choć występujący na co dzień nie są zawodowymi aktorami, na scenie czuli się jak ryby w wodzie.
Doskonałe przygotowanie całego zespołu sprawiły, że widzowie zostali przeniesieni w czasy, w których rozgrywały się przedstawione wydarzenia. Szczególne emocje wzbudzały komiczne sceny z udziałem śmierci, diabła i żyda. Postacie te, przemieszczając się po sali, wdawały się w dialogi z publicznością, co wywoływało salwy śmiechu i sprawiało, że każdy czuł się częścią spektaklu.
Widowisko zakończyło się wspólnym kolędowaniem przy akompaniamencie kapeli „Swojacy” z Szerzyn.
Źródło info: Facebook / Bieckie Centrum Kultury
[FOTORELACJA]5259[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz