Biecz. Negatywna opinia kuratora oświaty dotycząca zamiaru przekształcenia szkół i skarga do ministra edukacji

Małopolski Kurator Oświaty wydał negatywną opinię dotyczącą zamiaru przekształcenia trzech szkół w gminie Biecz. Samorząd chce w tej sprawie wnieść zażalenie do Ministra Edukacji i Nauki.

Na początku marca bieccy radni podjęli uchwały o zamiarze przekształcenia szkół podstawowych w Racławicach, Sitnicy i Korczynie z ośmioklasowych w trzyklasowe. Uchwały miały charakter intencyjny, bo żeby przekształcić czy zlikwidować szkołę samorząd musi otrzymać zielone światło od kuratorium.

Małopolski Kurator Oświaty wydał negatywną opinię w tym zakresie, w uzasadnieniu zarzucając gminie między innymi, że w nieprecyzyjny sposób określiła daty przekształcenia i docelowego miejsca nauki uczniów klas IV-VIII oraz w niewłaściwy sposób poinformowania rodziców uczniów danej szkoły o podjętych przez radę uchwałach. Kolejnym zarzutem jest według kuratorium pogorszenie warunków dostępności do prawa realizacji obowiązku szkolnego wskutek wydłużenia drogi do szkoły oraz pogorszenia warunków bezpieczeństwa.

W czasie ostatniej sesji pod głosowanie poddane zostały projekty uchwał dotyczące wniesienia zażaleń do Ministra Edukacji i Nauki na postanowienie Małopolskiego Kuratora Oświaty w sprawie negatywnej opinii.

Gmina w zażaleniu odpiera wszystkie zarzuty Małopolskiego Kuratora Oświaty wskazując, że pominął względy finansowe determinujące podjęcie uchwały przekształceniowej oraz fakt, że w szkołach z nielicznymi klasami z konieczności zajęcia lekcyjne prowadzone są w formie klas łączonych, co negatywnie wpływa na efekt kształcenia.

Przedstawiciele bieckiego samorządu obyli również spotkanie w Ministerstwie Edukacji i Nauki, które było dwukierunkowe. Z jednej strony było prośbą o przyjrzenie się finansowaniu szkół prowincjonalnych, a z drugiej przedstawieniem sytuacji całej sieci szkolnej w gminie Biecz.

Czy będzie tak, jak zapowiedział Minister Edukacji pan profesor Czarnek? Oby tak było. Ta zapowiedź dotyczyła finansowania przez państwo wynagrodzeń nauczycieli i bieżącego utrzymania szkół. To państwo polskie, realizując konstytucyjne uprawnienie każdego obywatela do edukacji, wzięłoby to na swoje barki. Samorządy zaś realizowałyby zadania remontowe i inwestycyjne.

 

Trzymam bardzo kciuki, żeby to się udało teraz – w najbliższej przyszłości, może po najbliższych wyborach, bo to rozwiązałoby problem funkcjonowania tych małych szkół, chociaż trudno jest mi sobie wyobrazić, jako działanie racjonalne, żeby klasę dwuosobową, trzyosobową czy czteroosobową przez cały cykl kształcenia doprowadzić w takiej strukturze osobowej do ósmej klasy

– podkreślał w czasie sesji Mirosław Wędrychowicz.

Burmistrz Biecza wskazywał, że oddział 36-osobowy i dwuosobowy kosztuje mniej więcej tyle samo w małej miejscowości, co w Krakowie czy w Warszawie, bo finansowanie jest za ucznia.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że najbliższy rok szkolny rozpoczniemy w takiej strukturze szkół, jaką mamy, a  co przeniesie przyszłość – trudno powiedzieć

– dodał na zakończenie.

W czasie sesji radni przegłosowali projekty uchwał w sprawie wniesienia zażalenia do Ministra Edukacji i Nauki na postanowienie Małopolskiego Kuratora Oświaty w sprawie negatywnej opinii dotyczącej zamiaru przekształcenia Szkoły Podstawowej im. Świętej Kingi w Korczynie, Szkoły Podstawowej im. Stefana Czarneckiego w Racławicach, Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Sitnicy.

Gmina czeka na stanowisko ministerstwa w tej sprawie.