W sobotę 12 kwietnia w Gorlicach odbyły się powiatowej obchody 85. Rocznicy Zbrodni Katyńskiej oraz 15. Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Udział w uroczystości wzięła poseł Barbara Bartuś, przedstawiciele Starostw Powiatowego oraz część lokalnych samorządowców. 

Wydarzenie rozpoczęło się od uroczystej Mszy Świętej w Bazylice Mniejszej z udziałem pocztów sztandarowych. Nabożeństwo zakończyło się odśpiewaniem "Boże, Coś Polskę", a następnie nastąpiło złożenie wieńców pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej w bocznej nawie gorlickiej świątyni.

Spotykamy się dziś w miejscu pamięci, aby oddać hołd 96 ofiarom Katastrofy Smoleńskiej na czele z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, śp. profesorem Lechem Kaczyńskim.

- mówił wicestarosta Marcin Krzemiński

Dziś (...) ponawiamy też zobowiązanie, że nie zapomnimy, że będziemy strzec pamięci, o którą oni się tak bardzo troszczyli, że będziemy budować Rzeczpopolitą o jakiej marzyli - sprawiedliwą, silną i suwerenną.

- kontynuował 

Po modlitwie poprowadzonej przez ks. Stanisława Ruszela pod tablicą złożone zostały wieńce. Dalsza część obchodów odbyła się w Galerii Sztuki Dwór Karwacjanów.

Spotykamy się dziś w szczególnym miejscu i czasie, stajemy razem w duchu jedności, pamięci i szacunku, by uczcić 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej i 15. rocznicę Katastrofy Smoleńskiej. Dwie daty, dwa tragiczne wydarzenia, które na trwałe wpisały się w historię Polski i naszą własną tożsamość

- rozpoczął starosta Mirosław Waląg. 

Wiosną 1940 roku w lasach Katynia, Charkowa i w innych miejscach zamordowano ponad 22 tys. polskich obywateli. Wśród nich byli także synowie naszej ziemi, ludzie, którzy na co dzień budowali lokalną wspólnotę.

- zaznaczył.

Głos zabrała także poseł Barbara Bartuś, która wspomniała na wstępie również o innych ważnyh rocznicach obchodzonych w Warszawie. Wspomniała o 1000-leciu koronacji Bolesława Chrobrego na króla Polski i 500. rocznicy hołdu pruskiego. Mówiła również o losach Polski na przestrzeni setek lat, o rozbiorach i o tym jak Polska wstawała z kolan.

Nigdy wolność nie jest dawana raz na zawsze. Pamiętajmy o tym zawsze, że wolność jest nam zadana.

- podkreśliła Bartuś.

17 września od wschodu wkroczył bez wypowiedzenia wojny - podobno nasz przyjaciel, brał nas pod ochronę - i w ramach tej "ochrony" właśnie wywzieiono elitę polskiego narodu w tym oficerów i policjantów, elitę, która stanowiła sól naszej ziemi, dzięki której po latach niewoli Polska się odradzała i dzięki którym Polska dalej mogła wracać do wielkości. Umieszczono ich w obozach internowania (...) i wywieziono [później - dop. red.] ich na śmierć za to, że byli Polakami, za to, że nie dali się złamać.

- mówiła.

W trakcie wystąpienia padło również dużo słów o katastrofie smoleńskiej. Poseł wspominała, że była wówczas na miejscu uroczystości, gdzie oczekiwano na delegację z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Jak powiedziała, dotarła tam z innymi pociągiem.

A Pan Prezydent samolotem rządowym - co jest bardzo ważne - wyleciał z delegacją samolotem rządowym..

- zaznaczała

..i na te uroczystości nigdy nie doleciał. On nie leciał na wycieczkę, nie leciał dla rozrywki, wykonywał wój obowiązek wobec prawdy i historii i nie dane mu było oddać wtedy hołdu. Sam zginął na służbie. 

 

Dużo mówimy o prawdzie , ale wciąż tej prawdy do końca nie znamy. Chociaż to co próbuje się zakrzyczeć jest już w jakiejś mierze udowodnione. To nie była zwykła katastrofa.

- mówiła, wskazując, że nie wszystko zostało wyjaśnione

To nie brzoza rozbiła samolot. Wydano wyroki skazujące na Rosjan (...), ale nie wiadomo dlaczego polski rząd ówczesny i obecny nie chce tej prawdy do końca wyjaśnić .

- zarzucała obecnie rządzącym.

W swoim słowach mówiła także, o tym, że wyjaśnianie katastrofy "oddano sowietom, tym, którzy w 1940 roku wymordowali bez wyroku strzałem w tył głowy nasze elity". Zarzucała również Tuskowi utrzymanie wersji zdarzeń wskazanych przez Tatianę Anodinę.

Na koniec uroczystości przyszedł czas na część artystyczną. Przed zgromadzonymi wystąpił z Lech Makowiecki z zespołem ZAYAZD.

[FOTORELACJA]5538[/FOTORELACJA]