W czwartkową noc (14 listopada) doszło do pożaru zakładu stolarskiego w Ropicy Górnej. Niestety pomimo zaangażowania wielu ratowników straty jakie wyrządził ogień są liczone w milionach. Najbliżsi Grzegorza, stolarza poszkodowanego w pożarze, postanowili zorganizować zbiórkę, by wspomóc odbudowę jego zakładu.
O pomoc w nagłośnieniu zbiórki zwróciła się do nas jej organizatorka, a zarazem szwagierka poszkodowanego w pożarze stolarza, który od ponad 20 lat z ogromnym zaangażowaniem prowadzi swój zakład.
Pożar wybuchł nagle, a w akcji gaśniczej uczestniczyło ponad pięćdziesięciu strażaków. Niestety, mimo ich heroicznej walki z ogniem, straty są ogromne.
[ZT]29005[/ZT]
W budynku, w którym znajdowała się stolarnia, ogień wyrządził poważne szkody – spłonął dach oraz elewacja, zniszczeniu uległy także wszystkie maszyny, narzędzia i sprzęty, a także garaż oraz samochód. Lista strat jest długa, a skala zniszczeń przytłaczająca.
Budynek należy do mojego męża, który przez wiele lat udostępniał go swojemu bratu, by ten mógł realizować swoje zlecenia i rozwijać pasję, jaką jest stolarka. Stolarnia była dla Grzegorza drugim domem – miejscem, w którym nie tylko pracował, ale i tworzył, wkładając w swoją pracę całe serce.
– podkreśla pani Marta.
I dodaje:
Teraz robimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc Grzegorzowi odbudować to, co stracił, jednak wyzwanie, przed którym stoimy, jest ogromne. Bez wsparcia z zewnątrz odbudowa stolarni i zakup niezbędnych narzędzi mogą się okazać niemożliwe.
Grzegorz pragnie jak najszybciej wrócić do pracy, by zrealizować zamówienia swoich klientów, jednak obecnie jest to całkowicie niemożliwe.
Wierzymy, że z pomocą ludzi o wielkich sercach uda mu się odzyskać miejsce, w którym będzie mógł dalej rozwijać swoją pasję i prowadzić działalność, która przez tyle lat była jego życiem.
Każda forma wsparcia – finansowa czy udostępnienie naszej zbiórki – będzie wielką pomocą!
Z góry dziękujemy za każde okazane wsparcie. Razem możemy pomóc Grzegorzowi powrócić do pracy, którą kocha.
ja16:19, 19.11.2024
A ubezpieczenia jak zwykle nikt nie chce płacić bo drogo
Pytanie 16:23, 19.11.2024
A czy zakład był ubezpieczony? Bo przecież prowadząc taki biznes powinno być to ubezpieczone...
W16:50, 19.11.2024
Czy to jest ten samzakład w którym był pożar już dwa razy?
Ytytt18:47, 19.11.2024
Nie to nie ten wal drew spłonął a tamto było u Pana Bodaka
Ziomal21:28, 19.11.2024
Za dużo tych pożarów stolarni w Ropicy. Interesujące ? Ubezpieczenie powinno być obowiązkowe.
6 7
A czy wiesz ze ubezpieczalnie nie chcą ubezpieczać stolarni? Daj namiar w której to chętnie swoją ubezpiecze.