Wczoraj (8 października) baca Józef Klimowski wyruszył ze swoim stadem owiec z pastwisk Beskidu Niskiego do Nowego Targu. Redyk to niesamowite widowisko, które co roku przyciąga spore grono obserwatorów.
Owce wyruszają z Czarnego, gdzie znajduje się bacówka Klimowskiego, i są pędzone przez Radocynę, Regietów, Wysowę-Zdrój, Ropki, a dalej – już poza naszym powiatem – między innymi przez Czertyżne, Mochnaczkę, Rytro aż do domu w Nowym Targu. Stado słychać z daleka, bo owce głośno beczą, a dźwięk dzwoneczków roznosi się po okolicy.
Redyk to wydarzenie radosne i kolorowe – W Wysowej bacę wraz ze stadem przywitali mieszkańcy i turyści, którym towarzyszyli drużbowie weselni bracia Matułowie i kapela Pogórzanie.
Co prawda, owce trochę zdezorganizowały ruch kołowy, ale kiedy wracają wraz z góralami „do chałupy” – to ich święte prawo.
Tegoroczny redyk został uchwycony w kadrach przez Natalię Pacanę-Roman i Teodora Włoska, którzy współtworzą fotograficzny projekt Beskid Bliski. Koniecznie zobaczcie ich zachwycające zdjęcia w naszej galerii i zajrzyjcie na ich profil BESKID BLISKI.
[FOTORELACJA]4832[/FOTORELACJA]
1 0
Jak będą szli przez Sękową, niech wstąpią do UG. Parę baranów tam znajdą... i jedną baranice.