Koński redyk z roku na rok przyciąga do Regietowa coraz większą liczbę mieszkańców i turystów, którzy często w Beskid Niski przyjeżdżają specjalnie na to wydarzenie. Jak co roku tabun pędzących hucułów poganianych przez jeźdźców zachwycił wszystkich obserwatorów.

Ponad sto klaczy ze źrebiętami wróciło dzisiaj (21 października) z hal Regietowa Wyżnego do stadniny. Tabun koni pędził wąskimi drogami, wzbudzając zachwyt widzów, którzy podziwiali nie tylko konie, ale też sprawność jeźdźców prowadzących hucuły.

Koniom towarzyszyło ponad 50 kowbojów i kowbojek. To oni przez osiem kilometrów trasy z połonin do stajni pilnowali, by pędzące stado bezpiecznie dotarło na miejsce zimowego odpoczynku.

Po południu w Regietowie odbędzie się też Bieg św. Huberta, czyli tak zwana gonitwa za lisem, a wieczorem Bal Koniarza w Karczmie Huculance.

[FOTORELACJA]2631[/FOTORELACJA]