Wszystko fajnie, bardzo dobrze, że się organizuje takie, dobrze widzieć sztukę na poziomie. Jak będę na świata na pewno wystawę zobaczę. Bardzo mnie to cieszy, że kultura się rozszerza i, że jest miejsce na takie wystawy. Mam cichą nadzieje, że zostanie kiedyś tam zorganizowany koncert muzyki renesansowej. Było by to cudowne doświadczenie. Renesansowa muzyka w renesansowych murach. Oczywiście nie może być zbyt pięknie. Mamy pytanie: kto wymyślił ten bilbord- wiszącą szmatę z ?reklamą? tego wernisażu? Fatalnie to wygląda, psuje to klimat miejsca i otoczenia i jeszcze na środku parku gdzie zaburza to widok na Kasztel. Błagam takie reklamy to przy bramie wejściowej, a nie w centralnie położonym punkcie terenu zielonego.

Ciekawa wystawa, a jeśli chodzi o planszę, to faktycznie siermięga wizualna, wygląda jak zaproszenie na świniobicie lub do kuźni. Z drugiej strony wystawa musi być zareklamowana, a zawieszony przy bramie pewnie skończyłby gdzieś na wsi jako plandeka do drewna.

@Krzysztof - taki koncert już był :). Warto śledzić stronę Muzeum, informacje są zamieszczane przynajmniej z kilkudniowym wyprzedzeniem, więc jest czas aby sobie zorganizować przyjście.

Jak ktoś nie chce odwiedzać stronę to można tez mieć powiadomienia z FB.

Cieszę się, że wspaniały Kasztel w Szymbarku (jeden z niewielu w Polsce) ożywia się. Gdy r.1970 przechodziłem przez Szymbark (w drodze na Magurę), stan kasztelu był opłakany/@ krzysztof marzy "o renesansowej muzyce w renesansowych murach". Mogę powiedzieć, jak to się dzieje w Wielkopolsce. Niedaleko Ostrowa Wlkp jest Antonin, gdzie od lat 20-tych XIX w.stoi zbudowany przez Karla Friedricha Schinkla (twórca Bramy Brandenburskiej w Berlinie) na polecenie księcia Antoniego Radziwiłła, modrzewiowy pałacyk myśliwski, w którym dwukrotnie przebywał Fryderyk Chopin. I właśnie tutaj, każdego roku odbywa się we wrześniu Międzynarodowy Festiwal Chopinowski pn "Chopin w barwach jesieni" - w tym roku będzie to już po raz 30-ty. Modrzewiowy pałacyk "w barwach jesieni", pośród wspaniałego parku, ożywia się przez trzy dni nieśmiertelną muzyką Choplna. Zapraszamy !

Zatem jestem pod jeszcze większym wrażeniem, że w szymbarskim kasztelu organizowane są takie koncerty, mam nauczkę, będę śledził stronę sukcesywnie. Jednak i tak największym problemem jest, moja ciągła nieobecność w Szymbarku. A jeszcze powracając do koncertów muzyki klasycznej, to bliżej niż sugeruje nam @ Andy, ( chociaż jak będę miał okazję to z zaproszenia do Ostrowa Wielkopolskiego skorzystam), bo, w Łańcucie k. Rzeszowa, jest organizowany Festiwal Muzyczny w Łańcucie, a dokładniej w parku przy zamku Lubomirskich. W tym roku zresztą po raz pięćdziesiąty. Będzie można posłuchać prawdziwych perełek, w światowym wykonaniu. Koszt nie mały, ale melomani wiedzą co dobre. Polecam, poprzednie trzy edycje były bardzo udane.

Tak, wiem o Festiwalach Łańcuckich - bardziej z TV niż z autopsji. Oczywiście - serdecznie zapraszam do Antonina na XXX-ty Festiwal "Chopin w barwach jesieni". Żeby dopowiedzieć - jest to drugi (po Dusznikach) i 5 w świecie festiwal chopinowski -pozostałe to: Mariańskie Łaźnie (Czechy), klasztor Valdemosa (Majorka) i Gandave (Belgia).
Twórcą Festiwalu (a wcześniej "Koncertów z lilijką" - z pocz.lat 70-tych i "Dni Chopinowskich") był laureat Wielkiej Gry z dziedziny F.Chopin i przewodnik ociemniałego pianisty, Edwina Kowalika - mgr Kazimierz Pussak. Jemu to zawdzięczamy obecną formę Festiwalu - występują tu najwybitniejsi pianiści, wiolonczeliści i skrzypkowie, wybitni śpiewacy operowi, jak również znani i popularni aktorzy. Każdemu Festiwalowi towarzyszy Międzynarodowa Wystawa Ekslibrisu Muzycznego.
Warto tu być.

Jeżeli Sz.Internauci pozwolą, chciałbym opowiedzieć jeszcze o drugim, wartym odnotowania ośrodku, w którym "coś się dzieje". Jest to m. Gołuchów a w nim zamek książąt Czartoryskich, oddalony od Ostrowa Wlkp mniej więcej w takiej samej odl. co wspomniany Antonin. Wspaniała rezydencja, która powstała w XVI w.,przebudowana później w stylu "zamków nad Loarą" (obecnie muzeum) gości w swych murach od r.1993 Spotkania Muzyki Dawnej Chanterelle, które to Spotkania promują arcydzieła kameralnej muzyki klasycznej w wykonaniu wybitnych artystów (m.innymi wystąpił tu OKTOICH- chór z cerkwi prawosławnej we Wrocławiu).
Warto tam (tzn. do Gołuchowa) zajrzeć, jadąc np.z Kalisza nad Bałtyk.

Wielkie dzięki za info. Warto zawsze promować to co może nas rozwijać. Ja pracuje, że tak właśnie powiem w branży kulturowej, i miło słyszeć, że coś się dzieje. To, o czym Ty mówisz Andy, obrazki z Szymbarku pokazują, że wszystko idzie w dobrą stronę. Mnie na studiach uczono, że zapotrzebowanie na kulturę nigdy nie upadnie i ta działka zawsze się będzie dobrze kręcić, nie będzie dobrze dochodowa, ale będzie sama w sobie. I to jest chyba najważniejsze, bo ludzie z pasją zawsze się znajdą, którzy będą wkładać w tą działalność życie. Dla tego też tutaj moje słowa krytyki dotyczące tych bilbordów tuż przed Kasztelem, musimy się jeszcze wiele nauczyć. A dobry wizerunek łatwo zepsuć, dlatego za wszelką cenę w takich przypadkach powinniśmy być estetami. Tak reasumując moją myśl dotyczącą Ośrodka Konferencyjno- Wystawienniczego Kasztel w Szymbarku, mam nadzieję, że kierownictwo wypracuje dobrą strategię rozwoju dla tego miejsca, bo jest duży potencjał i tylko kwestia dobrej promocji i pomysłu. I mam nadzieję, że nie zdarzy się tak, że będzie tam wszystko, czyli nic. Tam powinna być kultur na poziomie, bo tego wymaga ten budynek. Dla tego mam nadzieję, że znajdzie tam prace kilku zdolnych, młodych, ( co jest najważniejsze), ambitnych znawców kultury. Trzymam kciuki!