LKS Kobylanka, niegdyś czwartoligowiec (od sezonu 2003/2004 do rozgrywek 2005/2006) aktualnie występuje na boiskach Ligi Okręgowej w grupie nowosądecko-gorlickiej. Podopieczni trenera Roberta Kubieli (pozostanie szkoleniowcem również wiosną, co nie było takie pewne) plasują się na ósmym miejscu w 14-zespołowej tabeli mając w swoim dorobku 17 pkt. Co czeka LKS w rundzie rewanżowej?
Przypomnijmy, że już w listopadzie ub. roku pisaliśmy na naszych łamach o tym czy Kubiela wiosną też będzie trenerem w Kobylance. "To nie jest pewne, ale sam szkoleniowiec, który na co dzień jest też przecież opiekunem zespołu Sandecji Nowy Sącz w kategorii U17, nie chce póki co szerzej komentować tej kwestii. Dojdzie jeszcze do rozmów z zarządem LKS i wtedy będzie wiadomo coś więcej" - przekazaliśmy Czytelnikom.
Teraz już wiadomo, że szkoleniowiec dokończy obecny sezon z LKS.
Spróbuję, pół roku na pewno spędzę jeszcze w Kobylance. A następnie zastanowimy się co dalej, tak ustaliłem z prezesem. Sportowo nie grozi nam walka o awans, ale z drugiej strony bronienie się przed spadkiem też nie. Chcemy zająć jak najwyższe miejsce, ogrywać młodzież z Kobylanki, tego się trzymamy
- przyznaje w rozmowie z Gorlice24.pl.
[ZT]28846[/ZT]
Jak dodaje, strata punktowa do drużyn z czołówki jest zbyt duża (15 pkt straty do lidera, Popradu Rytro), a liga jest krótka.
Tak to wygląda. Kadrowo też pewnie niewiele zmieni się w porównaniu z jesienią, tak jak wspomniałem postawimy na młodzież
- podsumowuje.
Piłkarze LKS Kobylanka minionej rundy potrafili przegrać 0:7 z Popradem w Rytrze, 3:4 z Biegoniczanką w Nowym Sączu czy 3:5 ze Skalnikiem Kamionka Wielka u siebie. Były też wygrane jak 5:0 nad ULKS w Korzennej i 5:2 z Barciczanką w Barcicach. W dwóch ostatnich jesiennych kolejkach podopieczni trenera Kubieli nieco spuścili z tonu, postawili na defensywę i bardzo pechowo przegrali w Kobylance z Zyndramem Łącko 0:1, a następnie bezbramkowo zremisowali z Sokołem w Starym Sączu.
[ZT]30419[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz