Nastroje w Gorlickim Klubie Sportowym Glinik w ostatnim czasie nie były najlepsze. Zwycięstwo podopiecznym Tomasza Wacka było potrzebne niczym tlen do złapania oddechu.
Początek rundy wiosennej dla gorlickich piłkarzy nie zaczął się najlepiej. Dotychczas Biało-niebieskim nie udało się ani razu zwyciężyć, co zaowocowało 14. lokatą w ligowej tabeli. Nie bez znaczenia została też weekendowa porażka z rezerwami Brukbetu Termalica II Nieciecza.
[ZT]22998[/ZT]
O nastrojach panujących w drużynie rozmawialiśmy ostatnio z kierownikiem zespołu:
Mimo dobrej gry jakoś nie potrafimy strzelać goli. To niepokojące.
- mówił Andrzej Centnarowski. Całą rozmowę przeczytacie w tutaj.
Jak się okazało, gorliccy piłkarze jednak nie zapomnieli jak wpakować piłkę do bramki co pokazali w środkowe. Spotkanie z zajmującą wyższe, bo 11 miejsce w tabeli drużyną z Kalwarii rozegrane zostało w środowe popołudnie na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Gorlicach. Rywal posiadający zaledwie jeden punkt więcej był okazją do przełamania złej passy.
Spotkanie rozpoczęło się bez udziału kapitana drużyny Dawida Drąga, który w sobotnim spotkaniu z Termalicą musiał opuścić murawę w wyniku kontuzji. Podopieczni Tomasza Wacka tradycyjnie już rozpoczęli mecz dobrą grą, która na szczęście dla gorliczan przyniosła im prowadzenie po zdobyciu bramki w 30 minucie przez Aleksandra Gazdę. Był to jednocześnie jedyny gol w pierwszej połowie.
Prowadzenie dodało skrzydeł gospodarzom, gra się układała mimo skrupulatniej pracy sędziego. Dominację Glinik utwierdził Mateusz Świechowski, który dorzucił drugą bramkę w 65 minucie. Zawodnicy Kalwarianki nie byli w stanie pokonać obrony GKS-u i w całym spotkaniu nie zdobyli żadnego gola. Na osłodę i twarde przypieczętowanie zwycięstwa w 90 minucie Łukasz Krzysztoń podbił wynik na 3:0.
Dzięki zwycięstwu Glinik Gorlice wskoczył na 12. miejsce z dorobkiem 34 punktów. Już w najbliższą sobotę podopieczni Tomasza Wacka zmierzą się tym razem na wyjeździe z Bocheńskim KS, z którym już pokazali, że potrafią wygrać. Drużyna jednak jest mocna co pokazuje aktualnie 5. miejsce w lidze.
[FOTORELACJA]3819[/FOTORELACJA]
No00:04, 18.04.2024
2 4
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, kalwarię leją wszyscy, w sobotę wszystko wraca do normy 00:04, 18.04.2024
Maszyna ruszyła10:09, 18.04.2024
1 0
Bardzo potrzebna wygrana, następne 3 punkty z Niwą, to mus 10:09, 18.04.2024