Zamknij

Starcie z liderem, było dobrze, ale punkty odjechały do Krakowa [FOTO/WIDEO]

Piotr BoczońPiotr Boczoń 15:34, 30.03.2024 . Aktualizacja: 15:54, 30.03.2024
Skomentuj fot. Piotr Boczoń / Gorlice24 fot. Piotr Boczoń / Gorlice24

W Wielką Sobotę Glinik Gorlice rozegrał drugie spotkanie w ramach rundy wiosennej. Tym razem mecz odbył się na sztucznym boisku w Gorlicach, a rywalem były rezerwy Wisły Kraków będące liderem w ligowej tabeli.

Spotkanie z drugą drużyną Białej Gwiazdy zapowiadało się niezwykle ciekawie i emocjonująco i takie też było, chociaż raczej nie do końca po myśli gorliczan. Zanim jednak sędzia odgwizdał początek meczu odbyła się mała uroczystość. Wiosenne starcie z drugą drużyną Wisły było bowiem setnym spotkaniem w barwach Glinika dla Krzysztofa Dąbrowskiego, który na tą okoliczność otrzymał pamiątkową koszulkę. Ponadto, unikalną koszulkę z numerem 50 otrzymał prezes spółki Nowak Mosty, która jest głównym sponsorem GKS. Numer ten nie był przypadkowy, Władysław Nowak obchodzi bowiem właśnie swoje 50-te urodziny.

Spotkanie z najsilniejszym przeciwnikiem, czyli liderem IV Ligi na starcie miało swojego faworyta. Zmagania piłkarskie jednak zupełnie tego nie odzwierciedlały i gra była stosunkowo wyrównana. Rywalowi nie można zarzucić świetnych zagrań i dobrej formy, jednak to nie stworzyło na starcie zbyt wielu okazji do wyjścia na prowadzenie. Początek był na tyle dobry, że można było liczyć na zaskoczenie i ogranie krakowian. Szalę jednak przeważyła czerwona kartka w 20 minucie, którą ujrzał Dawid Kuliga za faul przed własnym polem karnym. Na szczęście dla gospodarzy rzut wolny nie przyniósł bramki.

Mimo znacznego osłabienia podopieczni Tomasza Wacka twardo stawiali opór próbując dodatkowo stworzyć akcje bramkowe. Gra w 10-tkę sprawiła jednak, że piłka dużo więcej czasu znajdowała się na połowie gorliczan. Mimo to, pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Druga część spotkania również początkowo nie przyniosła wielkiej zmiany w grze i przez kolejnych trzydzieści minut kibice licznie zgromadzeni wokół ogrodzenia nie zobaczyli żadnej bramki. Losy spotkania zmieniły się w 76 minucie, kiedy zamieszanie pod bramką Biało-niebieskich wykorzystali zawodnicy Wisły wychodząc na prowadzenie 0:1. Mecz najprawdopodobniej zakończyłby się jedno-bramkowo, gdyby nie decyzja sędziego w ostatniej minucie przepisowego czasu gry, który wskazał na jedenastkę dla Wisły. Tą golkiper Glinika niemal wybronił, jednak uderzenie było zbyt silne i piłka przebiła się przez rękawice. 

Doliczonych 6 minut już nie odwróciło losów spotkania i faworyt spotkania zgarnął 3 punkty. Patrząc jednak na grę gospodarzy śmiało można stwierdzić, że spotkanie mogłoby zakończyć się zupełnie innym wynikiem, gdyby nie czerwona kartka i gra w osłabieniu niemal przez całe spotkanie.

Długo się mądrz broniliśmy, mimo że od 20. minuty graliśmy bez jednego zawodnika. Co do Wisły powiem tak, przez ten czas stworzyła sobie parę stałych fragmentów gry i jedną czy dwie sytuacje, w których nasz bramkarz, Mateusz Krawczyk musiał interweniować. 

- skomentował na gorąco trener Tomasz Wacek.

Szkoda, że sędzia nie odgwizdał faulu w polu karnym, kiedy było zamieszanie i noga na wysokości głowy Aleksa Gazdy. Dziś trochę tych pomyłek w sędziowaniu według mnie było, i też uważam, że sędzia nie musiał wyrzucać Dawida.  

- mówił

Wiadomo, chciałoby się coś więcej, wydawało się, że wytrzymamy ostatnie 15 minut, ale trochę brakło sił i trochę brakło szczęścia. Niestety przegrywamy, choć nieco gry pokazaliśmy. Chcieliśmy bardzo dziś tutaj na święta wygrać i zarazem sprawić miłą niespodziankę z okazji 50 urodzin naszego sponsora. Niestety nie udało się, lider tabeli był dziś za silny na nas, niestety punkty odjechały do Krakowa.

- Podsumował

[FOTORELACJA]3756[/FOTORELACJA]

Jeżeli nie udało się Wam zjawić pod ogrodzeniem sztucznego boiska OSiR w Gorlicach obejrzyjcie retransmisję spotkania, którą realizował CF Sport na kanale Youtube.

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

Ślepy Ślepy

4 10

Tomek, przestań zakłamywać rzeczywistość, czerwona ewidentna, Wisła was zmiotła i pogódź się porażka. Zacznij od siebie a potem patrz na sędziów. 16:01, 30.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Bobo Bobo

4 2

Pseudonim nie z przypadku 19:35, 30.03.2024


reo

MigMig

6 5

Tylko 2 pkt na wiosne i Glinik staje sie czerwona latarnia ligi... gdzie te mityczne wzmocnienia i nowa jakosc?! 16:23, 30.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KozakKozak

4 3

Stagnacja ! Porażka z liderem przewidywalna ale wyniki nie są obiecujące Konieczne zmiany ! Od góry !
16:59, 30.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZnachorZnachor

7 4

No tak, ślepi komentują, albo nie byli i komentują. Do 20 minuty Wisła nie istniała! No ale sędzia buc musiał się popisać i zepsuć widowisko. Pierwsza połowa mimo osłabienia wyglądała bardzo dobrze, no ale druga to była kwestia czasu aż bramki zaczną wpadać. Chłopaki dali z siebie wszystko, ale zabrakło sił wiadomo. Zastanawia mnie dlaczego ktoś nie może ukrócić Kuligi i jego niewyparzonej gęby. Chłop już któryś raz nie wytrzymuje ciśnienia i za te obelgi do sędziów na pewno dostanie sporą odsiadkę. 17:43, 30.03.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Znachor2 Znachor2

7 2

Co według Ciebie znaczy Wisła nie istniała? Hahah no bo ja widziałem cały czas Wisłę przy piłce i ataki na bramkę Glinika, nie licząc dwóch kontr i strzału Gogoli i Drąga. Jeśli według Ciebie tak wygląda drużyna która nie istnieje w meczu to chciałbym żeby glinik tak wyglądał w każdym. Pozdrawiam 17:50, 30.03.2024


ZnachorZnachor

4 5

Mówię że do 20 min i czerwieni, Wisła nie oddała strzału, za to nasi 3 sytuacje bramkowe. Później to wiadomo przewaga białej gwiazdy. Oglądaliśmy ten sam mecz? 19:25, 30.03.2024


Znachor2Znachor2

6 3

Czyli dla Ciebie lekki strzal Gogoli w bramkarza i strzał Drąga daleko nad bramą to dominacja. Masz rację nie oglądaliśmy tego samo meczu 👋 19:40, 30.03.2024


Kuteng Kuteng

1 3

No 21:00, 30.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EndrjuEndrju

2 3

Szparagi czekają 23:10, 30.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%