GKS Glinik nie przerywa swojej passy, po zaciekłym meczu wygrywa z Radziszowianką Radziszów! Znów spotkanie otworzył gol samobójczy!
Biało-niebiescy są zdecydowanie na fali. W sobotę po raz dziewiąty z rzędu nie przegrali spotkania. Starcie z piłkarzami z Radziszowa zakończyło się 3 punktami dla Glinika. Mecz był pełen emocji nie tylko wśród kibiców, ale te było widać również wśród zawodników.
Spotkanie rozpoczęło się punktualnie o 18:00 i już po 5 minutach mieliśmy pierwszą bramkę. Bramkę dla Glinika zdobył... zawodnik Radziszowianki. Można powiedzieć, że mieliśmy niemal powtórkę ze spotkania z Termalicą, gdzie również wynik rozpoczął gol samobójczy.
Zawodnicy Glinika od samego początku prezentowali bardzo dobrą grę i w początkowej fazie goście mieli problem z przebiciem się pod bramkę gospodarzy. Przebudzenie wśród rywali nastąpiło pod koniec pierwszej połowy, jednak żadna akcja nie okazała się skuteczna. Dominację gospodarzy podkreślił Damian Śliwa, który w 45 minucie w pięknym stylu pokonał bramkarza Radziszowianki. Sędzia chwilkę później odgwizdał koniec pierwszej połowy, która zakończyła się 2:0.
Druga połowa była już bardziej wyrówna i często obserwowaliśmy akcję za akcję. W 60 minucie sędzia podyktował kolejny rzut wolny, tym razem dla gości. Piłka po mocnym uderzeniu przecięła mur i wpadła do bramki. Na tablicy zobaczyliśmy 2:1.
Końcówka spotkania to prawdziwe emocje, rzuty rożne, kolejne wolne. Sędzia korzystał z żółtych kartoników pokazując je kilkukrotnie. Po faulu w polu karnym gospodarzy na zawodniku Glinika Radziszowianka musiała kontynuować grę w dziesiątkę. Dla zawodników będących na pograniczu strefy spadkowej wynik miał duże znaczenie i zaciekłość w rywalizacji nie zmalała. Ostatecznie jednak nie zobaczyliśmy więcej bramek i po doliczonych 6 minutach sędzia odgwizdał koniec spotkania.
Jednak to nie był koniec emocji. Kilka chwil po zakończonym spotkaniu sędzia podniósł do góry rękę z.... czerwonym kartonikiem wskazując na Dawida Kubika, który w trakcie samego meczu zobaczył już jedną żółtą kartkę. Nie znamy na tą chwilę dokładnego powodu, dla którego sędzia podjął taką decyzję. Oznacza ona jednak, że w kolejnym meczu z Wolanią na bramce zobaczymy Jakuba Matusika.
Mecz z Radziszowianką był kolejnym bardzo dobrym meczem w wykonaniu podopiecznych Tomasza Wacka. Przez całe spotkanie towarzyszyło zawodnikom pełne zaangażowanie i motywacja, a w dalszej grze nie przeszkadzały urazy odniesione w rozgrywce, jak w przypadku Łukasza Krzysztonia, który w pewnym momencie musiał mieć zabandażowaną głowę.
Sobotnim zwycięstwem Glinik przerwał passę Radziszowianki, która do tej pory odnotowała 7 spotkań bez porażki. Pod tym samym względem dla "Gieksy" był to już 9 mecz z rzędu. GKS wskoczył na 4. lokatę w tabeli ligowej z 51 punktami i do 3. miejsca brakuje już tylko 1 punktu.
Prezes klubu Paweł Szarowicz i prezes głównego sponsora klubu Nowak-Mosty, Władysław Nowak. Fot. Gorlice24/Piotr Boczoń
W trakcie przerwy prezes klubu Paweł Szarowicz na murawie złożył gorące podziękowania dla głównego sponsora klubu, Władysława Nowaka, właściciela spółki Nowak-Mosty z Dąbrowy Górniczej.
[FOTORELACJA]2282[/FOTORELACJA]
Na naszym facebooku zorganizowaliśmy konkurs, w którym do wygrania były gadżety klubowe za wskazanie wyniku. Dwie osoby podały prawidłowy! Obserwujcie nas - już za tydzień kolejny konkurs za wskazanie wyniku!
[ZT]15642[/ZT]
[ZT]15638[/ZT]
[ZT]15622[/ZT]
Fryc23:20, 10.06.2023
Nie ma co, drużyna osiąga lepsze wyniki niż kto kolwiek by sie spodziewał na początku sezonu, brawo. 23:20, 10.06.2023
Fafarafa19:27, 11.06.2023
Mig, to wzmacniaj, droga wolna, działaj 19:27, 11.06.2023
Prezes 23:42, 11.06.2023
Gratuluję, super gracie, 4 razy 3 litery GKS 😀😀😀 23:42, 11.06.2023
6 2
Niby tak, ale liga jest tak ciasna ze dwa lub trzy przegrane mecze wiecej i bylibysmy w strefie spadkowej i odmiennych nastrojach. Na pewno trzeba pomyslec o wzmocnieniach przed kolejnym sezonem. 23:48, 10.06.2023