Glinik podjął lidera grupy - karny i druga połowa bez trenera [ FOTO ]

W sobotę 14 maja na własnym stadionie GKS Glinik podjął lidera IV ligi Bruk Bet Termalikę II Nieciecza. Biało-niebiescy twardo walczyli, jednak ostatecznie musieli uznać wyższość gości.

Spotkanie z liderem grupy, który wygrał 25 spotkań, a tylko 1 przegrał nie było łatwe. Mimo to początek meczu był bardzo obiecujący. W pierwszych minutach biało-niebiescy wywalczyli 3 rzuty rożne. Było kilka akcji, których nie udało się jednak szczęśliwie zakończyć.

Pierwsza połowa, mimo że z tak trudnym rywalem, była stosunkowo wyrównana. Niestety w 33 minucie doszło do dyskusyjnego rzutu karnego. Sędzia dopatrzył się faulu zawodnika GKS-u na drużynie gości. Po rzucie wynik zmienił się na 1:0 dla Termaliki.

Druga połowa nie zaczęła się zbyt optymistycznie. Sędziowie nie wpuścili na boisko trenera Tomasza Wacka za dyskusję po gwizdku kończącym I połowę. Mimo to zawodnicy walczyli o każdą okazję. Niestety biało-niebieskim nie udało się pokonać rywali.

^{Zawodnik Niecieczy zatrzymał piłkarzy GKS-u ciągnąc za koszulki. W efekcie nie dostali piłki, która uciekła im sprzed nóg. Kilka chwil później padł drugi gol.}

Goście jednak nie mieli łatwego zadania. Obrona Glinika była niemal nie do przejścia  i dopiero w 90 minucie udało im się wbić piłkę za linię bramkową. Co jednak też wywołało dyskusje - czy na kilka chwil przed golem nie powinien zostać odgwizdany faul? (Zdjęcie). Ostatecznie, mimo doliczonych 4 minut mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Bruk Bet Termaliki II Niecieczy.

Warto jednak zaznaczyć to co na wstępie - dzisiejszy rywal nie ma sobie równych w grupie. Posiada też doskonałe zaplecze klubowe i pierwszą drużynę w ekstraklasie. 

[FOTORELACJA]1656[/FOTORELACJA]