Jest godzina 7.30 rano. Mając w ręce "awizo" dziarskim krokiem udaję się na ulicę Jagiełły aby zrealizować odbiór dedykowanej mi przesyłki. Wchodzę do środka, "nie jest źle" myślę sobie jestem trzecią osobą w sali obsługi klienta. Oprócz mnie na stanowisku oznaczonym krzykliwymi reklamami gier liczbowych jest jedna Pani w podeszłym wieku, na dziale z nadawaniem paczek oczekuje jeszcze jedna kobieta. Przede mną, w okienku na wprost wejścia siedzi jedna pracownica zatem kieruje swe kroki w jej stronę. No i się zaczęło!
"Po co Pan tu staje, przecież się nie świeci" tymi słowami przywitała mnie wspomniana wyżej blond niewiasta pracująca na poczcie. Nieco skonsternowany wyciągam nieśmiało dłoń, w której trzymam awizo. "No mówię do Pana, że to okienko nie działa nie widać, że się nie świeci" - powtórzyła swą regułkę tonem dalekim od uprzejmości wyraźnie zirytowana blond przedstawicielka tak zacnej firmy, jaką jest Poczta Polska.
Nabrałem powietrza i nieco nieśmiało mówię, że na okienku obok owszem jest informacja iż jest ono nieczynne i proszę skorzystać z okienka obok, czyli dokładnie tego, w którym zasiada "blond furia", w komentarzu usłyszałem jedynie "pffff" po czym Pani energicznym krokiem oddaliła się w stronę stanowiska do przyjmowania paczek, gdzie już przede mną oczekiwała tam na obsłużenie inna klientka. Niestety i ona po chwili srogo się zdziwiła.
"Proszę iść do totolotka, ja tu paczek nie przyjmuję" odburknęła nasza główna bohaterka "subtelnie" wskazując machnięciem głowy klientce kierunek, jaki powinna obrać chcąc dać zarobić Poczcie Polskiej, która to z tych zarobionych pieniędzy wypłaca wynagrodzenie temu "blond wzorcowi kultury i dobrego wychowania". O dziwo w okienku paczkowym także nie było tabliczki o tym iż jest ono nieczynne, no i kluczowy argument: tam "się świeciło". I bądź tu mądry kliencie!
Tak czy siak i pani od paczki i ja karnie stajemy do okienka "lotto", gdzie przez cały czas obsługiwana jest Pani w podeszłym wieku. Co ciekawe w placówce pocztowej brak jest rzetelnej informacji, które okienko pracuje, a które nie za to znajduje się sporo informacji, o tym iż w godzinach od 10.00 do 12.00 obsługiwani są wyłącznie seniorzy, a do tego grona bezwzględnie zaliczała się pani stojąca już od jakiegoś czasu przy okienku gier liczbowych.
W owym okienku moje oko dojrzało dwie Panie z obsługi, aczkolwiek jedna z nich dumnie na piersi nosiła przypinkę z napisem "uczę się". Druga z Pań, wyraźnie już wyuczona bo nie posiadała stosownego emblematu motała się z obsługą terminala do gier liczbowych. Starsza Pani chciała sprawdzić czy i ewentualnie ile wygrała na swoim kuponie. Pani z obsługi wyraźnie sobie nie radziła z tym zadaniem z przerażeniem patrząc to na klientkę to na urządzenie. Zrezygnowana pobiegła po pomoc do swojej blond koleżanki, która zadekowała się na okienku paczkowym, na którym po moich wcześniejszych uwagach ustawiła tabliczkę z kartką "okienko nieczynne" aczkolwiek "nadal się świeciło". Widać nasza blond bohaterka brakiem kultury nie grzeszy nie tylko wobec klientów, którzy poniekąd są sponsorami jej wypłaty, jak też koleżanek z pracy gdyż teatralnym szeptem wydała z siebie radę "nie wiem, ja się na tym nie znam, zadzwoń sobie do kogoś, albo coś". Pani od gier liczbowych zaopatrzona w tak fachową poradę wróciła na swoje stanowisko pracy, próbując raz jeszcze sprawdzić czy owa starsza Pani dołączy może do grona szczęśliwych wygranych, czy nie. W między czasie starsza Pani zapewne znużona oczekiwaniem na werdykt maszyny zgłodniała, ale przecież Poczta Polska to teraz jak wiejski markecik, w ofercie ma więcej rzeczy spożywczych niż usług pocztowych. "Pani mi da te cukierki" rzekła starsza Pani do kobiety bezskutecznie walczącej z urządzeniem do gier liczbowych, "nie, nie te, te obok, no nie te ... te dalej .. no te "Bimberki". Pani, która chwilowo odstąpiła od obsługi urządzenia mogła choć w jednym zadowolić klientkę odnajdując jej cukierki. Po czym odwróciła się w stronę maszyny losującej wyrokując "nic tu nie ma, brak wygranej". Zasmucona tym faktem starsza Pani zdecydowała jednak, że poprosi o kolejny zakład na chybił trafił. Zapłaciła i odeszła
Czas na Panią przede mną, która wcześniej bezskutecznie oczekiwała na nadanie małej paczuszki. "Proszę podać przesyłkę" i tu niespodzianka antycovidowa pleksa na tym stanowisku jest tak zawieszona, że ta nawet niewielka paczuszka nie mieści się w wąskiej luce okienka, wszak przewidziane jest ono do podawania kuponów gier liczbowych, a nie paczek. Obie panie stając na palcach z trudem przekazują sobie przesyłkę ponad płytą z pleksi. "Musi Pani to wypełnić" wyrokuje pracownica poczty, "ale ja byłam wczoraj i powiedziano mi, że nie muszę bo to ma iść, jako zwykła przesyłka". Zdezorientowana Pani z obsługi szuka ratunku w koleżance, która przycupła obok na jakiejś skrzynce, ale wszak ona "się uczy" więc tym bardziej nie wie. Próbuje zatem ratować się tym, że bez wypełnienia dowodu nadania klientka nie będzie mogła śledzić przesyłki itp. Klientka stwierdza, że nie potrzebuje tego, chce to tylko nadać, jako zwykłą przesyłkę. Zrezygnowana Pani z poczty widząc, że nie uda jej się wcisnąć dodatkowo płatnej usługi przyjmuje opłatę i .... tu dowiadujemy się, jak wygląda cykl szkoleniowy kandydatów do pracy na poczcie!.
Oddała mała paczuszkę, klej w sztyfcie i znaczek Pani z plakietką "uczę się" zlecając zadanie "przyklej poprawnie"
Czas na mnie, z racji tego, że było to wydanie prostego awizo poszło to w miarę sprawnie więc szybko odchodzę od okienka. W tym samym czasie za mną ustawiła się kolejka złożona już z siedmiu osób.
I pomyśleć, że to dopiero początek piątku 13-ego
P.S Może Panie pracujące za okienkiem warto wysłać na bardziej odpowiedzialny odcinek pracy w tej firmie tj. na trasę listonoszy? Każdego dnia mam do czynienia z kilkoma z nich i ludzie Ci pomimo naprawdę ciężkiej pracy fizycznej zawsze są uśmiechnięci i uprzejmi. Widać, jak się chce to można!
Uprzejmość 09:08, 13.11.2020
Wizyta na poczcie, to "pikuś " , Z tym co dzieje się w PZU, w przedsionku może stać osób ile wlezie A w środku tylko jedna osoba na tak olbrzymi budynek A w górze PZU, tam dopiero uprzejmość wita.... może, by tam Pan Redaktor "luknał"
EMES09:38, 13.11.2020
Faktycznie tylko patrzeć jak na poczcie zaczną sprzedawać wędliny i mięso bo gama tego badziewia jakim handluje jest za uboga, a może jeszcze licencja na automaty do gier hazardowych i wstawić je w okolicy rezydującego tam Banku. Bareja by za tym nie nadążył ........
12319:30, 13.11.2020
ale to nie wina gorlickich pracowników, że muszą handlować byle czym
EMES 20:15, 13.11.2020
Odpowiadam 123 - oczywiście to absolutnie nie jest wina pracowników Poczty Polskiej, a ich przełożonych !! Pocztowcy powinni się skupić na obsłudze klienta !! - nie na handlu wszelkiej maści badziewiem !!!
Polak09:43, 13.11.2020
Pracowało na PP kilka fajnych, miłych i chętnych do pomocy pań. Na pytanie "mogłaby mi pani pomóc" reagowały "oczywiście" i rzetelnie pomogły. Niestety od kilkunastu wizyt na PP (mówię o tej "głównej") już tych pań niestety nie widzę
Całkiem miłe są też panie na poczcie na Zawodziu.
Pozdrawiam!
Problemowy13:11, 13.11.2020
Panie na zawodziu to dopiero nie pomocne i nie ogarniete. Po ponad pol godzinnej dyskusji co jest gabarytem i jakie ma miec wymiary zrezygnowalem z ich pomocy. Na poczcie glownej bez problemu paczka zostala przyjeta . Milo szybko i bez problemów
Zawodzie 14:22, 13.11.2020
Opłacam tam rachunki, czasem coś wysyłam. Pan z obslugi pomogl mi wejść bo z wózkiem czasem ciężko przy tych drzwiach i progu, na Panie nie mogę narzekać, spełniały moje wszystkie oczekiwania względem obsługi. Nieraz zazartują. Na poczcie opisanej w artykule też nie miałam nigdy problemu z obsługą aczkolwiek jedna Pani czasem nie tryska optymizmem ale zawsze obsłużyła mnie szybko :)
Klient09:48, 13.11.2020
Zgadzam się z komentarzem wyżej, w PZU też nie jest ciekawie. Przychodzę na początku pandemii zapłacić ubezpieczenie (chyba był to marzec) i słyszę "Tylko kartą!" - no nic, zapłaciłem. (Swoją drogą ciekawe co mieli zrobić wtedy starsi ludzie, którzy nie zawsze kartę płatniczą posiadają, a jakby nie było banknoty NBP są prawnym środkiem płatniczym w Polsce...).
Przychodzę za miesiąc w to samo miejsce, daję druczki, wyciągam kartę - "Tylko gotówka, ja karty nie przyjmuję!" Przecież ostatnio nie przyjmowaliście państwo gotówki - mówię. "Ale ja karty nie przyjmuję. Kartą to tylko na górze. Czemu Pan wcześniej nie pyta?".
Dodam tylko, że terminal do kart płatniczych leżał sobie grzecznie na biurku owego urzędnika...
Emma09:49, 13.11.2020
Niestety nie tylko pracownice poczty nie grzeszą uprzejmością i kulturą osobistą. Tak jest w co drugim urzędzie: starostwo, wydział komunikacji itp. itd. Niestety niektórzy zapominają, że za swoją pracę otrzymują wynagrodzenie i nikt ich tam na siłę nie trzyma. Każdy ma problemy, gorsze dni, ale jesteśmy dorośli i powinniśmy zachowywać się profesjonalnie w pracy A problemy zostawiać w domu. Nigdy nie zdarzyło mi się być nieuprzejmą pomimo, iż czasem humor nie odpisywał i tego samego oczekuję od innych, zwłaszcza w placówkach państwowych. Takie zachowania powinny być zdecydowanie zgłaszane a pracownicy powinni być pociągnięci do odpowiedzialności.
Polak10:35, 13.11.2020
Wystarczy zredukować biurokrację w Polsce. Ale po co? Lepiej robić komplikacje, zawiłości, potem zatrudniać urzędników żeby te zawiłości i komplikacje rozwiązywali. I nie mam tutaj na myśli redukcji liczby urzędników bo na ten moment spowodowałoby to katastrofę. Kto by miał te zawiłości i komplikacje rozwiązywać, tylko zlikwidować komplikacje i zawiłości. Nie znalazłem świeższych danych, ale w roku 2011 wydatki na wszystkich pracowników zatrudnianych przez państwo (czyli urzędnicy, nauczyciele, sędziowie, mundurowi itp.) pochłaniało ponad 1/5 wszystkich wydatków publicznych. oczywiście wydatki na służby mundurowe, szkolnictwo czy ochronę zdrowia itp. są uzasadnione. Jednak warto by się zastanowić, czy nie najwyższy czas aby zdjąć z szyi obywatela pętlę?
A jeśli chodzi o własność prywatną, nie możemy jako obywatele posiadać niczego, o czym nie wiedziałoby państwo. Bo wiadomo - jak o tym nie wie, nie może z tego pobrać podatku, więc logiczne, że chce wiedzieć o wszystkim.
Juka09:54, 13.11.2020
Poczta na Zawodziu- z miłą obsługą🙂
M.11:48, 13.11.2020
Poczta w Gliniku na ul.Chopina. Bardzo miła obsluga i pomocna!Brawo!!!!
Jasiek 10:17, 13.11.2020
Gorlice to stan umysłu 🤣🤣🤣
Krystyna12:03, 13.11.2020
Tak jak komentujący! A miasto jest OK. Ani super nowoczesne, ani zapyziałe
A może21:26, 13.11.2020
Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora :)
Qń09:25, 14.11.2020
Tak, masz rację!
Wejdź do pierwszego lepszego sklepu, biura czy urzędu i powiedz: Dzień dobry!
Albo cię nie zauważą, albo jak za karę odbrukną coś pod nosem!
Potwierdzam10:24, 13.11.2020
Nie tak dawno miałam podobną "przygodę" w tym miejscu. Próbując nadać paczkę jako zwrot z Allegro i dysponując odpowiednim do tego kodem, jakże "uprzejma" pani z obsługi w średnim wieku złowrogo na mnie spojrzała i stwierdziła, że ona mi tego nie zrobi. Uznała, że ona nie wchodzi na tę stronę internetową, skąd mogłaby wygenerować naklejkę na paczkę i mam sobie ją sama wydrukować i przyjść już z gotową (?!). Pani nie miała racji, gdyż generując kod do zwrotu istnieje wybór: albo generujesz sam kod, a resztę robi poczta albo od razu sam sobie drukujesz naklejkę. Po interwencji u kierownictwa okazało się, że jednak mam rację (a to niespodzianka!), a miła Pani jest zwyczajnie niedouczona, skoro "nie potrafi wejść na wskazaną stronę internetową w celu wydrukowania naklejki na paczkę"...
pol4419:35, 13.11.2020
tak MASZ RACJĘ...
Pemo10:34, 13.11.2020
Dlatego unikam Poczty Polskiej jak tylko mogę. Kupując coś przez internet korzystam z firm kurierskich lub paczkomatów.
Na siłę 10:50, 13.11.2020
Pisanie dla samego pisania. Artykuł tendencyjny, pełen uszczypliwości i ironicznych uwag. Bardzo wyraźnie zaznacza się też mentalność "świętej krowy" - "klient przyszedł, żeby dać zarobić firmie, z tych pieniędzy będzie wypłata dla tej pani, dlatego powinna Szanownego Pana Klienta po stopach całować". Tak samo czepianie się osoby, która dopiero się uczy - każdy kiedyś zaczyna, nikt nie jest alfą i omegą od samego początku. Trochę wyrozumiałości dla drugiego człowieka, czasy są takie, że wszystkim jest ciężko.
Bobsko11:01, 13.11.2020
Ty tak w pracy możesz pisać? Poczta i na to pozwala?
Klient16:30, 14.11.2020
Tu nie chodzi o uszczypliwości, ale stwierdzenie faktów. Sama nie mam nic do pań, które się uczą, rozumiem to, ale panie 50+ w urzędach i nie tylko, bo w sklepach też się zdarzają bardzo często siedzą tam ( mam wrażenie) za karę:-( zawsze można się zwolnić i ustąpić miejsca komuś kto będzie rzetelnie wykonywał swoja pracę z uśmiechem
MIKOE11:36, 13.11.2020
Grzeczniej proszę sie odnosić do pracownika w urzędzie. A nie jakieś hamskie odzywki i burczenie pod nosem. Piszesz Pan że babka w okienku mówi że zamknięte to idziesz grzecznie gdzie kazała a nie mamrasz że Ci waty cukrowej jeszcze brakuje.
Korona panuje, ludzie na L4, kto robi to go doją ile wlezie - jak wszędzie.
Stań Pan grzecznie w kolejce jak w Wydziale Komunikacji i odczekaj swoje. Ja odczekałem a byłem 2 osoby dalej w kolejce.
Inpost12:03, 13.11.2020
O pocztowcy się do komputera dorwali. Kultury się nauczcie bo pierwszy raz ktoś Was opisał, ale takie sytuacje i chamstwo w podejściu do ludzi to reguła na tej poczcie!!! Jak jedna z drugą ma problem ma w pracy to won zrobi się miejsce dla młodych na poziomie
jak 14:59, 13.11.2020
skoro pani w okienku taka zmeczona to niech ustapi miejsca mlodszej ludzie pracy szukaja nikt nikogo na sile nie trzyma a jej obowizkiem jest obsluzyc klienta i prosze sie covidem nie zaslaniac bo jak im na zdrowiu zalezy to tm bardziej powinny w kilku okienkach obslugiwac zeby ludzie w kolejkach nie stali wtedy i ryzyko mniejsze bedzie
MIKOE12:07, 13.11.2020
InPost hmm hit filmików na youtubie z pogórzańskiego 🤣🤣
Bafik 12:51, 13.11.2020
Ja zgłosiłem do Impost do Warszawy żeby zobaczyli jak pracują u nas itp gość wyleciał bo to to jaja co robił, czas na pocztę może
Abc12:33, 13.11.2020
Niektóre Panie pracujące na tej poczcie powinny się dokształcić bo nawet faktury nie potrafią wystawić😡
Przygoda12:39, 13.11.2020
Bardzo miłą i uśmiechniętą pomocną osobą jest pani w okienku totolottka z czarnymi włosami . pozdrawiam
Irena19:34, 13.11.2020
Potwierdzam. Bardzo grzeczna i kompetentna
olo19:36, 13.11.2020
Zgadzam się.:-D
henry20:36, 16.11.2020
potwierdzam bardzo miła i niezwykle urocza
Zadowolony13:39, 13.11.2020
Ja jezdze na poczte w Gliniku przy ul. Szopena - bardzo mile i pomocne Panie - pokecam.
TG13:46, 13.11.2020
Po pierwsze poczta to prywatna firma a nie żaden urząd państwowy. Po drugie komentarze ja płacę i wymagam żeby się pani uśmiechała są śmieszne. Po trzecie tego typu reportaże nie oddają przebiegu sytuacji. Mamy tu stanowisko jednej ze stron. Każdą sytuację można opisać tak żeby ukierunkować ją w wybraną stronę, choćby odpowiednio dobierając słowa i zwroty. Niestety pani z poczty nie ma narzędzia do tego żeby się bronić. Została z góry napiętnowana przez piszącego te słowa i kilkaset czytelników. Może w czasie kiedy podszedł do niej redaktor wykonywała inne czynności zlecone przez szefostwo, być może bardzo pilne. Może faktycznie nie obsługiwała nigdy maszyny lotto i po prostu nie wiedziała jak usunąć błąd. Nie jest też winą kasjerek sposób zamontowanej pleksy.
jak15:02, 13.11.2020
jasne a ona tam przez przypadek trafila wpadla kartke wyslac i doroboity ja zgarneli co ty piszesz czlowieku wszystkie sa przeszkolone w kazdym okienku nie ma ze kazda jest od czegos innego prawda jest taka ze jak ktos ma focha to sie innym ludziom dostaje i tyle jak sie pracuje z ludzmi to sie ma byc milym i usmiechnietym zeby klientow do siebie nie zrazic jak nie pasuje to na stroza niech idzie w nocy w magazynie moze siedziec naburmuszona
....23:16, 13.11.2020
Nie do końca prywatna. Jedna rzecz – choć jest spółką, jest to własność w 100% budżetu państwa. Druga rzecz – jest tzw. operatorem wyznaczonym do świadczenia powszechnych usług pocztowych. Z czego bierze się np. to, że tylko, jeśli list do urzędu, sądu itp. zostanie wysłany Pocztą Polską, przy rozpatrywaniu sprawy będzie brana pod uwagę data jego nadania, a nie dostarczenia. W przypadku innych firm zajmujących się dostarczaniem przesyłek liczy się zawsze data dostarczenia.
Z igły widły14:43, 13.11.2020
Wyolbrzymiacie sytuację, która codziennie dzieje się w co drugim sklepie - mało ludzi to tylko jedna kasa czynna, problemy z wycofywaniem z kasy lub zawieszony terminal, klient, który nie spieszy się z wyborem i zastanawia się na co wydać swoje pieniądze - ma do tego prawo. Tylko w sklepie już to nie dziwi tak bardzo i nikt nie pisze całych artykułów jak to musiał poczekać trzy minuty dłużej.
Andreas15:09, 13.11.2020
Tak to jest jak poczta stala sie sklepem z dewocjonaliami i chce robic wybory '. Na prace zasadnicza juz nie ma glowy!
🙂
12319:37, 13.11.2020
bo PIS przejął Pocztę
Lucek.15:17, 13.11.2020
Ogólnie moje wrażenie (jeszcze sprzed pandemii) też nie są najlepsze. Jest to jedna z instytucji którą nawiedzam jak już nie mam innego wyjścia. W tym urzędzie można się "ćwiczyć" w cnocie cierpliwości,
ale ja widać niecierpliwy jestem ;-)
Użytkownik16:01, 13.11.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Barej16:24, 13.11.2020
Jeśli pani w okienku jest nieuprzejma kupić jej kilo kaszanki krakowskiej napewno będzie zadowolona zamuwić u niej poradnik spelologiczny i wode brzozową na miejscu wypić
hp09:48, 20.11.2020
Polecam słownik ortograficzny "zamuwić"
irena18:08, 13.11.2020
Często bywam na poczcie. Panie bardzo miłe. Starają się pomóc. Ja przynajmniej nie mam żadnych uwag. Raczej jestem pełna wyrozumiałości, że tyle tam klientów, tyle spraw i a Panie uśmiechnięte.
Marcin19:58, 13.11.2020
Ja też mam wrażenie, że Panie starają się jak mogą. Nigdy nie odczułem złego traktowania.
Kolor18:20, 13.11.2020
Trochę szowinistyczne to postrzeganie przez kolor włosów - jak się to ma do kompetencji? Gdyby wspomniana pani miała czarne włosy to też zostałaby zjechana z góry do dołu z kilkukrotnym podkreślaniem jakiego koloru miała włosy? Co innego mówić o kompetencjach, a co innego robić osobiste przytyki, które są zwyczajnie słabe.
Iagiieło18:26, 13.11.2020
Jaki pan taki kram !!!
Leonidas18:44, 13.11.2020
Dlstego wolę korzystać z paczkomatu tam nie trafia się na niemiłą obsługę
Gorliczanka18:45, 13.11.2020
Niestety artykuł prawde mowi.Tak się dzieje nie tylko w czasie pandemi Kilka okienek a czynne jedno lub dwa.Nie dziwie się że klient nie zadowolony.Czasem chodzi obok 2 panie a obsluguje jedna.Byc moze cos ,,szuka,,ale klientow to denerwuje bo stoja po pół godziny a pani przechodzi tam i z powrotem kilka razy.Moze by tak usiasc i obsłużyć kilku klientow.Potem ja klientow mniej zalatwiac inne sprawy.Tak sie dzieje w sklepach ,ze jak wiecej ludzi przy kasie to wolaja drugą do drugiej kasy.
12319:53, 13.11.2020
Tylko ten kto tam choćby chwilę pracował wie ile tam wymyślonej przez Warszawę biurokracji , sprawozdawczości, ciągłych zmian przepisów, nacisków na realizację nierealnych planów , ilości i różnorodności usług- a wszystko to by w 'warszawce' centrale miały etaty. Obecnie poczta łączy wszystko handel, bankowość, ubezpieczenia, i diabli wiedza co jeszcze. Tam dziewczyny nie maja czasu na bezefektywne łażenie.
Użytkownik20:59, 13.11.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Iagielonka22:56, 13.11.2020
Dwa okienka otwarte kolejka że ho ho chcę złożyć reklamację Pani UPRZEJMIE informuje że to u kierownictwa UPRZEJMIE informuję gdzie się udać trafiam bez problemu a tam TRZY "baby!
DWA ROBOLE 👷♀️👷♀️- TRZY KIEROWNIKI.👸👸👸
Ja15:28, 14.11.2020
Te trzy kierowniki odpowiadają nie tylko za te 2 Panie na okienkach na Jagiełły, ale za wszystkie filie podlegające pod Pocztę główna.. i nie tylko chodzi o miasto Gorlice, ale również sąsiednie wsie...
lski22:59, 13.11.2020
Na poczcie jest dokładnie,jak w artykule.W PZU dokladnie jak w komentarzach.Dlatego ja wolę podejść do placówki pocztowej na Hallera,gdzie nie ma tych problemów i jestem błyskawicznie obsłużony.Podobnie z ubezpieczeniem-po drodze do PZU macie ajenta ubezpieczeniowego na placu pod Bocianem,gdzie bez kolejki zalatwiam za te same pieniadze 90% spraw ubezpieczeniowych z PZU...
Edek23:13, 13.11.2020
Tyloko hejty
Biskup23:20, 13.11.2020
Trochę pokory.
Pani. Z Halera23:25, 13.11.2020
Elita rodzina
Sa23:47, 13.11.2020
Zazdrościsz
Jozek23:45, 13.11.2020
Nie macie własnych problemów niech każdy popatrzy Na Siebie
Griezman01:40, 14.11.2020
Ta jedna blond stara baba... Ile ja nerwów przez te babsko zjadłem. I to ta jedna osoba potrafiła mi obrzydzic całą instytucje poczty polskiej. Od nierówności paczek zmieniajacych gabaryt przesyłki po błędne wpisywanie danych nr konta. Żenada. Ta kobieta powinna być zwolniona. Na prawdę lepiej załatwiać coś w mniejszych oddziałach. Tam nie ma tak zmanierowanych HRABIN pocztowych
żabka09:10, 14.11.2020
Artykuł bardzo stronniczy, wszystko opisane w taki sposób żeby upokorzyć panie z poczty, które nawet nie mają jak się obronić. Kiedy ja kilka dni temu byłam na poczcie wszystko sprawnie załatwiłam, panie były bardzo pomocne, także pani z plakietką "uczę się" wykazała się już sporymi umiejętnościami. Jak się przychodzi od razu z takim negatywnym nastawieniem to potem proszę się nie dziwić kiedy inni nie biegają wokół z uśmiechem na twarzy. Na poczcie też pracują ludzie, a ten artykuł jest po prostu krzywdzący.
Bocian10:24, 14.11.2020
Stronniczy bo jesteś z poczty, ale dotyczy kogoś z twoich bliskich kto tam pracuje? Poczytaj sobie komentarze co ludzie sądzą na temat tej poczty, polecam szczególnie poczytać komentarze na facebooku gdzie ludzie z imienia i nazwiska podpisani piszą wprost jakie tam panują obyczaje a w zasadzie jak bardzo jest ich na poczcie brak. Nie ośmieszaj się i nie broń czegoś co nie jest do obrony
Klient16:42, 14.11.2020
Niestety również doświadczyłam na owej poczcie takiej o to sytuacji.. Wysłałam męża z paczką poniedziałek coś po 16. Mąż się pyta czy dziś będzie zabrana paczka jeśli tak i jeśli dojdzie we wtorek to prosi priorytet. Pani oczywiście powiedziała że tak i przyjęła paczkę... W środę było święto więc poczta nie czynna paczka we czwartek dalej nie dotarła. Dzwonię na infolinię Pani bardzo uprzejmie poinformowała mnie że paczka z owej poczty gdyż była nadana po 16 wyszła na drugi dzień dopiero czyli we wtorek. Środa świeto, czwartek paczki niema piątek niema... Paczka dotarła w poniedziałek... Cały tydzień paczka priorytetowa szła... Brak słów Pani powinna poinformować o tym a nie chcieć naciągnąć na parę złotych więcej... Niestety poczta to już nie poczta, a sklep ze wszystkim... Może za niedługo po pieczywo pójdziemy na pocztę....
Poniedziałek12:27, 15.11.2020
ALE poniedziałek o którym napisałaś dopiero będzie, więc w twoją wersję trudno uwierzyć.
Użytkownik20:33, 14.11.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
zdziwiony21:23, 14.11.2020
"Wchodzę do środka, "nie jest źle" myślę sobie jestem trzecią osobą w sali obsługi klienta..." hmmm coś tu nie gra 😥
bzik22:07, 14.11.2020
Dowcipnie, aczkolwiek - jak zawsze- nieortograficznie. :(
Stop PP!07:15, 15.11.2020
Poczta polska to jest żywy relikt komuny w najgorszym możliwym wydaniu! Nawet jak listonosz jest super to obsługa stacjonarna to niewykwalifikowane buce! Właśnie dlatego platformy w stylu sendit.pl oraz firmy kurierskie mają pracy w bród a na pp chodzi się tylko jak już nie ma żadnego innego wyjścia. Ta, pożal się Boże, firma sponsorowana przez każdego obywatela Cebulandii bardzo dawno temu straciła kontakt z rzeczywistością rynkową. Zamiast skupić się na logistyce to sprzedają badziew wyznaniowy wszelkiej maści a jakość dostarczania przesyłek budzi grozę! Mają monopol na przesyłki z sądów etc. i to jest jedyny powód dla, którego ten skamieniały moloch jakoś jeszcze ciągnie.
Są ludzie na PP, którzy naprawdę są świetni, ale całokształt tego zabytku to jest porażka pod każdym względem!
Użytkownik13:29, 15.11.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkownik14:33, 15.11.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkownik14:35, 15.11.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkownik14:48, 15.11.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Jarosław Rozpłochowski14:51, 15.11.2020
@Myszka Miki - Najpierw PRZECZYTAJ DOKŁADNIE REGULAMIN PORTALU, to wtedy dowiesz się dlaczego Twoje komentarze zamieszczane w takiej formie są i BĘDĄ ZA KAŻDYM RAZEM BLOKOWANE!
Myszka 14:54, 15.11.2020
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Czarna16:07, 15.11.2020
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Myszka16:25, 15.11.2020
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Nikita21:42, 15.11.2020
Czytajac ten artykuł to jest jak na siłę pisane, nie ma nic do pisania. Zamiast zająć się innym istotnymi sprawami. "Wielmożny pan" nie został szybko obsłużony. Po za tym by było czynne okienko trzeba wszystko uruchomić, chociaż "waćpan" pracuje w takim zawodzie nie wie jak działa technologia.?Chyba że ma włączone na 24h to inna sprawa. Mało tego chyba nie była odrobiona lekcja w szkole słuchania ze zrozumieniem,lub się było na wagarach...Jak "pani blond" mówi "okienko nie czynne", to zrozumiałe ,kieruje się do tego co jest czynne. Może czasem trzeba by było w czuć się w rolę tych drugich. Pisze pan o Bareju który pokazywał w filmach absurdy PRL-u ,a tu się kłania absurd myślenia "waćpana" obsłużenia " wejdę i wyjdę" ja jestem ważny po nad wszystko i wszystkich... troszkę cierpliwości tym bardziej dziś czasy jak PRL swoje trzeba odstać...
Red21:49, 15.11.2020
Pięknie to napisałaś. Brawo
Holender21:57, 15.11.2020
No nareszcie trafione w sedno...!
Agui22:02, 15.11.2020
Beznadziejny reportaż... Beznadziejny tekst...
Jan Mniodek09:12, 16.11.2020
Do Nikity - gdybyś się uczyła i pokończyła, jako takie szkoły to byś nie musiała pracować przy stęplu na poczcie i byś wiedziała, że słowo NIECZYNNE piszemy razem, a nie osobno. Poza tym umiałabyś czytać tekst ze zrozumieniem, czyli zacytuję coś specjalnie dla Ciebie z tego artykułu (może teraz zrozumiesz):
1) Nabrałem powietrza i nieco nieśmiało mówię, że na okienku obok owszem jest informacja iż jest ono nieczynne i proszę skorzystać z okienka obok, czyli dokładnie tego, w którym zasiada "blond furia", w komentarzu usłyszałem jedynie "pffff" - OZNACZA TO, ŻE NA OKIENKU NIE BYŁO INFORMACJI O TYM IŻ JEST ONO NIECZYNNE, A FAKT ZASIADANIA W NIM PRACOWNIKA JEDNOZNACZNIE ŚWIADCZY, ŻE OKIENKO JEST CZYNNE, ZWYKŁA LOGIKA NAKAZUJE TAK MYŚLEĆ
2) Pani energicznym krokiem oddaliła się w stronę stanowiska do przyjmowania paczek, gdzie już przede mną oczekiwała tam na obsłużenie inna klientka. Niestety i ona po chwili srogo się zdziwiła. "Proszę iść do totolotka, ja tu paczek nie przyjmuję" odburknęła nasza główna bohaterka "subtelnie" wskazując machnięciem głowy klientce kierunek, jaki powinna obrać chcąc dać zarobić Poczcie Polskiej, która to z tych zarobionych pieniędzy wypłaca wynagrodzenie temu "blond wzorcowi kultury i dobrego wychowania". O dziwo w okienku paczkowym także nie było tabliczki o tym iż jest ono nieczynne, no i kluczowy argument: tam "się świeciło". I bądź tu mądry kliencie! - INNE OKIENKO, INNY KLIENT, ALE PANI Z OBSŁUGI TA SAMA, I TAK SAMO CHAMSKO TRAKTUJE KLIENTA, A Z OPISU JEDNOZNACZNIE TAKŻE WYNIKA, ŻE OKIENKO NIE MIAŁO ŻADNYCH INFORMACJI Z WYŁĄCZENIA GO Z OBSŁUGI.
Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości Ty i Twoje klakiery (choć idę o zakład, że gdyby admin sprawdził to wszystkie te komentarze pisane są z tego samego IP bo jak widać czas ich publikacji jest zbliżony) to idź na fejsa poczytać komentarze pod linkiem do tego artykułu. Tam wielu różnych klientów suchej nitki na jakości obsługi tej poczty nie zostawia. Co mnie nie dziwi bo opisana historia, jest do bólu prawdziwa, a damy tam pracujące powinny zostać zwolnione za jakość swojej pracy, a w najlepszym wypadku oddelegowane gdzieś w głąb poczty, gdzie z dala od klientów sortowałyby listy, czy kleiły znaczki, bo do pracy z klientem na pewno się nie nadają
Nikita10:35, 16.11.2020
Do " Jana Mniodek" komentarz to kolejny artykuł..??? powtarzający się z wieloma nieścisłościami co do artykułu i aż świeci krzykiem. Proszę się zastanowić nad sobą. Tu się kłania nie dość że przerośnięte ego to *%#)!& ego. Tak się zachowują ludzie którzy tylko patrząc na status społeczny i nic nie widzą po za sobą. No cóż tak czasem bywa,jeśli nie akceptuje się siebie jest się z flustowanym. Koniec końców trzeba wyżyć się na innych i wytknąć im błędy "Może kryzys wieku średniego". Mało tego przypisywanie cudzych komentarzy to też nie odrobienie lekcji,(..to tak na ucho nie byłam na lekcji kiedy pani uczyła jak się pisze "nie czynne") skąd te bzdury że IP to samo 🤦🏻♀️. Nigdy nie miałam stycznosci z pocztą i na niej nie pracowalam. Pracuje w zupełnie innej branży i mało tego to jestem sobie sterem i okrętem😁gdzie wzajemnie się szanujemy. Pozdrawiam "waćpana" Jana Mniodka
mike20:14, 16.11.2020
syf
era15:23, 17.11.2020
zamówić
Malinka202121:07, 17.11.2020
Pani z czarnymi wlosami w okienku lotto jest zawsze mila i pomocna. Od lat chodze na poczte i za kazdym razem ciesze sie, ze akurat jest jej zmiana wiec jestem zadowolona.
A caly ten artykul to maslo maslne i syndrom "wacpana"
Jedna z pań23:19, 17.11.2020
naprawdę powinna zmienić postepowanie. Jest wiecznie niezadowolona, jakby siedziała tam za karę. Jak jest w okienku lotto to ma problem z paczką, czy listem firmowym, jak jest na paczkach to nie można zostawić przesyłki, bo ona "jest nieczynna" i zajęta. I tak często coś jest nie tak. Tyle, że Pani zapomina kto jest tam dla kogo? Ona dla nas, a nie odwrotnie.
oko17:11, 18.11.2020
Po prostu! Wyrzucić na pysk. Zero kompetencji i zero uprzejmości. Ale takie są Gorlice. Zatrudniają wszędzie znajomych królika. I to są efekty. Nic na przestrzeni lat się nie zmienia.
Elo08:34, 20.11.2020
Typowy roszczeniowy klient
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gorlice24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
15 0
W 100 % potwierdzam . Zwłaszcza góra w PZU jest jest po prostu chamska i niewychowana. Dla nich klient jest mówiąc delikatnie natrętem, którego trzeba jak najszybciej się pozbyć.
4 1
Ale po co chodzić do PZU, skoro można pójść do pośrednika i kupić tam polisę PZU (w tej samej cenie), albo innej firmy (może taniej)? Poza tym niektóre biura mają w swojej ofercie opcję dowożenia polisy.