Były właściciel rafinerii skazany na dożywocie

Były konsul honorowy RP w Monako Wojciech J. został dziś skazany na dożywocie - podała agencja AFP. Mężczyzna zlecił zamordowanie swojej teściowej monakijskiej miliarderki Helene Pastor i jej szofera. Przypomnijmy, że przed kilkoma laty ten sam Wojciech J. był prezesem spółki, która weszła w posiadanie majątku po byłej rafinerii „Glimar”.

W połowie wakacji 2011 roku w Gorlicach zapłonęło światełko nadziei związane z ponownym ożywieniem i przywróceniem do działania rafinerii nafty „Glimar”. - kliknij i zobacz w naszych ARCHIWUM

Zaledwie kilka tygodni później zaczął się regularny horror z ryzykiem poważnej katastrofy ekologicznej w tle, a wszystko to za sprawą odcinania dostaw prądu dla budynków na terenie upadłej rafinerii w związku z ogromnymi zaległościami w płatnościach za energię elektryczną - kliknij i zobacz w naszym ARCHIWUM

Chwilę później opinia publiczna dowiedziała się, że pracownicy nadal zatrudnieni na obiektach dawnej rafinerii od wielu miesięcy nie otrzymują należnego im wynagrodzenia - kliknij i zobacz w naszym ARCHIWUM 

W między czasie toczył się spór prawny pomiędzy Grzegorzem Wojtaszkiem, który sprzedał rafinerię spółce Wojciecha J. – wtedy to nasz portal, jako jedyny uzyskał zgodę na wejście na teren zakładu i rozmowę z urzędującym tam prezesem - kliknij i zobacz w ARCHIWUM

A potem rozpoczęła się szaleńcza karuzela wydarzeń w czasie, który pojawił się w Gorlicach i sam Krzysztof Rutkowski odbijający na zlecenie Wojtaszka obiekty rafinerii. Sprawa zaczęła się jednak coraz bardziej komplikować. Teren i znajdujące się na nim nieruchomości przechodziły z rąk do rąk, a właściwe ze spółek do spółek, które pączkowały jak drzewa na wiosnę

[ZT]2547[/ZT]

Aż nagle w maju 2014 roku świat obiegła informacja o tym, że w dalekiej od Gorlic Nicei zamordowana została monakijska miliarderka Helene Pastor. Od samego początku w kręgu podejrzanych znalazł się jej zięć Wojciech J. Ten sam, który prezesował gorlickiej rafinerii. Jednym z powodów zlecenia morderstwa bogatej teściowej miały być kłopoty finansowe Wojciecha J. wynikające z nietrafionych inwestycji „w przedsięwzięcia paliwowe w Polsce”. Temat był na tyle ciekawy, że francuska telewizja TF1 przy merytorycznym wsparciu portalu gorlice24.pl zrealizowała na temat Wojciecha J. jego gorlickiego biznesu obszerny materiał - kliknij i zobacz w naszym ARCHIWUM

Kilkanaście dni później w sprawie "Glimaru" nastąpił znowu zwrot, HUDSON OIL przestał być prawnym właścicielem majątku po byłej rafinerii, a wrócił on do Grzegorza Wojtaszka - kliknij i zobacz w naszym ARCHIWUM

Później niestety i my sami i wszyscy mieszkańcy Gorlic, a co grosza nawet organy ścigania pogubiliśmy się w tym, kto tak naprawdę jest właścicielem nieruchomości, budynków i tego wszystkiego, co znajduje się na terenach po upadłej rafinerii, łącznie z tysiącami ton toksycznych i niebezpiecznych dla ludzkiego życia odpadów, które po dziś dzień zalegają na obiekcie będąc tym samym tykającą bombą z opóźnionym zapłonem.

Tymczasem....

..... Wczoraj, po dwóch tygodniach procesu oraz ponad czterech latach śledztwa, Wojciech J. przestał zaprzeczać, że to on zlecił morderstwo. Dzisiaj mężczyzna został skazany, zgodnie z wnioskiem prokuratury, na dożywocie. Na dożywocie skazani zostali tez dwaj sprawcy morderstwa – wynajęcie przez Wojciecha J.