Podejrzany mężczyzna kręci się w okolicach szkoły

Tak widze tego mezczyzne kolo mojego domu mieszkam kolo szkoly jyz widxialam go pare razy.Tez chodze z dziemi ze szkoly teraznawet jak mam tak blisko.

Dwa cytaty:

1. "na ten moment jego upublicznienie ze względu na dobro sprawy nie jest możliwe"
Ze względu na dobro sprawy należy go właśnie pokazać uczniom. Skoro wiadomość poszła w świat, to sam zainteresowany wie, że ma być ostrożny.

2. "Zgłosiliśmy sprawę na policję i otrzymaliśmy zapewnienie, że zostanie ona potraktowana priorytetowo."
Tak jak latem w Gliniku podczas zgłoszenia przez mieszkańców wwozu dziwnych substancji na teren po rafinerii? Kiedy pierwszy patrol przepuścił cysternę, a mieszkańcy musieli dzwonić drugi raz? No to szerokiej drogi...

Tak, też go widziałem kilka razy, nałogowo gada przez telefon. Dzieci również go zauważyły.

Nie rozumiem. Takie nagłośnienie sprawy może spowodować, ze ów podejrzany zniknie na parę dni, potem sprawa ucichnie a potem....? Nie należałoby raczej zawiadomić policję cichcem, a ta również cichcem zdjęłaby gościa?To przecież nie takie trudne, skoro tyle osób go widziało. Jeśli policja nie potrafi, to kilku rosłych mężczyzn na pewno, i zaprowadzić kolesia na posterunek. Po co nagłaśniać i dawać mu szansę zniknięcia na jakiś czas?

jak widzą tego mężczyznę to powinni mieć tym czasowo ochronę a policja mogła by go złapałć tego mężczyznę bo może być niebezpieczny . tu chodzi o bespieczeństwo dzeci

jak pedofil to gdzie gorlicka policja jest niech tu sie wykaza a nie karac za glupote mandatami

Według informacji zawartych w artykule to gość na chwilę obecną nie dopuścił się ŻADNEGO czynu zabronionego więc policjanci mogą go co najwyżej jak to się mówi ,,spisać,, i rozpytać. Gość jak będzie ogarnięty to wymyśli byle co, np. ,,chodzę tu bo lubię i mogę,,. Na tym koniec możliwości Policji. Na pewno powinniście wykazać tzw. obywatelską
czujność potrzebną właśnie w takich sytuacjach a najczęściej wykorzystywaną jak sąsiad źle zaparkuje albo pali byle czym w piecu. Na Policję bym nie liczył dopóki nie będzie konkretów na gościa. A nawiasem mówiąc mężczyzna ok. pięćdziesiątki to jeszcze nie ,,starszy,,. To jedna rzecz a druga to pamiętam czasy gdy osiedle Krasińskiego było ,,słynne,,. Czyżby już nikt z tamtych lat nie został?. Ci goście wiedzieliby jak poradzić sobie z ,,problemem,,.

Ludzie gość stoi i się gapi. Za stanie i gapienie się nie ma paragrafu. Nie ma dowodów ze to pedofil, bandyta, diler i nie wiadomo kto jeszcze. To wy porozmawiajcie z dziećmi żeby obserwowaly i zareagowały jak się coś będzie działo. Jak tak będziecie paplać to jeszcze do nieszczęścia dojdzie.

Pan Jerzy Guzik powinien zabrać głos w tej sprawie! Skoro wynajął mężczyźnie nocleg na dłuższy okres chyba ma jakieś informacje na jaki czas w jakim celu odwiedził mezczyzna Gorlice czy rekreacyjnie czy służbowo?! Mieszkańcy wiedzą mało i snuja domysły robi się panika i nie bez powodu! A co do zgłoszeń policja była zawidomiona tydzień temu

elf ale z ciebie pajac

Szanowni Państwo osoba o której zrobiło się tak głośno w naszym mieście to Pan który wynajmuje pokój w mojej Willi Parkowej od tygodnia,jest z Katowic i w naszym mieście załatwia rodzinne sprawy spadkowe, jest gościem spokojnym ,kulturalnym takim jak wielu naszych gości. Jednocześnie uważam że osoba mieszkająca tymczasowo w okolicy szkoły ma prawo spacerować i rozmawiać przez telefon nawet jeżeli wygląd jego jest bardzo charakterystyczny. Zgodnie z sugestią pozwoliłem sobie skomentować tą niezbyt przyjemną dla mojego klienta sytuację.

Ten PAN nie tylko spaceruje w godzinach popołudniowych ale tez wieczornych to chyba nie jest normalne kiedy ma czas załatwiać sprawy spadkowe tj informuje PAN Jerzy Guzik

Wytłumaczył Wam Pan kim jest ten ,,podejrzany,, to po co dalej mącicie wodę?
Istnieje w Policji instytucja dzielnicowego to mu zgłoście swoje obawy. Pójdzie,porozmawia z człowiekiem i wyjaśni sprawę. Niedawno powstał w gorlickiej Policji nowy wydział to będzie okazja uzasadnić rację jego bytu.

To już nawet spacerować i rozmawiać przez telefon nie można. Żyjemy w ciekawych czasach.

Z Obserwacji Pan jest tu już 2 tydzień. Na policję i do dzielnicowego zgłoszenie było w zeszła środę, a dopiero wczoraj większa reakcja. Byc moze i oby bylo tak jak Pan Guzik uważa. Sygnał był taki, że jest to osoba bezdomna z Katowic nie byla wcześniej notowana. Spacerować można, mamy piękny park jest rynek, ale pod szkołą drugi tydzień z punktu do punktu jest dla rodziców martwiace tym bardziej, że dzieci same się obawiają i proszę o to aby rodzice przychodzili je odebrać po lekcjach ... Małe miasto takie czasy rejon szkoły, park zawsze powinien być patrolowany nie tylko teraz.

a fakt czesto tamtendy przechodze i zauwazyłem to,przewaznie stoi koło szkoły albo koło sklepu,,zielona kurtka i zawsze czapka na głowie,,

W Szymbarku też się kręcił ok 3 tygodni dzień w dzień całymi dniami w ooolicy szkoły ....

Uważam, że bardzo dobre i bardzo ważne jest to, że ludzie zwracają uwagę co się wokół nich dzieje, zadają pytania, reagują, dzielą się informacjami, interweniują. W ten sposób jesteśmy bezpieczniejsi.

przecież nikogo tam nie ma .......

widziałem dziś tego jegomościa przy pasach przed wejściem do parku. Opis się zgadza, na I rzut oka nieprzyjemny typ. Kręciłem się tam akuratnie z psem i po chwili na parking przed światłami zajechał samochód z rejestracją krakowską, a w środku było 2 umundurowanych policjantów. (nie znałem tej sprawy do teraz). Zaczęli z nim rozmowę, z tego co usłyszałem, to gościu im opowiadał, że chce w okolicy gdzieś zamieszkać... jakiś wywiad z nim prowadzili. Uważajcie

Kochani osoba w zielonej kurtce i spodniach bojówkach i szaliku mieszka w willi cafe od 1 stycznia do dnia dzisiejszgo i kręci się w obrębie szkoły ,parkingu itp.Ostatni raz widziałem Pana jak wychodzil z willi po 19 dnia dzisiejszego.

Owszem nie należy popadać w niepotrzebną panikę, ale podejrzewam, że o przesadzie najwięcej "krzyczą" Ci którzy nie mają dzieci w szkole nr. 4 w okolicach której był widywany ów człowiek... . Ciekaw jestem czy tak samo byście reagowali "aby nie panikować" czy "dać sobie spokój" gdyby Wasze dziecko samo wracało ze szkoły, a nie mielibyście pewności kim naprawdę jest ten człowiek? Jeśli tak samo. To gratuluję beztroski i dobrego samopoczucia. Moim zdaniem lepiej jest nawet niepotrzebnie zareagować o jeden raz za dużo niż o jeden raz za mało, bo ew. skutki mogą być potem smutne... .

Pan w zielonej kórtce ,bojówkach ,czapce i szaliku kręci się koo willi parkowa. Ostatni raz widziałem Pana 18,48 dnia dzisiejszego .Twarz zasłonięta szalikiem.

Gorlice miasto światła , nakręćcie atmosferę, a gość może zobaczyć gwiazdy.

Póki co to stać, spacerować w tych okolicach każdemu wolno.
Nie wszedł np. na teren szkoły skąd (jeżeli nie ma uzasadnionej przyczyny tam przebywania) można by go ewentualnie przegonić.
Ciekawe jeżeli przeczytał artykuł lub ktoś mu o nim powiedział jak on się teraz czuje jak wie, że pół mieszkańców miasta, którzy wiedzą o kogo chodzi wytykają to palcami za niewinność.
Być może nawet tak się nie skończy i rzeczywiście dostanie "oklep". Co wtedy? Myślę, że powinien zaskarżyć redakcję.
Jeżeli nie ma uzasadnionej przyczyny (nikogo nawet nie zaczepił i nie piszcie że jak zaczepi będzie za późno) czemu ma służyć ten artykuł? Ostrzeżeniu przed ewentualnym niebezpieczeństwem? Napiszcie o tym że trzeba uważnie przechodzić przez ulicę, albo lepiej że na Stróżowskiej często w godzinach wieczornych koło wiadomego sklepu z alkoholem kręcą się lumpy i trzeba uważać.

Co taki hałas robicie o jakiegoś gościa co sobie stoi... kurde spalcie go od razu i będzie wszystko (albo kamienowanie?? ). Widać że naród się domaga krwi...

jeszcze się dziwie że ktoś nie napisał że ten Pan nieznajomy który zainteresował co niektórych .
To wina Pis-u .

gosc tak moze sobie chodzi nie panikujmy

ajak nie to mickeja tam dajcie wiecie kto to jest ostoja glinika

Ten mężczyzna zmienił nocleg widziano go teraz na Korczaka jak wyjeżdża się na cmentarz Wojskowy stoji między drzewami i obserwuje drogę