Półmetek Dni Gorlic 2017 w zasadzie za nami. Był to dzień pełen rodzinnych rozrywek i zabaw. Wszystko za sprawą przygotowanych atrakcji, ale i też pogody, która postanowiła pokazać dziś swoje łaskawsze oblicze.
Od 10 rano centrum naszego miasta ożyło za sprawą Pikniku Rodzinnego, na który przewidziano praktycznie cały poniedziałek.
Ulicami miasta ponownie mknęła Strzała Południa, której stacja zlokalizowana została na ul. Świeykowskiego. Na dziedzińcu Urzędu Miejskiego powstało obozowisko wojskowe (miasteczko frontowe) odtwarzające realia, w jakich żołnierze trzech wielkich armii – niemieckiej, austrowęgierskiej i rosyjskiej – przygotowywali się do Bitwy Gorlickiej. Z okazji 1 maja i przypadającego na ten dzień Święta Pracy sympatycy lewicy zorganizowali pochód – KLIKNIJ i ZOBACZ.
Od godziny 15 scena należała do najmłodszego pokolenia gorliczan. Utalentowani uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych mieli okazje zaprezentować się przed sporą widownią – KLIKNIJ i ZOBACZ.
Ostatnim punktem programu trzeciego dnia Dni Gorlic 2017 był koncert Łukasza Dyczko, któremu na scenie towarzyszył akordeonista Przemysław Chałupka. Na wieczorny koncert młodych i wybitnie utalentowanych muzyków przyszło kilkuset mieszkańców naszego miasta.
0
0
0
0
0
0
Barbara21:15, 01.05.2017
Jestem mega rozczarowana występem Dyczki. Ja rozumiem, że muzyka klasyczna jest mu bliska, ale skoro zgodził się przyjąć zaproszenie do zagrania na takiej imprezie, jak Dni Gorlic to mógł przygotować właściwy repertuar, a nie takie pitolenie! Zarówno ja, jak i mąż oraz córki z mężami dość szybko opuściliśmy Rynek, bo nie dało się tego na dłuższą metę słuchać. 4 Strony Karpat choć nie moje klimaty były ciekawe i chętnie wysłuchaliśmy. Dziś się po prostu nie dało! A nie trzeba daleko szukać by wiedzieć, że nawet instrumentami klasycznymi można zrobić przepiękne show, przykładem niech będzie wczorajszy koncert grupy Vołosi, czy choćby komercyjna i kabaretowa grupa Mocarta. A tutaj dwóch młodych ludzi zagrało, jak na przesłuchaniach wstępnych do Akademii muzycznej. Razem z nami uciekało stamtąd bardzo wiele osób. 21:15, 01.05.2017
Do Barbary21:29, 01.05.2017
Ja rozumiem, że tutaj liczy się tylko disco polo ale nazywać grę laureata Eurowizji dla młodych muzyków "pitoleniem" to gruba przesada.
Miał zagrać "oczy zielone" żeby było zadowolenie? Wstyd i ciemnota. 21:29, 01.05.2017
nela23:07, 01.05.2017
No niestety pitolił , a laureatem jest nikt tego nie neguje ale mozna było to połaczyc z fajniejszym graniem osobiscie nie przepadam za disko polo ale pwewnie lepiiej bym sie bawiła a ciemnotom to pewnie jest pani Barbara
23:07, 01.05.2017
Filip15:50, 02.05.2017
Koncert pana Łukasza Dyczki wyśmienity!!!!!!!!!!!!!!!! 15:50, 02.05.2017
10 6
Pani Barbaro miała pani okazje milczeć i nie skorzystała pani z tej okazji ...Przyjdz pani na koncert ''Lemłona '' i coś pod nazwą After Party ,to będzie się pani pławić i rozkoszować rozrywką na poziomie jarmarcznym... 00:15, 02.05.2017
4 2
A pewnie, mógł sobie zadać trochę trudu i przygotować interpretację Białego misia czy Ona tańczy dla mnie albo coś z repertuaru Dody albo Stachurskiego przynajmniej, tak żeby ludzie znali. 20:46, 02.05.2017