W Małopolsce trwa nabór do służb w policji

W czasie ostatniej mniemanej plandemii Policja utraciła swój dobry wizerunek, który z takim trudem odbudowywała przez ostatnie 30 lat. Łapanie niezamaskowanych, pilnowanie uwięzionych w aresztach domowych, służalczość wobec władz i gnębienie społeczeństwa spowodowało taki , a nie inny stosunek ludzi to tej instytucji. Pojawiło się nawet takie powiedzenie: nie masz ambicji wstąp do policji

jestem niepalący ale chciałbym zobaczyć jak milicjant pali papierosa w maseczce czyli szmatce gróżliczańce, która przeniosła więcej zarazków niż milicyjna pandemia, a wypisywali z zadowoleniem i pełnym bohaterskim zaangażowaniem mandaty w kwotach 100-200 PLN na rynku gównym w wiosce powiatowej Gorlice

Trochę niesłusznie osądzasz Policję. W mundurówce musisz wykonywać polecenia przełożonych i masz niewielki wpływ na pewne sytuacje. Sami zresztą też byli poddawani odgórnemu przymusowi szczepień, stąd wielu policjantów, żołnierzy i strażaków odeszło ze służby - aby się nie szczepić.
Tu winni są POLITYCY i ich podatność na wpływy koncernów farmaceutycznych, zresztą sam widzisz jak to się skończyło. Będziemy utylizować szczepionki i zapłacimy nawet za te zamówione na wyrost.
To nie jest jednak największy problem.
KTO ODPOWIE ZA ŚMIERĆ 120 -200 tysięcy tzw. nadmiarowych zgonów polskich obywateli.
I za przyszłe zgony będące wynikiem powikłań i zakrzepów, a często się o tym teraz słyszy w mediach niezależnych, bo umierają głównie ludzie młodzi i w średnim wieku - najczęściej sportowcy, osoby aktywne fizycznie. Przyczyny są podobne - zatory, skrzepy.
Szprycowanie ludzi nieprzetestowanym preparatem jest zbrodnią i w mojej ocenie świadomym, planowanym ludobójstwem w białych rękawiczkach. Ktoś z naszego nierządu powinien dostać dożywocie (w mojej ocenie nawet więcej).
To jest problem, a nie ganianie ludzi za brak maseczki. Widzisz różnicę?

Praca w policji jest sluzba, jesli sluzysz to wykonujesz bezwzglednie rozkazy przelozonego, a co bedzie kiedy przelozony jest uwiklany w niejasne znajomosci, interesy?,- czy odwazysz sie postapic zgodnie z prawem i swoim sumieniem?, czy bedziesz slepo wykonywal polecenia niezgodne z obowiazujacym prawem?. Jesli bedziesz samodzielny, uczciwy to chociaz wykarzesz sie wyjatkowymi umiejetnosciami wbrwe woli przelozonego nigdy nie awansujesz, bedziesz zawsze kraweznikiem, pomimo ze jestes blyskotliwy, inteligetny, pelen uczciwosci i dobrej woli, Komedant nie pozwol sie Tobie rozwijac, a podejmujac osobista walke z nieuczciwoscia zwierzchnikow musisz przygotowac sie na ciezka, niebezpieczna prace ktora wczesniej czy pozniej, jesli ta walke doprowadzisz konsekwetnie do konca, przyniesie Tobie awans i niesamowita satysfakcje osobista. Pamietaj o tym potencjalny kandydacie na policjanta.

z rozbuchanym ego cwaniaki po maturze aplikują a potem wykańczją ludzi na poziomie

Uwazam robol ze 25 to dobre rozwiazanie, mozna przez ten czas w pelni rozwinac umiejetnosci i nie jest to zbyt wiele w stosunku do innych zawodow.

Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem - Thomas Jefferson

Tytuł mgr. z studiów cywilnych i stopień podoficerski ,żeby wysłali na kurs oficerski to Trzeba do PARTI PIS się zapisać albo protekcja.

jak byc powaznym policjantem jak komendanci strzelaja z granatnikow i nic im za to

Policja straciła swój dobry wizerunek nie przez zachowanie w czasie pandemii (gdzie zdecydowane rekcje były jak najbardziej były prawidłowe) tylko przez żenująco lekceważące podejście do łamiących prawo babci kasi i innych typów (a częściej typiary) z zachowaniem godnym samej lempart choć jej ciężko dorównać to jednak są osoby które potrafią. W każdym normalnym kraju taka osoba co najmniej wylądowałaby w zatrzymance (nie mylić za aresztem) a tu wylegitymować się boją!

Trzeba mieć downa i problemy psychiczne by iść do policji. Coraz więcej tatuaży na policjantach. Znaczą swoje problemy psyhiczne.

Ciekawy temat poruszyli użytkownicy robol oraz obserwator (jeśli przekręciłem lub zmieniłem w jakiś sposób nick'i to przepraszam). Chodzi mianowicie o zmianę emerytalną dokonaną przez PO-PSL i zupełnie zlekceważoną przez kłamcę Dudę i PiS.
W pewnym sensie większość społeczeństwa ma rację- czemu służby mundurowe miałby mieć lepiej i przechodzić na emeryturę po 15 latach? Przecież są zawody znacznie bardziej niebezpieczniejsze, szkodliwsze i wyczerpujące (zarówno psychicznie, jak i fizycznie), w których ludzie tyrają nawet do 65 lat. Tyle że jest to pozorne i płytkie myślenie, w szerszej perspektywie błędne.
Tyle że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana.
Podwyższenie wieku emerytalnego we wszystkich służbach, poskutkowało druzgocącym brakiem chętnych na etat. (Młodzi ludzie o dobrych predyspozycjach, oraz posiadających stosowne kwalifikacje, wolą teraz albo wyjechać za granicę, albo spróbować rozkręcić coś samemu- zaś ci najbardziej cenni znajdują pracę w sektorze prywatnym za bardzo dobre pieniążki, NIŻ za 4000zł szarpać się z osranym menelem na ulicy). A jak wiadomo- etaty muszą być obsadzone. Osoby rekrutujące nie mają możliwości przebierania w kandydatach- biorą niemalże każdego. Stąd też do niektórych służb trafiają ludzie, którzy przed 2013r. nie mieli by szansy na służbę. Skutkiem tego są wszelkie incydenty związane z nieudolnością policji, lub przekroczeniem uprawnień. A teraz sobie wyobraź że tego typu funkcjonariusze mają dbać o twoje bezpieczeństwo, lub wykonać jakieś czynności związane z tobą. Kolejną sprawą jest wiek- funkcjonariusz wstępujący do służby w wieku 20 lat, przez całą służbę może być sprawny. Ale jeśli do służby wstępuje 30- i 40 latek? Będziemy bulić na jego l4 (i nie mówię tu o tzw. psiej grypie), a o zwykłych problemach zdrowotnych, jakie z wiekiem nastają. Wprowadzenie limitu wieku podczas naboru? To z 10 chętnych zostanie nam z 5 chętnych- a jak już wspomniałem, etaty trzeba zapchać. Poprzednie system emerytalny oparty na 15 lat sprzyjał konkurencyjności służb mundurowych na rynku zawodowym. Do służby startowali albo najlepsi kandydaci, albo ci z największym potencjałem (oraz oczywiście "plecaki" z wujkiem wysoko postawionym oficerem- ale tak było, jest i będzie). Oni poważnie traktowali swoją robotę. Zatrudnieni na nowych zasadach nie muszą już mieć tego podejścia- "bo jak mnie wyje**ą to pojadę do UK", a "ćwiara" to duży okres czasu żeby się starać.
Dlatego reasumując- skutkiem nowych uprawnień emerytalnych jest rosnący brak profesjonalizmu (nie u wszystkich, ale jednak) wśród funkcjonariuszy. Jeśli nie przeszkadza wam to- popierajcie dalej "25 lat służby" (ale wtedy nie macie prawa narzekać na brak profesjonalizmu funkcjonariuszy). Coś za coś...

*oczywiście są służby które uchroniły się przed takim stanem rzeczy- i jest to min. PSP- tyle że w opinii społeczeństwa dużo większym szacunkiem cieszy się strażak, niż np. policjant.

A od kiedy można pracować w Policji Rodziną Rozbitym? By Sądy mieli wysokie statystyki?

Sr…dramat!!! Co tu wypisują!!! Istnienie ,,Pandemii” podważają 🤣🤣🤣

Liczba wyznawców ,,teorii Maro” rośnie. Jak Ci będzie z tym żyć Sr…?

Żeby tam być trzeba nisko upaść!

Choć spora część komentarzy jest trafiona to nie sądzę aby ktoś z was był lub jest policjantem. Co do tzw. ,,pandemii” i mandatów za maseczki- Sądy w dużej części umarzały wnioski o ukaranie za brak tej ,,cudownej” szmatki na twarzy. Kto zaś mandat przyjął-jego strata. Co do ,,znajomosci” aby zostać oficerem - i tak i nie. Nie jest to reguła, choć jak to się mówi -,,kto ma plecy temu lecy”. Może być tak, że Gość z doktoratem np. z prawa szlifuje krawężnik a jego kierownikiem jest Gość ze średnim bez matury. Co do tych ,,krawężników” zaś to nie jest to tak, że są to jacyś życiowo-zawodowi nieudacznicy. Taki policjant musi wiedzieć sporo bo na miejscu zdarzenia sam musi podjąć decyzję, oficer ma od tego ,,ludzi”. Jak to się mówi w wojsku-,,co ma wiedzieć kapral?-wszystko. Co ma wiedzieć oficer?-gdzie jest kapral”.

Dalej-dziś szukają chętnych do służby ? Jeszcze niedawno policjantom, którzy składali wnioski o przywrócenie do służby odpisywali, że -,,nie mamy takich potrzeb kadrowych” No to może czas na to, aby wzorem MON przywracać do służby emerytów? (tych, którzy się do niej jeszcze nadają). Inna rzecz, że ten sam minister MON, będąc ministrem MSW zrujnował kadry policyjne, każąc zwalniać ze służby policjantów za byle ,,pie…r…dołę). Dziś MON przyjmuje do służby ,,na potęgę” nawet 50cio latków a Policja została w…??? Sam widzę co się dzieje. No ale cóż… Pan Błaszczak, obejmując stery MSW zapowiedział m. in., że ,,żaden policjant z rodowodem milicyjnym nie będzie służył w Policji” i ,,nie ma miejsca w Policji dla ludzi, którzy nie zachowują się służebnie wobec obywateli”. No to ,,mamy to” jak to się obecnie mówi.

Generalnie zrujnowali służbę policyjną a dziś płaczą nad rozlanym (przez siebie) mlekiem. No cóż, mógłbym jeszcze długo pisać ale powstaje pytanie - po co? Musi się stać to, co się ma stać - jak z ,,pandemią” , ,,wojną” i co tam sobie jeszcze Spin-doktorzy naszego życia wymyślą. Pozdrawiam Wszystkich

to jaki można mieć zryty łeb aby tam iść, nie mówiąc o tych pseudio studiach