Zamknij

Ostatnia droga prałata

22:19, 06.07.2009 Aktualizacja: 22:33, 06.07.2009
Skomentuj

Tłumy gorliczan zebrały się na ulicach wzdłuż trasy którą przemaszerował  kondukt żałobny, który na miejsce wiecznego spoczynku odprowadził księdza prałata Józefa Micka.

 

 

  

 

 

Ksiądz Józef Micek zmarł w piątek 3 lipca. O tym jak bardzo był szanowany i poważany w Gorlicach, mieście w którym spędził ¾ swojego życia najlepiej świadczą komentarze, jakie ukazały się w naszym portalu pod artykułem o śmierci księdza.  

Kolejny dowód swego szacunku wobec osoby księdza prałata gorliczanie dali w poniedziałkowe popołudnie towarzysząc zmarłemu w jego ostatniej drodze ulicami ukochanego miasta. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się o godzinie 16.00 Mszą Świętą  w Kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Później kondukt żałobny przemaszerował ulicami miasta na Cmentarz Parafialny.  

Wzdłuż całej trasy konduktu licznie zgromadzili się mieszkańcy Gorlic chcący pożegnać prałata Józefa Micka. Na cmentarz dotarł orszak żałobny złożony z kilkuset osób.  

Na cmentarzu w imieniu lokalnych władz w oficjalnym przemówieniu księdza prałata Józefa Micka pożegnał Przewodniczący Rady Miasta Bogdan Musiał:  

Czcigodny Księże Prałacie, Tymi słowami wielokrotnie zwracałem się do Ciebie na oficjalnych

spotkaniach. 

W 2003 roku kiedy w imieniu władz miasta składałem Tobie życzenia z okazji 50-lecia święceń kapłańskich i 50-lecia pobytu na naszej ziemi gorlickie.

Witałem Cię słowami czcigodny Księże Prałacie w 2004 roku kiedy Rada Miasta Gorlice przyznała Tobie tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gorlice,  

Wypowiadałem  słowa, czcigodny Księże Prałacie w 2007 roku kiedy z radością uczestniczyliśmy w obchodach związanych z 80 rocznicą Twoich urodzin  

Nigdy bym nie przypuszczał, że dzisiaj po raz ostatni wypowiem słowa Czcigodny księże prałacie Ale mają one już inne znaczenie. Bowiem są to słowa wypowiedziane w bólu i smutku Bo jak się nie smucić skoro odszedł od nas kapłan, wielki człowiek, wychowawca wielu pokoleń,

 

Honorowy Obywatel Miasta Gorlice i przyjaciel ludzi Do Gorlic przyjechałeś w 1953 roku zaraz po święceniach i rozpocząłeś pracę w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. W grudniu 1958 roku zostałeś skierowany do duszpasterskiej pracy w środowisku robotniczym Glinika Mariampolskiego celem zorganizowania parafii i budowy świątyni.

Starania trwały 25 lat, w końcu uzyskałeś pozwolenie i budowę świątyni rozpocząłeś w 1980

roku. Twoje wysiłki się zrealizowały w przeciągu 4 lat świątynia została wybudowana poświęcona i

przekazana wiernym. Ale na tym nie zaprzestałeś.

Troską Twoją była nie tylko budowa kościoła.

Widziałeś najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Zorganizowałeś w Gorlicach Dom Caritas dla dzieci z porażeniem mózgowym, kuchnię dla głodnych i bezdomnych oraz pierwszy Dom Pomocy Społecznej w Gorlicach. Do końca swoich dni byłeś mocno związany z tymi placówkami, z ich mieszkańcami niosąc im otuchę, dobre słowo i opiekę kapłańską.

Księże Prałacie Tu na ziemi zrobiłeś dużo dla Pana Boga i mieszkańców naszego miasta budując kościół, prowadząc wiernych do Kościoła. Byłeś nie tylko wspaniałym kapłanem naszych czasów potrafiącym zjednać sobie dzieci, młodzież i dorosłych ale również wspaniałym rzemieślnikiem jak Twój patron święty Józef.  

Dałeś się poznać jako doskonały organizator i majster budowy i to w bardzo trudnych czasach. Byłeś cieślą, kierowcą, pomocnikiem murarza jak również doskonałym kucharzem. Księże prałacie Józefie, poprzez Twoją duchową i opiekuńczą pracę, Twoje otwarte serce dla ludzi potrzebujących stałeś się symbolem człowieka o szlachetnym charakterze, których w dzisiejszych czasach jest niewielu. 

Dziś stojąc nad trumną naszego Honorowego Obywatela Miasta, mamy świadomość wielkiej straty  Odszedł wielki człowiek, bardzo związany z naszym miastem Twoim miastem księże prałacie, kochanymi Gorlicach gdzie przeżyłeś prawie 56 lat. 

My Gorliczanie jesteśmy dumni, że mieszkał i żył w naszym mieście człowiek tak wielkiego serca, czuły na potrzeby ludzkie a jednocześnie bardzo skromny. 

Księże Prałacie Józefie żegnając Cię w imieniu Burmistrza Miasta, Rady Miasta Gorlice i Młodzieżowej Rady Miasta oświadczam, że nie zapomnimy tego co zrobiłeś dla naszego miasta i jego mieszkańców. Na zawsze zostaniesz w naszej pamięci. 

Żegnaj nasz przyjacielu, czcigodny Księże Prałacie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(20)

acekacek

0 0

Wielki człowiek i Gorliczanin odszedł od nas....
Szkoda , że organizacja mszy była pod psem - tłumy Gorliczan w tym radni, posłowie stali przez 2 godziny przed Kościołem w ... ciszy! Żadnego nagłośnienia! "Brawa" dla Proboszcza :x

22:52, 07.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

niania

0 0

Ksiądz Prałat był Wspaniałym Człowiekiem, dobrym, ciepłym i oddanym naszemu miastu jak mało kto...

23:27, 07.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

annaanna

0 0

Ks. Józef Micek był duchowym ojcem wielu Gorliczan, jednak najczulszym dla tych maluczkich. To jego obecność w Domu Pomocy Społecznej nadawała sens życiu pensjonariuszom tego Domu. Oddzieleni od rodziny, nękani różnymi chorobami znajdowali pociechę i umocnienie w czułej obecności pośród nich Jezusa, którego z ogromną wiarą niósł im ten wielki Kapłan.Niemal do końca sprawował dla nich Najświętszą Ofiarę, połączoną z ofiarą z samego siebie. Księże Józefie, módl się za Twymi Podopiecznymi. Oni Ciebie bardzo potrzebują.

09:51, 08.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

orkaorka

0 0

Świeć Panie nad jego duszą,niech spoczywa w spokoju.Nigdy nie zapomnimy o Tobie ,zawsze będziesz w naszych sercach i modlitwach.Kiedyś napewno jeszcze sie zobaczymy,bedziesz czekał na nas ze swoim ciepłym usmiechem w domu Ojca.

07:24, 08.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ntonintoni

0 0

przeglądnąłem zdjęcia z pogrzebu ks.prałata józefa micka,żegnały go
rzeczywiście tłumy.pytanie- ilu z tego tłumu wiedziało cokolwiek
tak naprawdę o tym człowieku.szok jak mało jest rozumnych wsród nas..
zdaję sobie sprawę,że to dziwne miasto nie lubi borykać się z prawdą
więc niech zostanie dobry,wielki człowiek - amen.

19:10, 08.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ziewczynaziewczyna

0 0

do antoni: myślę, że nie było człowieka z tych co byli na pogrzebie, który nic o Nim nie wiedział!!! Zastanów się nad tym co piszesz... Na pewno każdy cośkolwiek o Nim wiedział... Z resztą kto powiedział, że jeśli kogoś nie znasz jak własnego brata to nie możesz przyjść na jego pogrzeb? Widocznie ludzie uznali za dobre pójść na ten pogrzeb i poszli. Chyba nie zgrzeszyli...
Sama byłam na tym pogrzebie, udało mi się dostać do środka kościoła. O "nagłośnieniu" na zewnątrz usłyszałam dopiero dzisiaj... idzie się załamać... że też nikt o tym nie pomyślał... Chyba z góry wiadomo było, że skoro na mszy niedzielnej kościół jest pełny, to na pogrzeb tak zasłużonego człowieka przyjdzie co najmniej 5x tyle obecnych parafian + Jego rodzina + Jego znajomi księża z poza Gorlic + byli parafianie oraz ci z innych parafii... wstyd na całą wieś!!!

22:21, 08.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

uptuśuptuś

0 0

Panie Jarku szkoda, że nie przyszedł Pan do Glinika bo wtedy wiedział by Pan ze wszystkie przemówienia porzegnalne łacznie z tym przytoczonym na górze wygłoszone były nie na cmentarzu tylko w Kościele. Narobił pan zdjęć gapiom którzy w wiekszości nie poszli z konduktem na cmentarz tylko pogapili sie i poszli do domu. Szkoda ze nie ma żadnej fotki z Kościoła no ale do Glinika daleko........ jak by nie patrzyć:(

10:05, 09.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ILANOILANO

0 0

To ty jesteś dziwny mały człowieczku.Zachowaj te swoje tajemnice dla siebie,nikt nie jest ich ciekawy.Znałeś Ks.Prałata tylko ze zdjęć więc się nie wysilaj.W Gorlicach szanowali Go wszyscy oprócz ciebie.

17:09, 09.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0 0

szkoda ze juz nie ma

12:50, 10.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

anan

0 0

Był stary i my też kiedyś zejdziemy.Faktycznie tłumy gapiów świadczą w jakim poszanowaniu mieli głównego bohatera.Brakuje policji w mundurach galowych?

19:21, 10.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

olaola

0 0

ech, szkoda gadać, więc zostawię bez komentarza... :sigh

16:03, 11.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bserwatorbserwator

0 0

To Skandal ! że nie wypełnioniona została ostatnia wola ( testament ) zmarłego !
Ten wspaniały człowiek- kapłan prosił by pozostał pochowany w Pilznie ! Kto ma prawo zmieniać wolę zmarłego ! Skandal !
Niech spoczywa w pokoju.

10:59, 13.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rzyśrzyś

0 0

Przesada, ks. Micek to nie Bóg. A może??? Te komentarze są śmiechu warte. Zafałszowują prawdę o człowieku. Fałszują prawd ę o świętości. Aż dziw, że nie ma krytycznych komentarzy. Każdy święty ma krytyków. Skoro tu nie ma krytyków to albo ks. Micek był daleki od prawdy i świętości, albo tu brak rozumnych komentatorów. Pozdrawiam i życzę rozumu wolnego, niezależnego. Krzysztof.

13:39, 14.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aroaro

0 0

Czytając komentarz Krzysztofa wywnioskowałem, że w dzisiejszych czasach trudno pojąć, że ktoś może być naprawdę uczciwym i dobrym człowiekiem. Niestety, obecnie patologia stała się normą więc każdy przejaw dobroci, szlachetności czy bezinteresowności odbierany jest bardzo specyficznie. Życzę Ci Krzysztofie abyś trafił na człowieka podobnego Ks. Mickowi. Może wtedy zmienisz zdanie i dołączysz do grona tych "nierozumnych komentatorów".

21:52, 14.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

oannaoanna

0 0

Znaliscie Księdza Micka ? napewno nie skoro piszecie te brednie. Nikt z komentujących nie pisze, że był on świętym lecz, że był CZŁOWIEKIEM. Tak,CZŁOWIEKIEM dobrym czułym troskliwym a nie wyrachowanym klechą wożacym się wypasionym autem. Nie znaliście Go więc się nie wypowiadajcie.Tym bardziej że nie bardzo wiecie o co wam tak naprawdę chodzi.
A do Pana Jarka mam prosbę niech pan zamknie ten temat zdejmie go z pierwszej strony, aby psełdo komentatorzy którzy nudzą się na wakacjach nie pisali głupot o osobie zmarłej tylko dali MU ODPOCZYAWAĆ W POKOJU.
Księże Prałacie zostaniesz w naszej pamięci na zawsze.
I jeszcze jedno do Jana Ksiądz prałat często powiadał :
" ANI SIĘ NIE OBEJRZYSZ NIE SPODZIEJESZ JAK SIE ZETRZESZ ZESTARZEJESZ I JAK CI NA ROZSTANIE ŻAL I SMUTEK POZOSTANIE" wyobraż sobie ,ze ty też będziesz stary bo chyba do tej pory myślałeś ze cie to nie dotyczy!!!!

07:29, 15.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ILANOILANO

0 0

Brawo Joanno! dałaś kulturalną odprawę gówniażerii z wypranymi mózgami :) Jestem z Tobą

11:31, 15.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

meryt Glinikameryt Glinika

0 0

Wielki Kapłanie i Przyjacielu "Glinika"!!!!odpoczywaj u Pana-zasłużyłeś na to!!!może lepiej że nie będziesz cierpiał z rodzinami "Glinika" gdy Twój ukochany zakład o 125-letniej historii będą likwidować!!! Przez kilku nieodpowiedzialnych cwaniaków na czele z styropianowym "fachowcem"z Gorzyc przy poparciu szefa "S"/"gwiazdy" gorlickiej/-Glinik stracił z dnia na dzień 100mln złotych w "opcjach",za kredyty "kupił"bankrutujące firmy w Polsce w Mikołowie i Rosji na Syberii-teraz trzeba płacić ich długi i bankom kredyty z odsetkami.Oczywiście winni tych nieszczęść chodzą bezkarni,"S" robi z nich męczenników-STYROPIAN RZĄDZI!!!!Teraz "S" chce przejąć całą władzę w zakładzie i rzucić "Glinik" w ramiona konkurencji-to kolejne NIESZCZĘŚCIE Twojego zakładu!!!ŻENAJ NASZ PRZYJACIELU i uproś u Pana uwolnienie Glinika od takich decydentów!!!

08:46, 16.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ka .ka .

0 0

[*] ;(

10:13, 18.07.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

neesterneester

0 0

To byl moj ksiadz, nauczyl mni emowic po polsku

17:23, 24.08.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ParafiaParafia

0 0

W.gliniku.to.parfi.gorlice.to.jusz.powinien.być.nowy.kanonik.ksiądz.a.nie.stary.juzef.belzebubek.juzef.makowiec

13:52, 05.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%