Straże pożarne pod Galerią Gorlicką. Co przez trzy dni robili tam strażacy?

Przez trzy dni pod galerią gorlicką mogliśmy zobaczyć sporo wozów strażackich - były to ćwiczenia, w których wzięło udział kilkudziesięciu strażaków zarówno z JRG Gorlice jak i druhów z okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych.

Strażacy regularnie prowadzą ćwiczenia w największych obiektach w regionie w ramach doskonalenia zawodowego. Dzięki temu są lepiej przygotowani do ewentualnych akcji w sytuacji, kiedy pojawiłoby się prawdziwe zagrożenie. 

W przypadku Galerii Gorlickiej w trzydniowych ćwiczeniach udział wzięło aż 60 strażaków. Oprócz tych zawodowych z JRG w Gorlicach ćwiczyli również druhowie z najbliższych jednostek OSP. 

W ramach ćwiczeń strażacy dokładnie zapoznali się z obiektem, drogami ewakuacyjnymi, lokalizacją najważniejszych instalacji i wyłączników. Dzięki temu w razie pożaru będą potrafili dużo sprawniej działać

- powiedział Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach

Po przerwie spowodowanej pandemią, kiedy był utrudniony dostęp do obiektów wracamy do większej intensywności takich ćwiczeń. Na ten rok mamy zaplanowanych jeszcze kilka takich działań.

- dodał.

Podczas ćwiczeń strażacy wzięli udział również w symulowanym pożarze obiektu. W jego scenariuszu musieli w dużym zadymieniu odnaleźć poszkodowaną. Aby zadanie było trudniejsze plan przewidywał również element zaskoczenia dla ratowników -  podczas pożaru z nich zostaje poszkodowany.