Zamknij

Historia "wakacyjna" - początki bazy noclegowej w Beskidzie Gorlickim (cz2.)

11:45, 15.08.2023 Urszula Karasińska Aktualizacja: 11:51, 15.08.2023

Historia "wakacyjna" - początki bazy noclegowej w Beskidzie Gorlickim

Część 2

Zgodnie z zapowiedzią z ubiegłego miesiąca, dzisiaj ciąg dalszy opowieści o schroniskach w Beskidzie Gorlickim.

Stacja turystyczna w Nieznajowej nie rozwiązywała problemu noclegów w tej części Beskidu.

stacja w Nieznajowej

Gorliccy działacze PTTK już po zakończeniu II wojny światowej rozpoczęli starania o budowę schroniska. W powojennej sytuacji było to szczególnie trudne. Mimo tego, udało się. Pierwsze schronisko turystyczne PTTK w tej części Beskidu powstało dzięki zaangażowaniu gorlickich członków PTTK, a szczególnie Stanisława Gabryela, wiceprezesa tej organizacji i dyrektora Biblioteki - obecnie patrona obiektu.

Schronisko PTTK im. Stanisława Gabryela na Magurze Małastowskiej położone jest pod szczytem Magury Małastowskiej w Beskidzie Niskim. Jest zlokalizowane na wysokości 740 m n.p.m. i jest najwyżej położonym schroniskiem Beskidu Niskiego.

Budową obiektu kierował Wilhelm Brach z ramienia Zarządu Urządzeń Turystycznych PTTK w Krakowie. Projektantem budynku był prof. Rzymkowski z Politechniki Krakowskiej. Wybudowanie schroniska trwało trzy miesiące, a wykonawcą była pięcioosobowa brygada cieśli z Zakopanego pod kierownictwem Franciszka Giewonta. Jego budowę rozpoczęto w 1954 roku, a budulcem było drewno z rozbieranych domów łemkowskich w Gładyszowie i Zdyni.

Schronisko dysponowało 30 miejscami noclegowyn w zimie i ok. 50 w lecie. Mimo planów jego rozbudowy, nigdy do tego nie doszło.

Uroczyste otwarcie nastąpiło 6 marca 1955 roku.

Po oddaniu schroniska do użytkowania, gorliczanie różnymi środkami lokomocji i przede wszystkim pieszo, oznakowanym szlakiem udawali się na Magurę, by na własne oczy zobaczyć pierwszy taki obiekt w Beskidzie Niskim. Na dowód poniższa fotografia.

Obok schroniska gorliccy goprowcy w czynie społecznym postawili w 1978 roku domek, w którym pełnili dyżury.

Natomiast stojący obecnie obok schoniska, stylowy budyneczek Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, zwany potocznie „Goprówką” oddano do użytku w 1982 roku. Jak poinformował mnie pan Tadeusz Merkun, goprowiec, dzisiejsza „Goprówka” powstała dzięki zarobkowi gorlickich ratowników górskich przy remoncie chłodni Rafinerii Nafty w Gorlicach.

Dzisiaj schronisko na Magurze Małastowskiej stoi nieużywane i wszystko wskazuje na to, że już się to nie zmieni. Wielka szkoda i żal, nie wierzę w to, że właściciel obiektu Zarząd Główny PTTK w Warszawie zdecyduje się na remont.

Bacówka PTTK w Bartnem

W miarę rozwoju ruchu turystycznego, potrzeba większej bazy noclegowej w Beskidzie Niskim doprowadziła do powstania następnego schroniska. Powstało ono w latach 1974–76 w ramach koncepcji budowy w górach małych schronisk – bacówek turystyki kwalifikowanej PTTK. Mowa oczywiście o Bacówce PTTK w Bartnem usytuowanym na stokach Mareszki (801 m n.p.m.), nad Bartnem, w Magurskim Parku Narodowym. Bacówka została otwarta w 1977 roku. Dysponuje 37 miejscami noclegowymi, węzłem sanitarnym w podpiwniczeniu i jadalnią z bufetem. I na szczęście nadal działa.

W Bacówce w Bartnem wielokrotnie gościł Wojciech Bellon, lider zespołu Wolna Grupa Bukowina. Bogusław Diduch wspominał mi, że zaurocznony Bartnem napisał tekst i muzykę do zwrotek piosenki „Bartne”, a Mirosław Czyżykiewicz dołożył swoją kompozycję refrenu. Śpiewa ją oczywiście nasz gorlicki zespół Ostatnia Wieczerza w Knajpie Przeznaczonej do Rozbiórki, szukajcie na you tube.

Tak zaczyna się utwór „Bartne”

Na zachodzie jeszcze słońce się toczy

I butelka na ławce rzuca cień

Wojtek Bellon zagląda mi w oczy

W Bartnem nad bacówką gaśnie dzień

Zdjęcia w artykule: archiwum autorki

(Urszula Karasińska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Obiektywny...Obiektywny...

0 0

W czasach powstania schroniska nie było prawie drzew w tej okolicy. Inne widoki inne realia. Dziś stoi w cieniu i niszczeje. Myślę, że gdyby wrócić do takiego wyglądu wokół, zyskało by na atrakcyjności bo panorama stamtąd jest piękna tylko zasłonięta:) 22:36, 24.09.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%