Blisko 2 tysiące osób i setki postów - gorlicka grupa pomocy Ukrainie działa od prawie dwóch miesięcy

Zaraz po wybuchu wojny na Ukrainie stworzyliśmy na Facebooku grupę integrującą chętnych do pomocy z naszego regionu. Dziś to prawie 2 tysiące osób!

Dwa dni po wybuchu wojny na Ukrainie do Polski zaczęła docierać pierwsza fala uchodźców. Wszystko działo się szybko i spontanicznie. Wielu z nas bało się, że konflikt może zaraz dotrzeć i do nas. Wielu jednak dostrzegło uciekających sąsiadów ze wschodu. Mieszkańcy regionu spontanicznie zaczynali organizować zbiórki, transporty na granicę z pomocą.

W pierwszych chwilach wszystko działo się bardzo spontanicznie i dość chaotycznie. Ktoś chciał jechać na granicę, a ktoś inny miał do przekazania dary. Problem największy polegał na skomunikowaniu takich osób. Natychmiast postanowiliśmy stworzyć grupę, która by choć część takich osób pomogła ze sobą  skontaktować: "Gorlice - pomoc dla Ukrainy". Takie grupki powstały też w wielu miastach w Polsce.

W kilka godzin od jej utworzenia dołączyło kilkaset osób z naszego regionu. Z każdym dniem pojawiały się kolejne oferty pomocy, zarówno te związane ze zbiórkami, pomocą w transporcie darów na granicę czy przywiezieniem uchodźców, których tysiące przekraczały wówczas granice państwową.

Nie brakowało również wielu ofert przyjęcia pod dach osób uciekających przed wojną. Były dni, że dziennie pojawiało się nawet kilkadziesiąt postów!

Dziś grupa liczy 1800 osób, z czego prawie 1600 to osoby aktywne w społeczności pomocowej. Po blisko dwóch miesiącach konfliktu za wschodnią granicą entuzjazm pomocy trochę opadł. Mniej osób też już do nas dociera, a są też takie, które wracają już na Ukrainę. Mimo to, w kwietniu pojawiło się aż ponad 150 postów. Wielu osobom udało się pomóc, chociażby w znalezieniu noclegu i to najbardziej cieszy!

Aktualnie większość dyskusji dotyczy bieżącej pomocy dla uchodźców przebywających w naszym regionie. Często są to drobne, ale jednak potrzebne rzeczy.  We wtorek 19.04. na przykład padła prośba z internatu, w którym przebywają obywatele Ukrainy o klapki, przede wszystkim dla kobiet i dzieci. Wciąż pojawiają się także prośby o wynajęcie lokum i możliwość tymczasowego schronienia.

Pomocy potrzebuje także Fundacja ILIOS z Gładyszowa, która przyjęła już dużą grupę uchodźców. Teraz, jak informują, osoba o dobrym sercu przekazała budynek, a Fundacja chce go umeblować, by móc przyjąć ludzi z bombardowanego Mariupola i Kramatorska. Obiekt jest w stanie pomieścić 50 osób.

Przejdź do grupy klikając w poniższe zdjęcie!

Dziękujemy wszystkim, którzy się zaangażowali i w jakikolwiek sposób pomogli! Jesteście wielcy!

Dzięki Wam udało się pomóc naprawdę wielu osobom. I chociaż ta grupa to tylko mały ułamek całej pomocy, którą okazaliście, to jednak dzięki niej widać jej skalę! I nawet teraz, kiedy ogólna "euforia" pomocowa już opadła, wciąż działacie, szukacie i przekazujecie pomoc! Brawo Wy!

I na koniec jeszcze słowo o hejcie, który przy tej tematyce pojawia się niemal na każdym kroku. To prawda, że historia bywała trudna i bolesna. Wiele osób z pewnością jej nie zapomni. Jednak pamiętajmy, jesteśmy tylko ludźmi i żyjemy dziś, tu i teraz. Bądźmy więc ludźmi dla ludzi, a historię zostawmy historykom. 

Jeśli tylko możemy - pomagajmy, kiedy ktoś potrzebuje pomocy!