Zamknij
Zobacz!

SN: karty wyborcze z 13 obwodowych komisji w kraju zostaną zweryfikowane

23:56, 12.06.2025 Aktualizacja: 23:57, 12.06.2025
Skomentuj PAP PAP

"SN powyższy dowód postanowił przeprowadzić w drodze pomocy sądowej przez właściwe sądy rejonowe" - przekazano w komunikacie sądu.

Karty wyborcze z 13 obwodowych komisji, m.in. z Krakowa i Mińska Mazowieckiego, zostaną zweryfikowane - zdecydował SN. Wynika to z faktu, że w protestach wyborczych podnoszone są nieprawidłowości w sporządzeniu protokołów głosowania oraz podczas liczenia głosów w niektórych komisjach wyborczych.

Media od kilku dni informują o nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Informowano m.in. o przypadkach, gdy sami przedstawiciele obwodowych komisji zgłaszali post factum pomyłki polegające na odwrotnym przypisaniu głosów kandydatom - głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane Karolowi Nawrockiemu. Tak było w przypadku Obwodowej Komisji Wyborczej nr 95 przy w Krakowie, a także Obwodowej Komisji Wyborczej nr 13 w Mińsku Mazowieckim.

Decyzja SN o dopuszczeniu dowodu z oględzin kart z łącznie 13 obwodowych komisji wyborczych zapadła w środę, o czym SN poinformował w czwartkowym komunikacie. Wśród tych komisji znajdują się m.in. omawiana w mediach obwodowa komisja nr 95 w Krakowie oraz obwodowa komisja nr 13 w Mińsku Mazowieckim.

Decyzja SN dotyczy również: Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3 w Oleśnie; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 9 w Strzelcach Opolskich; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 25 w Grudziądzu; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 17 w Gdańsku; dwóch Obwodowych Komisji Wyborczych - nr 30 i 61 - z Bielska-Białej; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 10 w Tarnowie; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 53 w Katowicach; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 35 w Tychach, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 6 w Kamiennej Górze i Obwodowej Komisji Wyborczej nr 4 w Brześciu Kujawskim.

Głos w sprawie możliwych nieprawidłowości przy liczeniu głosów bądź wypełnianiu protokołów przez obwodowe komisje, Sąd Najwyższy zabrał jeszcze we wtorkowym komunikacie. Mianowicie wskazał w nim, że tego rodzaju sytuacje również mogą stanowić podstawę formułowania zarzutów w protestach wyborczych. Z kolei jak zaznaczono w czwartkowym komunikacie - tego typu nieprawidłowości podnoszone są już w zarzutach w rejestrowanych w SN protestach wyborczych.

SN zaznaczał ponadto, że w trakcie rozpoznawania protestów kwestionujących ustalenia wyników głosowania lub wyniku wyborów, może dopuścić dowód z oględzin kart wyborczych, "w praktyce prowadzący do podobnego efektu, jak ponowne przeliczenie kart". Co do zasady, przeprowadzenie takiego dowodu jest zlecane właściwemu sądowi rejonowemu w ramach odezwy o udzielenie pomocy sądowej.

Dotychczas, a więc do czwartku, godz. 16, do SN wpłynęły 192 protesty przeciw wyborowi Prezydenta RP (tzw. protesty wyborcze). Ponadto wcześniej tego dnia SN rozpatrzył 12 protestów wyborczych i pozostawił je bez dalszego biegu. Taka sama decyzja o pozostawieniu bez dalszego biegu zapadła wobec rozpatrywanych we wtorek sześciu protestów - łącznie więc SN rozpatrzył na razie 18 ze 192 protestów.

Termin na składanie w SN protestów przeciwko wyborowi prezydenta (tzw. protestów wyborczych) upływa w poniedziałek 16 czerwca.

Protest wyborczy można złożyć do SN wyłącznie na piśmie. Pozostałe formy, takie jak faks, e-mail czy ePUAP, są niedopuszczalne. Złożyć go można bezpośrednio w SN lub nadać w polskiej placówce pocztowej.

Protest związany może być zarówno z okolicznością dotyczącą I tury wyborów prezydenckich, która odbyła się 18 maja, jak i II tury z 1 czerwca. Jeśli wyborca przebywa za granicą bądź na polskim statku morskim, to protest może powierzyć właściwemu terytorialnie konsulowi lub kapitanowi statku. Musi jednak dołożyć do tego zawiadomienie o ustanowieniu swojego pełnomocnika zamieszkałego w kraju lub pełnomocnika do doręczeń zamieszkałego w kraju.

Jeśli protest ma zostać rozpoznany merytorycznie przez SN, to nie może zawierać braków formalnych - musi spełniać wymogi określone w Kodeksie wyborczym oraz ogólne warunki pisma procesowego. Szczegółowe wymogi odnoszące się do protestów wyborczych zawarte są na stronie internetowej SN.

Po rozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW, Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta RP - musi to zrobić w ciągu 30 dni od podania wyników wyborów do publicznej wiadomości. Oznacza to, że ostatnim dniem, do którego musi zapaść to rozstrzygniecie będzie 2 lipca br.

Zgodnie z przepisami wprowadzonymi w 2018 r. za czasów rządów PiS, właściwa do rozpatrywania protestów wyborczych i stwierdzania ważności wyborów jest utworzona wówczas Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Tworzą ją osoby powołane po 2017 r. na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy o KRS z 2017 r. Z tego powodu status tej izby jest kwestionowany przez obecny rząd, który przywołuje tu m.in. orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Przed 2018 r. kwestie wyborcze rozpatrywała ówczesna Izba Pracy Ubezpieczeń i Spraw Publicznych.

W ubiegłym tygodniu I prezes SN Małgorzata Manowska oświadczyła, że wszystkie publiczne wypowiedzi, które podważają konstytucyjne kompetencje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego do orzekania o ważności wyboru prezydenta RP wynikają z nieznajomości prawa lub motywowane są zamiarem politycznej destabilizacji. (PAP)

nl/ mja/ mro/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


He he he He he he

1 0

rząd kwestionuje tam gdzie mu pasuje, jak trzeba zatwierdzać swoje prawa i np. mandaty parlamentarzystów i europosłów, to Izba jest jak najbardziej praworządna i władna. Jak sędzia nie pasuje na stołku to jest neosędzią, a jak pasuje to jest znakomity a jego orzeczenia praworządne. Tak rządzić to każdy *%#)!& potrafi, nie trzeba mówić trzema językami, wystarczy znać kilka przekleństw i walić piąchą w stół.

09:58, 13.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%