Zamknij

Podejrzewany o zakażenie koronawirusem uciekł ze szpitala. Został aresztowany

12:03, 10.04.2020 Jarosław Rozpłochowski Aktualizacja: 14:26, 10.04.2020
Skomentuj foto poglądowe foto poglądowe

Ludzka nieodpowiedzialność nie zna granic…Mieszkaniec podsądeckiej miejscowości podejrzewając, że jest zarażony koronawirusem, kontaktował się z wieloma osobami, nie zważając na ich zdrowie i bezpieczeństwo. Za nic miał także przedstawicieli służb – stosując wobec nich przemoc, znieważając i grożąc im. W efekcie po usłyszeniu licznych zarzutów, trafił do aresztu.

Portal

gorlice24.pl

Napisał o tym

pierwszy

W nocy 28 marca sądeccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna w średnim wieku z podejrzeniem koronawirusa uciekł, gdy miał być przyjęty na szpitalny oddział. Policjanci natychmiast zaczęli sprawdzać okoliczny teren, ale jak się okazało, mężczyzna wrócił do miejsca zamieszkania. Policjanci ustalili, że skorzystał z taksówki, przy czym po drodze zatrzymał się przy stacji paliw żeby zrobić zakupy, a wychodząc z pojazdu obwieścił zaskoczonemu kierowcy, że jest zarażony koronawirusem. 

Zachowując wszelkie środki ostrożności, po założeniu niezbędnych środków ochrony, policjanci i ratownicy medyczni weszli do jego mieszkania. Niestety mężczyzna nie miał zamiaru wykonywać poleceń, zachowywał się wulgarnie i agresywnie, groził zarażeniem i pluł na policjantów i ratowników. Po interwencji został przewieziony do szpitala, trafił na oddział zakaźny. Podczas jego pobytu w szpitalu, 5 kwietnia kiedy uniemożliwiono mu wyjście z oddziału zakaźnego, wywiązała się awantura. Na miejsce wezwano policję, wówczas krewki pacjent znieważył interweniujących mundurowych, kierował wobec nich groźby i zachowywał się agresywnie. Tego samego dnia okazało się, że ma negatywny wynik badania, ale finałem tej historii są liczne zarzuty i … tymczasowe aresztowanie. 

Mężczyzna po tym jak się okazało, że jest zdrowy opuścił szpital, ale został zatrzymany przez policjantów i w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu usłyszał zarzuty usiłowania narażenia osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160 §1 kk), naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego (art. 222 §1 kk), zmuszania przemocą i groźbą bezprawną do zaniechania przez funkcjonariuszy prawnych czynności służbowych (art. 224 §2 kk) oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego (art. 226 §1 kk). Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi 4,5 lat więzienia. Na wyrok poczeka jednak w areszcie, ponieważ sąd przychylił się do wniosku prokuratora i 8 kwietnia zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Prezes Prezes

36 5

Patologia nie zna granic 12:29, 10.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

GorliczaninGorliczanin

21 4

Teraz nic tylko wąskie drzwi i naciąganie.Tyle w temacie. 13:42, 10.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MaroMaro

4 10

Zarzuty z art.160 kk? Państwo policjanci z sądeckiej KMP pojechali "po bandzie". Ciekawe jak do zarzutu ustosunkowała się Prokuratura, natomiast na 99% zarzut "nie przejdzie" w Sądzie. Generalnie gość złapał areszt za przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych ale chwytniej brzmi, że areszt miał związek z epidemią(?). 18:35, 10.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BanditoBandito

18 2

Co to ma wspólnego z GORLICAMI ????? To już nie ma tematów nt. Gorlic i powiatu gorlickiego????? 21:03, 10.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%