Na miejscu pierwsi byli policjanci z KPP w Bochni. Przyjechali na prośbę mieszkańców, którzy dziś od rana nie mogli się skontaktować z proboszczem. Ponieważ nie odpowiadał, ani nie otwierał drzwi, na plebanię wszedł policjant w specjalnym biologicznym kombinezonie.
Zastał on księdza w bardzo złym stanie. Na miejsce wezwano karetkę pogotowania. Ratownicy z ZRM w Bochni, stacjonujący w Dziewinie przygotowani do kontaktu z pacjentem z koronawirusem, reanimowali duchownego dość długo.
Reanimacji prowadzonej przed budynkiem plebani przyglądali się parafianie. Przyszli, ponieważ byli mocno zaniepokojeni tym, co się dzieje z ich proboszczem. Jak jeszcze wczoraj informowały służby wojewody ksiądz, ze względu na lekki przebieg choroby, przebywał w kwarantannie. Według służb sanitarnych nie kwalifikował się do szpitala.
Ks. Roman Kopacz urodził się 27 lutego 1961 roku w Jaśle, jako syn Piotra i Olgi z domu Bukartyk. Egzamin dojrzałości złożył w 1980 roku w Liceum Ogólnokształcącym w Bieczu. Wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, a po ukończeniu studiów filozoficzno – teologicznych, otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza w dniu 25 maja 1986 roku, w Tarnowie.
Jako wikariusz pracował w parafiach: Gręboszów (od 26 czerwca 1986 roku), Bobowa (od 23 sierpnia 1989 roku) i Szczepanowice (od 1 września 2006). Od 1991 roku do 1999 roku jako misjonarz na Ukrainie.
W dniu 2 października 2000 roku został mianowany proboszczem parafii pod wezwaniem Niepokalanego Serca NMP w Przybysławicach. Z dniem 1 lipca 2007 roku otrzymał nominację na urząd proboszcza parafii pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski w Drwini. Ponadto sprawował obowiązki notariusza dekanatu Uście Solne i dekanalnego duszpasterza małżeństw i rodzin w tymże dekanacie.
źródło informacji: bochniazbliska.pl / własne
gorliczanka19:15, 24.03.2020
szkoda młodego człowieka...
Aro19:28, 24.03.2020
Niech spoczywa w pokoju wiecznym.
Monika19:31, 24.03.2020
Wieczne odpoczywanie. Ks.Roman uczył mnie do I Komunii Św.
Nie wierzacy19:57, 24.03.2020
Bog go niestety nie uratowal
Gorlik00:34, 25.03.2020
Trudno to zrozumieć, że chorych z wirusem, objętych kwarantanną, pozostawia się w domu bez STAŁEJ opieki lekarskiej ? -czy to normalne ?
Kris06:34, 25.03.2020
Smutno mi kiedy pomyślę że mogą przyjść czasy kiedy znalezienie księdza będzie problemem :(
Leon 07:28, 25.03.2020
Odpoczywaj w pokoju
Polak10:43, 25.03.2020
Jak do tej pory nie potwierdzono czy zgon spowodował koronowianin...
Zona12:37, 25.03.2020
Właśnie napisano pierwsza ofiara wirusa A zmarł bo dostał zawału czy jak???.... taki właśnie jest przesył informacji robią z ludzi wariatów. Szkoda każdego człowieka . To są media żadnych konkretów.
17 5
Skąd wiesz? Dla księdza życie się nie skończyło.
11 4
Przed twoim towarzystwem uratował.
11 5
Ludzie nie wierzący w czasach masowych śmierci będą mieli problemy natury psychologicznej bo dla wielu z nich wszystko się kończy. Ci głęboko wierzący znajdą spokój dzięki Jezusowi. Teraz pewnie misją wierzących jest nieść nadzieję.