[ALERT]1492109469572[/ALERT]

Około godz. 19.40 w ciągu drogi krajowej nr 28 na pograniczu Szymbarku i Ropy doszło do bardzo groźnego wypadku z udziałem auta osobowego. Jedna osoba w bardzo ciężkim stanie trafiła do gorlickiego szpitala.

Wyjaśnienie okoliczności wypadku do którego doszło w czwartkowy wieczór - nomen omen 13 dnia miesiąca - będzie dla policjantów trudnym zadaniem.

Na suchej drodze, na prostym odcinku mężczyzna kierujący Renault Laguna z niewiadomych przyczyn stracił panowanie nad swoim pojazdem w wyniku czego auto uderzyło w przydrożne bariery energochłonne. Siła uderzenia była tak duża, że samochód został wyrzucony w powietrze i uderzył w drzewo oddalone o kilkanaście metrów od miejsca zderzenia z barierami, po czym spadł w niewielką dolinę. Auto stanęło w ogniu, a sam kierowca znalazł się w potrzasku pod zmiażdżonym dachem swojego pojazdu.  

Błyskawiczna akcja strażaków oraz druhach ochotników pozwoliła na wyciągnięcie z wraku mężczyzny, który dawał oznaki życia, jednak jego stan był bardzo ciężki. Bezzwłocznie po wydobyciu został on odtransportowany do gorlickiego szpitala. 

AKTUALIZACJA: piątek 14.04.17 godz.11.00

Według naszych ustaleń 48-letni mieszkaniec Gorlic nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego utracił całkowicie panowanie na kierowanym przez siebie pojazdem. W wyniku wypadku mężczyzna doznał rozległych złamań i obrażeń narządów wewnętrznych – powiedział w rozmowie z GORLICE24.pl młodszy aspirant Grzegorz Szczepanek z KPP Gorlice